Wydaje nam się, że gdy zasadzimy szpaler drzew, postawimy wokół domu wysoki płot, który odgrodzi nas od świata zewnętrznego, będziemy bardziej bezpieczni. Mój dom jest moją twierdzą. Nic bardziej mylnego. Jesteśmy bardziej bezpieczni wtedy, gdy są wokół nas ludzie, niekoniecznie służby mundurowe, ale po prostu przyjazne osoby. Oko sąsiada jest najlepszą gwarancją bezpieczeństwa. Pomocna jest również odpowiednia aranżacja architektoniczna.
- Przykładem jest Przedszkole nr 29 na Zawadzie, gdzie przebudowaliśmy całkowicie teren – mówi Hanna Mierzejewska, dyrektor ZST w Elblągu. - Był on bardzo niebezpieczny, zarośnięty, a teraz przestrzeń wokół przedszkola jest odkryta. Z naszej pomocy skorzystało także Przedszkole nr 31.
W przypadku Przedszkola nr 29 projekt zakładał: wyrównanie przyległego terenu, likwidację starych urządzeń zabawowych i ławek, wycinkę drzew uniemożliwiających obserwację budynku i terenu, podcięcie konarów drzew do wysokości 2-2,5 m, regulację zieleni wzdłuż ogrodzenia, a także montaż monitoringu wizyjnego.
- Wydaje nam się, że jak odgrodzimy się od obszaru zewnętrznego drzewami, płotami, wysoką roślinnością to jesteśmy bezpieczni. Okazuje się jednak, że nie – wskazuje Hanna Mierzejewska. - Jesteśmy bardzo bezpieczni wtedy, gdy są wokół nas ludzie, niekoniecznie służby mundurowe, ale przyjazne osoby. Jesteśmy bardziej bezpieczni, gdy przestrzeń jest otwarta i ci, którzy są naszymi sąsiadami po prostu nas widzą i chronią.
Słowa dyrektorki Zespołu Szkół Technicznych potwierdzają policjanci.
- Żeby czuć się bezpiecznie musimy mieć przy sobie kogoś - dobrego sąsiada, choć i złego też, bo taki jeszcze bardziej nas pilnuje (śmiech) – mówi nadinsp. Józef Gdański, Komendant Wojewódzki Policji w Olsztynie. - Chodzi o to, byśmy się wzajemnie asekurowali. Oczywiście, policjanci też czuwają – podkreśla - ale w Polsce na 400 osób przypada jeden funkcjonariusz. Nie jest więc możliwe, by każą osobę ustrzegł od niebezpieczeństwa. A pomoc sąsiedzka od najdawniejszych czasów była najlepsza.
- Ważna jest widoczność domów, choć niektórzy twierdzą, że to źle, gdy sąsiad może zajrzeć w okno – kontynuuje Komendant Wojewódzki Policji w Olsztynie. - Warto jednak, by sąsiedzi sobie pomagali. Zachęcam do dbania o bezpieczeństwo własne.
- Nauczyliśmy się zabezpieczać nasze mieszkania, domy, jakość drzwi i okien jest lepsza niż kilkanaście lat temu. Zacznijmy myśleć teraz o przestrzeni publicznej pod kątem bezpieczeństwa – dodaje insp. Marek Osik, Komendant Miejski Policji w Elblągu. - Chodzi o projektowanie nie tylko rzeczy estetycznych, funkcjonalnych, często opartych na kryterium ekonomicznym, a więc tanich, ale i bezpiecznych. Przestrzeni, które nie będą kusić złodziei czy wandali. A Zespół Szkół Technicznych kształci przyszłych budowniczych – architektów, projektantów – kontynuuje komendant Osik. - Jeśli jesteśmy w stanie przekazywać im odpowiednią wiedzę i budować w nich poczucie odpowiedzialności, to wróży to dobrze ich przyszłej pracy zawodowej.
Podczas dzisiejszej debaty, ZST prezentował efekty swojej dotychczasowej pracy, ale i pokazywano, w jakim kierunku mogą iść rozwiązania architektoniczne.
- Chcemy zachęcić zarządców, prezesów spółdzielni mieszkaniowych, dyrektorów placówek oświatowych do współpracy z nami – dodaje dyrektor Hanna Mierzejewska. - My nieodpłatnie wykonujemy projekty w ramach zajęć dydaktycznych i w niektórych aspektach możemy je realizować. Potrzeba tylko trochę dobrej woli ze strony naszego partnera. Chodzi tu przecież o nasze miasto, by w Elblągu było bezpieczniej. I to wcale nie musi być związane ze zwiększeniem patroli policyjnych – kończy z uśmiechem.