Sonia Wesołowska została nową Wodzianką w programie Kuby Wojewódzkiego. Atrakcyjna elblążanka będzie podawała gościom wodę na wizji. Jej zdjęcie zdobi również okładkę kwietniowego Playboya. - Z byciem Wodzianką jeszcze się nie oswoiłam, a ta okładka sprawiła, że znowu jestem w szoku - mówi nam Sonia.
Na początku było ich 15. Każdego dnia internauci mogli oddawać głosy na wybraną dziewczynę, która - ich zdaniem - byłaby najlepszą Wodzianką w programie Kuby Wojewódzkiego. Ostatecznie 26 lutego wyłoniono trzy finalistki. Wśród nich znalazła się elblążanka Sonia Wesołowska. Zanim jury wybrało tę Jedną, stanęła z konkurentami przed obiektywem fotografa Playboya. Zadebiutowała również na wizji.
I ostatecznie to Sonia spodobała się najbardziej. Jej odważne zdjęcie zdobi okładkę kwietniowego Playboya.
- Z byciem Wodzianką jeszcze się nie oswoiłam, a ta okładka sprawiła, że znowu jestem w szoku - mówi nam Sonia.
Czy miała tremę przed występem na wizji?
- Podczas mojego poprzedniego odcinka byłam bardzo zdenerwowana - przyznaje. - Teraz już było dużo lepiej. Jest drobny stresik, ale to raczej adrenalina i mogę z całą mocą powiedzieć, że największym narkotykiem nie są substancje niedozwolone, tylko właśnie adrenalina - kończy piękna Sonia.
I ostatecznie to Sonia spodobała się najbardziej. Jej odważne zdjęcie zdobi okładkę kwietniowego Playboya.
- Z byciem Wodzianką jeszcze się nie oswoiłam, a ta okładka sprawiła, że znowu jestem w szoku - mówi nam Sonia.
Czy miała tremę przed występem na wizji?
- Podczas mojego poprzedniego odcinka byłam bardzo zdenerwowana - przyznaje. - Teraz już było dużo lepiej. Jest drobny stresik, ale to raczej adrenalina i mogę z całą mocą powiedzieć, że największym narkotykiem nie są substancje niedozwolone, tylko właśnie adrenalina - kończy piękna Sonia.
A