I słusznie, nigdy nie widziałem by ktoś grał w ping ponga, tak jak i na siłowni gdzie ktoś dla jaj trochę poćwiczy. Siłownie są w Polsce tak popularne jak trampoliny na każdym podwórku.
Ja gram w pingponga na dolince.
Kurcze w tym miescie mozemy miec piekna Bazantarnie z trasami dla spacerowiczow, włóczykijów, zrobić jeszcze z 3 trasy dla rowerów MTB, amfiteatr, w ktorym moga odbywać się spektakle teatralne, kabarety, mini koncerty, gore chrobrego ktora ma potencjal - oprocz nart mozna zrobic tam chociazby boiska do siatkowki, organizowac rozne turnieje, zawody, basen odkryty -- tyle jest a nie ma niczego. .. .