W 1987 r. w Nowym Mieście Lubawskim, w niewyjaśnionych okolicznościach, zamordowano 18-latkę. Ciało dziewczyny wyłowiono z jeziora. Akta tej sprawy trafiły dziś do Prokuratury Okręgowej w Elblągu i zostaną sprawdzone, podobnie, jak akta innych, nierozwiązanych spraw z "Archiwum X".
Prokuratorzy Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku przeanalizowali sprawy dotyczące niewykrytych zabójstw popełnionych w latach 1984-2013 na terenie działań prokuratur okręgowych w Bydgoszczy, w Gdańsku, Słupsku, Toruniu, Włocławku i w Elblągu. Łącznie są 204 takie sprawy, w których sprawcy nie zostali wykryci. Zabójcy mają na swoich rękach krew 218 ofiar (w większości mężczyzn – 140), a postępowania zostały umorzone.
- Jednak przewidziana w kodeksie karnym możliwość 30-letniego ścigania sprawców za zbrodnie zabójstwa dopuszcza ponowną analizę umorzonych śledztw i procesowo skuteczny powrót do zgromadzonych przed laty dowodów – mówi Mariusz Marciniak, rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku. - Najczęściej są to sprawy niezwykle złożone, trudne i obszerne aktowo. W toku każdego ze śledztw bowiem przeprowadzono specjalistyczne oględziny miejsc zdarzenia, zabezpieczono liczne ślady kryminalistyczne, uzyskano opinie biegłych i przesłuchano wielu świadków. Uzyskane przed laty dowody nie pozwoliły jednak na ustalenie sprawców przestępstw , co zmusiło prokuratorów do wydania postanowień o umorzeniu śledztw.
Prokuratorzy jednak nie odpuszczają, choć trudności spowodowane upływem czasu są. Zmieniła się np. topografia miejsc zdarzeń w terenie, zmieniły się układy drogowe, wyburzono budynki, a pamięć świadków zatarła się. - Z drugiej jednak strony – przekonuje prokurator Marciniak – postępujący rozwój technologiczny, nowoczesne techniki kryminalistyczne, poszerzające się bazy danych śladów biologicznych i śladów daktyloskopijnych, spowodowały, że podjęto decyzję o powrocie do tych spraw. Przeanalizują je ludzie, którzy tych postępowań nie prowadzili, co może doprowadzić do nowych, odkrywczych ustaleń. To bezprecedensowe i nowatorskie działanie – podkreśla rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku. - Analiz kryminalistycznych na tak szeroką skalę w kraju jeszcze nie prowadzono.
Podobne działania z "Archiwum X" prowadzi policja, ale prokuratorzy nie będą realizować zadań operacyjnych czy dowodowych więc nie będą wchodzić w kompetencje mundurowych. Przeanalizują akta, pominięte, przeoczone bądź zlekceważone dowody.
W prokuraturach okręgu elbląskiego zarejestrowano 28 śledztw dotyczących niewykrytych zabójstw 29 osób. Najstarsza sprawa dotyczy zbrodni z roku 1987.
- W Nowym Mieście Lubawskim z jeziora wyłowiono ciało 18-letniej dziewczyny – mówi Anita Kniga-Węzik, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Elblągu. - Akta tej sprawy trafiły dziś do naszej prokuratury i zostaną poddane analizie.
Prokuratura Rejonowa w Elblągu ma również kilka spraw nierozwiązanych od lat. Najwięcej zbrodni popełniono w latach 90.
Najważniejsza, również niewyjaśniona sprawa, którą zajmowała się elbląska Prokuratura Okręgowa to ta, która dotyczy zabójstwa właścicielki kantoru w Gronowie (gm. Braniewo). Do tragicznego wydarzenia doszło we wrześniu 2012 r. 31-letnia kobieta zginęła w wyniku postrzału, a bandyta ukradł z kasy kilkadziesiąt tysięcy złotych w różnej walucie i uciekł. Pod koniec 2013 r. śledztwo zostało umorzone z powodu niewykrycia sprawcy.
- W wypadku ustalenia osoby podejrzanej o popełnienie przestępstwa zabójstwa i w wypadku przedstawienia tej osobie zarzutu, karalność czynu popełnionego przez taką osobę „wydłuża się” o 10 lat, to jest do 40 lat od dnia zabójstwa - kończy prokurator Marciniak.
- Jednak przewidziana w kodeksie karnym możliwość 30-letniego ścigania sprawców za zbrodnie zabójstwa dopuszcza ponowną analizę umorzonych śledztw i procesowo skuteczny powrót do zgromadzonych przed laty dowodów – mówi Mariusz Marciniak, rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku. - Najczęściej są to sprawy niezwykle złożone, trudne i obszerne aktowo. W toku każdego ze śledztw bowiem przeprowadzono specjalistyczne oględziny miejsc zdarzenia, zabezpieczono liczne ślady kryminalistyczne, uzyskano opinie biegłych i przesłuchano wielu świadków. Uzyskane przed laty dowody nie pozwoliły jednak na ustalenie sprawców przestępstw , co zmusiło prokuratorów do wydania postanowień o umorzeniu śledztw.
Prokuratorzy jednak nie odpuszczają, choć trudności spowodowane upływem czasu są. Zmieniła się np. topografia miejsc zdarzeń w terenie, zmieniły się układy drogowe, wyburzono budynki, a pamięć świadków zatarła się. - Z drugiej jednak strony – przekonuje prokurator Marciniak – postępujący rozwój technologiczny, nowoczesne techniki kryminalistyczne, poszerzające się bazy danych śladów biologicznych i śladów daktyloskopijnych, spowodowały, że podjęto decyzję o powrocie do tych spraw. Przeanalizują je ludzie, którzy tych postępowań nie prowadzili, co może doprowadzić do nowych, odkrywczych ustaleń. To bezprecedensowe i nowatorskie działanie – podkreśla rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku. - Analiz kryminalistycznych na tak szeroką skalę w kraju jeszcze nie prowadzono.
Podobne działania z "Archiwum X" prowadzi policja, ale prokuratorzy nie będą realizować zadań operacyjnych czy dowodowych więc nie będą wchodzić w kompetencje mundurowych. Przeanalizują akta, pominięte, przeoczone bądź zlekceważone dowody.
W prokuraturach okręgu elbląskiego zarejestrowano 28 śledztw dotyczących niewykrytych zabójstw 29 osób. Najstarsza sprawa dotyczy zbrodni z roku 1987.
- W Nowym Mieście Lubawskim z jeziora wyłowiono ciało 18-letniej dziewczyny – mówi Anita Kniga-Węzik, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Elblągu. - Akta tej sprawy trafiły dziś do naszej prokuratury i zostaną poddane analizie.
Prokuratura Rejonowa w Elblągu ma również kilka spraw nierozwiązanych od lat. Najwięcej zbrodni popełniono w latach 90.
Najważniejsza, również niewyjaśniona sprawa, którą zajmowała się elbląska Prokuratura Okręgowa to ta, która dotyczy zabójstwa właścicielki kantoru w Gronowie (gm. Braniewo). Do tragicznego wydarzenia doszło we wrześniu 2012 r. 31-letnia kobieta zginęła w wyniku postrzału, a bandyta ukradł z kasy kilkadziesiąt tysięcy złotych w różnej walucie i uciekł. Pod koniec 2013 r. śledztwo zostało umorzone z powodu niewykrycia sprawcy.
- W wypadku ustalenia osoby podejrzanej o popełnienie przestępstwa zabójstwa i w wypadku przedstawienia tej osobie zarzutu, karalność czynu popełnionego przez taką osobę „wydłuża się” o 10 lat, to jest do 40 lat od dnia zabójstwa - kończy prokurator Marciniak.
A