Od kilku lat panuje moda, że młodzi, którzy biorą ślub, zamiast kwiatów proszą swoich gości o drobne podarunki. Życzą więc sobie wina, maskotek dla domu dziecka czy też kuponów totka. Na świetny pomysł wpadli świeżo upieczeni małżonkowie Agnieszka i Paweł Piszak... Zobacz zdjęcia.
Zamiast kwiatów ich goście weselni wrzucali do puszki pieniądze, które para młoda przeznaczyła na ufundowanie stypendium dla jednego z elbląskich uczniów.
Wręczenie tego, jak i pozostałych stypendiów w ramach Programów Stypendialnych „Szansa” i „Słonik”, prowadzonych przez Fundację Elbląg, odbyło się w piątek 18 października.
– Jest to piękne dzieło, które musi trwać – mówił Marek Pruszak, wiceprezydent Elbląga. – Cieszę się, że powstają nowe pomysły na stypendia. My, jako Urząd [Miejski – red.] zawsze będziemy wspierać takie inicjatywy. Mamy tu taką wspaniałą młodzież – kontynuował – która potrafi od siebie wymagać i ma wsparcie i pomoc od rodziców i nauczycieli.
Jak mówi jedna ze stypendystek, Kinga Szczepaniak, wiadomość o tym, że została wyróżniona, bardzo ją zaskoczyła. – Pieniądze bardzo mi się przydadzą – zapewnia. – Chcę je przeznaczyć przede wszystkim na książki, podręczniki naukowe. Interesuję się głównie biologią, chciałabym w przyszłości studiować medycynę, więc tych pomocy naukowych mi trochę brakuję – wyjaśnia stypendystka. – Poza tym, może uda mi się zrobić jakiś kurs.
Stypendia z obu programów otrzymało łącznie 40 uczniów ze szkół z Elbląga i powiatu. Łączna pula stypendiów wyniosła 51 800 zł.
Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania
W formularzu stwierdzono błędy!
Ok
Dodawanie opinii
A moim zdaniem...
to rodzice w pierwszej kolejności powinni mieć pracę i pieniądze na kształcenie dzieci Te wasze stypendia to powinna być sprawa incydentalna w sytuacjach wyjątkowych i szczególnych, a tu regułą się staje że awans mogą uzyskać tylko nieliczni
