r74.Sam się nie nadajesz do prowadzenia auta. Są osoby nawet świetnie jeżdżące co oblały kilkukrotnie z nerwów np. u Kruczka, (bo jak ma się pecha to można trafić na niego kilka razy z rzędu, egzaminatorzy są wybierani losowo), a potem u innego egzaminatora zdały od razu bezbłędnie. Oczywiście są osoby, które podchodzą do egzaminu zbyt wcześnie bo jeszcze się nie nadają, tego nikt nie neguje. Ale nie zmienia to faktu, że są też osoby które jeżdżą dobrze a oblewają przez prostaków.