UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • niech właściciele psów zaczną sprzątać ***a po swoich zwierzakach a nie tylko odwracają swoje puste łby jak ich piesek sra na trawnik albo chodnik. !!!! wszędzie trawniki są zasrane aż przykro patrzeć. !!!!
  • co do sprzatania po pupilach - ok sprzatne po swoim psie ale gdyz bedzie w poblizu smietnik bo gdzie mam wyrzucic odchody, do domu mam sobie zabrac? W innych miastach sa na kazdym osiedlu darmowe torebki do sprzatania moze nasze miasto tez pomyslaloby o tym bo robienie tzw. miejsc dla pieskow do zalatwiania sie to nie zdaje egzaminu bo pies sam sobie szuka miejsca i nie zalatwi sie tam gdzie mu kaze.
  • hehe mam psa i w nocy wyje i piszczy jak suka w poblizu ma cieczke i za kazdym razem mam dostac mandat bo pies jest uciazliwy ? - jakas paranoja. Wypuszzam psa na dzialke ktora mam pod domem to i tak sasiadom przeszkadza ze pies szczeka - a co ma mialczec - Po to mam pasa zeby szczekal a jakbym chciala zeby mialczal to mialbym kota. Ciekawe ze nikt nie interesuje sie kotami ktore sie mnoza na potege i pelno ich na kazdym osiedlu a przeziez jak wiadomo psy atakuja koty.
  • "Art. 51.§ 1.Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny". Psa to obowiązuje!!! Ale rolników już nie??? Według Policji nie i gdzie tu sprawiedliwość, rolnik istota myśląca może zaplanować sobie prace, żeby nie zakłócać a zwierzę jak zwierzę. To jest prawo i jej samostanowienie prawa przez Policję jak widzi mi się i od humoru funkcjonariusza !!!
  • "Przypominamy! Bez względu na to, czy idziemy z ratlerkiem czy z rottweilerem, mamy obowiązek trzymania psa na smyczy. W przeciwnym przypadku grozi za to mandat dwustuzłotowy. " - a gdzie mamy puszczać wolno te nasze pieski, bo w ustawie o zwierzętach musimy je również puszczać wolno z uwięzi???
  • pawelski-na pewno nie znała dobrze swojego psa, w ludziach też budzi sie agresja. moze częsciej niz u tych zwierząt, potrafią byc nieprzewidywalni, i niekoniecznie musza być naćpani lub nachlani. bardziej należy bac sie ludzi jak zwierzat. pewien pisarz madrze powiedział'' istoty ludzkie to jedyny gatunek zwierząt których sie szczerze obawiam''
  • ja jako prawnik z wykształcenia komentuje art. 77 kw i odnoszę się do tego artykułu, a nie bedę polemizować i wdawac sie w dyskusję czy mój czy kogokolwiek piesek może byc puszczony luzem czy nie. ta informacja jest dla psiarzy którzy pozwalaja sobie wlepić mandaty bezpodstawnie. Stosownie do paremii prawniczej-nieznajomośc prawa szkodzi. też mam pieski.
  • Pawelski-jak ktoś nie wie jak poznac psychike własnego psa to ma problem sam ze sobą, być moze sam siebie dobrze nie zna. jak ktoś nie wie jak poznać psychike psa to nie powinien go mieć, jest po prostu sam ograniczony umysłowo, a jaki własciciel taki pies
  • @Psiaparanoja - Masz prawo i obowiązek uczyć się i rozwijać, przynajmniej do szkoły podstawowej. Jeśli więc masz problem to znajdź rozwiązanie. Poznaj rasy i będziesz wiedzieć jak unikać rzekomego zagrożenia.
  • dzieci niech mamusie pilnują, ja mając małe dzieci nigdy nie pozwoliłam na podbieganie do obcego psa, a juz nadepniecie przez dziecko psu na ogon to jest jest celowe zrobienie krzywdy zwierzęciu. Jak można dopuscic do te rozwydrzone bachory też należałoby zapiąć na smyczsytuacji kiedy dziecko podbiega do obcego psa i depcze mu na ogon, zwierzę to nie zabawka, głaskać i przytulać to dziecko moze misia-maskotkę a nie obce zywe stworzenie. Te rozwydrzone bachory też należałoby zapiąć na smycz
  • To jasne że odda. Pytanie czy to jego wina? O zgrozo pies ma kły i wie do czego służą. Problem w tym że to rodzice chcąc urozmaicić spacer własnym dzieciom, wręcz zachęcają do głaskania psa. Wciąż słychać "zobacz piesek choć pogłaskać" i to właśnie robią. Nawet nie pytają czy to stosowne czy pies nie będzie miał nic przeciwko czy jest życzliwy dla dzieci ?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz Pokaż ten wątek
    3
    1
    przyjacielzwierząt(2017-04-04)
  • @Psiaparanoja - Generalizowanie to najczęściej popełniany błąd. To samo można powiedzieć o ludziach. Ilu jest bandytów i ludzi agresywnych chodzących na wolności? Statystycznie idąc chodnikiem prędzej dostaniesz w dziób od łobuzerii niż zaatakuje Cię pies. Trochę rozsądku i logicznego myślenia.
Reklama