UWAGA!

Miejskie świętowanie zakończone

 Elbląg, Ewa Farna nie po raz pierwszy występowała na Dniach Elbląga
Ewa Farna nie po raz pierwszy występowała na Dniach Elbląga (fot. AD)

Przez pięć dni elblążanie mieli okazję uczestniczyć w różnego rodzaju wydarzeniach, z których największym powodzeniem cieszyły się główne koncerty. Wczorajszy (30 czerwca) wieczór należał do Ewy Farnej, później przyszedł czas na Pectus, a na koniec mocne brzmienie Red Hot Chilli Pipers. Zobacz fotoreportaż. 

Wczorajszy (30 czerwca), ostatni dzień pod znakiem koncertów rozpoczęła Ewa Farna, która po raz kolejny wystąpiła na Dniach Elbląga (wcześniej w 2011 r.). Fani gwiazdy nie tylko śpiewali razem z nią, ale także z ogromną determinacją czekali na autograf, jednakże artystka do nich nie wyszła. Ostatecznie autografy rozdawał Dj Radia Eska - Jankes.
       Tuż za młodą wokalistką na scenie pojawił się zespół Pectus, który szerszej publiczności dał się poznać w 2008 r. podczas festiwalu w Sopocie, to właśnie tam zdobył Słowika Publiczności.
       Na koniec przyszedł czas na Red Hot Chilli Pipers. Krewcy Szkoci na elbląskiej scenie zaprezentowali covery takich utworów jak „Clocks” zespołu Coldplay, „Smoke on the water” Deep Purple, a nawet „Gangnam style” koreańskiego Psy. Ich aranżacje wykorzystują nie tylko brzmienie gitar, ale przede wszystkim wprowadzają dudy, a o swojej muzyce mówią „bagrock” (dudy z ang. to bagpipes).
       W czasie koncertów trwały również konkursy, w których można było wygrać Turbo Rowery. Nad ich przebiegiem czuwał Departament Komunikacji Społecznej.
       – W piątek odbyła się konkurencja, podczas której jeżdżono na rowerach stacjonarnych przy obciążeniu, w sobotę było hula hop, a dziś skakanie na skakance – mówiła Hanna Laska- Kleinszmidt, dyrektor Departamentu Komunikacji Społecznej podczas wczorajszego, ostatniego dnia miejskiego świętowania. – Na Dni Elbląga przygotowaliśmy w sumie cztery rowery, trzy na poszczególne dni, a czwarty rower dla zwycięzcy Biegu Piekarczyka. Ale pierwszego dnia, w piątek, kiedy elblążanie jeździli na rowerach stacjonarnych ostatecznie zostało dwóch zawodników. Jeden z nich był sportowcem, drugi nastolatkiem, który w niczym nie odbiegał od tego pierwszego zawodnika, więc ostatecznie przyznaliśmy dwie nagrody.

  Elbląg, Najlepszy sposób na oglądanie koncertów? Na barana
Najlepszy sposób na oglądanie koncertów? Na barana (fot. AD)


       Departament ten był odpowiedzialny nie tylko za konkursy, ale też i promocję oraz stronę wizerunkową, natomiast ciężar organizacji oraz merytoryki spoczął na Departamencie Kultury Urzędu Miejskiego. Jakie były koszty tych pięciu dni? 
       – Trudno tutaj wyodrębnić całościowy budżet, bo na to składają się pieniądze przeznaczone na Dni Elbląga, jak i środki zdobyte od sponsorów. Od nich mieliśmy pieniądze nie tylko na Dni Elbląga, ale również na Jazzbląg czy Coolturalną Starówkę – mówiła Joanna Buzderewicz, zastępca dyrektora Departamentu Kultury Urzędu Miejskiego. – Przeznaczyliśmy ok. 500 tys. zł, kwota ta jest bardzo duża, ale trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że tego typu przedsięwzięcia wymagają dużego budżetu. W ciągu tych pięciu dni miasto partycypowało we wszystkich imprezach, w mniejszym lub większym stopniu. Chciałabym, aby w przyszłości Elbląg miał odpowiednie infrastruktury do tego typu przedsięwzięć, że nie trzeba będzie budować sceny, zadaszenia czy oświetlenia, wtedy mamy szanse na znaczne obniżenie kosztów. 
       Zmieniona została również lokalizacja, w zeszłym roku był to parking przy Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej, w tym – Wyspa Spichrzów.
       – Mi ta lokalizacja odpowiada. O wiele bliżej do starówki, po koncertach można się jeszcze gdzieś przejść – mówił pan Michał. – Ja tak naprawdę czekałem na Agnieszkę Chylińską, reszta to był tylko dodatek – dodał zapytany o trzy dni koncertów.
       – Wydaje mi się, że w tym roku jest lepiej, jakoś tak ciekawiej i na pewno o wiele bardziej podoba mi się lokalizacja i to, że scena jest na trawie. Ogólnie mi się podoba, całkiem przyjemnie to wyszło – dodał pan Paweł.
       – Koncerty fajne, ale wracając do domu trzeba było uważać, trochę tych ludzi jednak na ulice wyszło – wyjaśnił pan Andrzej. – Przede wszystkim chciałem zobaczyć Anię Rusowicz, a dziś przyszedłem tak po prostu, bez żadnego nastawienia.
      

mw

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Ewa dała świetny koncert :)
  • 500 000 z kasy miasta, skandal
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    5
    sam@wp.pl(2013-07-01)
  • 500 tys zł zeby posłuchać jakichs wyjców koscielnych m. in. rusowicz jakies hot chili cipers czy farne farna była rok temu za rok też bedzie ? za 500 tys zł to do nas powninna przyjaechac chociazby 1 gwiazda swiatowego formatu a nie zaciąg z zagranicy
  • Do niżej, taki obeznany jesteś? Farna była 2 lata temu. I akurat jej koncert był bardzo dobry! Miasto ma się dalej starzeć? Młodych artystów też nam trzeba. Sama nie jestem nastolatką, ale ją chętnie lubię słuchać.
  • A nam podobał się Ryso R. , jego przeboje się nie starzeją!
  • Lepiej, fajniej było w zeszłym roku a w tym kiepsko:/
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    3
    mmmmmmmmmmm(2013-07-02)
  • Szlag mnie trafia jak podczas koncertów np. Ryszarda Rynkowskiego czy A Chylinskiej dochodziła muzyka jarmarczna z tych wszystkich karuzel. W przyszłości organizatoży muzą coś z tym zrobić. Wykonawcy wyraźnie sie irytowali
Reklama