UWAGA!

Mimo wszystko to nie są wilki

 Elbląg, Mimo wszystko to nie są wilki
fot. Michał Skroboszewski

To nie są łagodne Azorki czy Burki, które cieszą się na widok swojego pana. To zwierzęta, które żyją na wolności i są zmuszone do tego, by przetrwać. To sprawia, że mogą być niebezpieczne. Bezdomne psy spędzają sen z powiek mieszkańcom Rubna Wielkiego, którzy po prostu boją się o siebie i swoje zwierzęta.

Mieszkańcy osiedla w Rubnie Wielkim, które leży w granicach miasta, mają spory problem. Jak relacjonuje jedna z mieszkanek bezdomne, dzikie psy "biegają watahami" i "dosłownie zachowują się jak wilki". 
       - Znamy swoich sąsiadów i ich zwierzęta, wiemy do kogo należy ten kot czy tamten pies. Nasze zwierzęta nigdy nie wyrządzały żadnych szkód i nie stanowiły żadnego zagrożenia. Natomiast odkąd mnożą się dzikie psy w okolicach wysypiska śmieci jest więcej niebezpiecznych sytuacji. Psy coraz częściej pojawiają się na naszych podwórkach i tworzą zagrożenie dla zwierząt – relacjonuje mieszkanka Rubna. - Wielokrotnie zdarzało się, że zagryzały kury i koty. Ostatnio zagryzły psa sąsiadki. Tak okaleczonego i cierpiącego psa jeszcze nie widzieliśmy. Miał wygryzioną połowę szyi, wyszarpany cały bok, a z ogona został strzęp. Widok tego nieszczęsnego psa był koszmarny. Doczołgał się tylko do drzwi i tam zdechł.
       Problem znają urzędnicy miejscy i nie jest to dla nich temat nowy.
       - Pierwsze informacje na temat tej grupy psów pojawiły się pod koniec maja. Szacujemy, że jest ich nie więcej niż dziesięć – wyjaśnia Łukasz Mierzejewski z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego. - Cały problem polega na tym, że to zwierzęta domowe, ale bezdomne i zdziczałe. Nie można tych zwierząt zabić, poza tym na tym terenie, który należy do miasta, nie można strzelać, więc w grę nie wchodzi pomoc Polskiego Związku Łowieckiego.
       Mieszkańcy wielokrotnie zgłaszali tę sprawę do elbląskiego schroniska dla zwierząt.
       - Robimy co możemy, ale nasze elbląskie metody zawodzą. Klatki łapki nie działają, a broń do usypiania, którą dysponuje Urząd Miejski jest nieskuteczna, zbyt stara. Poza tym te psy są bardzo sprytne, bardzo trudno je wyłapać. Jeżeli dostajemy zgłoszenie jedziemy na miejsce i jeśli się uda zabieramy chociaż szczeniaki – mówi Agnieszka Wierzbicka, kierowniczka schroniska. - W tym roku zima była łagodna, ale rok temu było tak, że kiedy dzieci przyjeżdżały ze szkoły autobusem odprowadzaliśmy je do sklepu, skąd odbierali je rodzice. Nie jest to normalna sytuacja.
       Rozwiązaniem mógłby być zakup nowej broni weterynaryjnej, ale to wydatek rzędu 12 tys. zł, trzeba również doliczyć koszty szkolenia. Takich pieniędzy w kasie miejskiej nie ma, więc urzędnicy radzą sobie jak mogą.
       - Podajemy tym psom środki farmakologiczne zawinięte w mięso po to, żeby je uśpić i przewieźć do schroniska. Trzeba jednak mieć na uwadze to, że zanim zaczną one działać taki pies może już dość daleko odejść, trudno go wytropić – dodaje Mierzejewski.
       Z kolei Agnieszka Wierzbicka dodaje, że padł nawet pomysł, żeby wystąpić o zgodę na odstrzał z broni palnej.
       - Mimo wszystko to są jednak psy. Nie możemy teraz zrobić z nich wilków – kwituje.
mw

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • DLatego nie oszukujmy się. Psy nie są przyjaciółmi człowieka. Za dużo się nasłyszałem i naoglądałęm jak spokojny piesek ( "proszę się nie bać, on nie gryzie" ) ugryzł człowieka, który nic złego mu nie robił.
  • Pies to najwierniejszy przyjaciel człowieka i pisanie że psy gryzą nie ma tu nic do rzeczy bo taka ich natura i tego nie zmienisz a jeśli chodzi o kwestię przyjaźni to uwierz mi prędzej Cię zdradzi własny brat czy siostra ale nie Twój pies. Wiem coś o tym bo od zawsze mam psa. Kwestia psów opisanych w artykule - powinny być wyłapane i osadzone w schronisku i jeszcze jedno one się tam z kosmosu nie wzięły zapewne jakiś "znudzony" właściciel zostawił swojego czworonoga w lesie bo mu przeszkadzał w spędzeniu wakacji nad morzem.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    27
    7
    przyjecielpsa(2015-07-07)
  • Jak zagryza dziecko i przyjedzie tvn to wtedy ratusz znajdzie rozwiazanie
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    24
    5
    wróbel 111112(2015-07-07)
  • jak to nie ma 12 tys. ??? a ile zarabia prezydent i jego zastępcy? może zamiast marnować publiczne pieniądze przeznaczyć je na ważne cele?
  • człowiek człowieka częściej pobije a nawet zabije niż pies ugryzie czy zagryzie więc warto poddać pod dyskusje o zgodę na odstrzał z broni palnej ale ludzi a nie psy.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    12
    13
    Stasio(2015-07-07)
  • Dziwne, i nie ma jakiejś ekipy co za kasę je powystrzela?
  • Dla mnie życie niejednego psa jest o wiele cenniejsze niż życie wielu ludzi mieszkających w Elblągu bandy nieudaczników, narzekaczy, hipokrytów i złodziei. Te psy stały się bezpańskie bo jakiś "człowiek" wyrzucił jednego a inny drugiego i teraz się rozmnożyły. Pieniądze na zrobienie porządku by się znalazły gdyby funkcjonował odpowiednio system kar za chociażby pozbycie się psa. Nie ma kar dla właścicieli zwierząt którzy je męczą czy wyrzucają jak śmieci. Wprowadzić mandaty za to że ktoś np nie posprzątał po swoim psie będąc na spacerze wprowadzić mandaty za to że ktoś chodzi z psem po ulicy bez kagańca bez smyczy, mandaty za brak szczepień itd wtedy będzie odpowiedni fundusz na takie cele.
  • a ja bym te dzikie psy wpuscila do elblaskiego ratusza, moze one rozgromily by ta urzednicza bierna sitwe ktora swiadomie naraza mieszkancow rubna na utrate zdrowia i zycia. te psy nalezy jak najszybciej odstrzelic. im szybciej tym lepiej!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    17
    7
    mamakaroliny(2015-07-07)
  • To już nie turban Tadziu?
  • Bzdura jakaś. Do domowego pupilka myśliwi strzelają a do zdziczałych już nie. Za trudne dla nich takiego upolować?
  • Co za bzdury UM opowiada. Teren miasta nie ma nic wspólnego z obwodem lowieckim. Na w/w terenie dzierżawca obwodu jest KŁ Odyniec z siedzibą w Elblągu i to oni powinni wiedzieć jak to załatwić.Jak UM nie wie jak to rozwiązać zapraszam do kontaktu, szybko załatwimy sprawę bez 12000 złotych
  • To jakaś kpina? Nie ma pieniędzy na nową broń, nie można odstrzelić bo to wciąż są psy nie wilki? A ja sądzę,że nikt nie chce brać odpowiedzialności za konkretne decyzje i olewają sprawę.Bo przecież nic się nie stało,tylko zagryzły psa i sobie tylko biegają.Czy ma dojść do jakiejś tragedii,żeby urzędasy miejskie zaczęły działać?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    12
    0
    jamess(2015-07-07)
Reklama