UWAGA!

Na ratunek alei przy Moniuszki

 Elbląg, Zgodnie z obecnym projektem wycięte mają być drzewa po prawej stronie
Zgodnie z obecnym projektem wycięte mają być drzewa po prawej stronie (fot. Anna Dembińska)

- Jeśli rozwój miasta ma polegać jedynie na zwiększeniu przepustowości dróg kosztem zieleni, to będzie porażka wszystkich – przestrzegali władze miasta elbląscy aktywiści. Przyszli dzisiaj do ratusza, by rozmawiać o kontrowersyjnej wycince drzew wzdłuż ulicy Moniuszki. Czy uda się uratować prawie stuletnią aleję?

Plany związane z przebudową ulicy Moniuszki wywołały protesty niektórych mieszkańców. Nie podoba im się pomysł wycinki ponad 60 drzew, rosnących po tej stronie jezdni, po której jest budowane Centrum Rekreacji Wodnej.
       - Nie tak powinien wyglądać rozwój miasta. Zamiast uspokajać ruch samochodów i kłaść nacisk na ruch pieszych i rowerzystów oraz korzystanie z komunikacji miejskiej, od wielu lat w Elblągu stawia się na budowanie arterii, lanie ton asfaltu i betonu, kosztem zieleni – mówił podczas dzisiejszego spotkania z władzami miasta Łukasz Kotyński, jeden z elbląskich aktywistów, twórca projektu ZiElbląg. - Mam wrażenie, że projektanci korzystają z wiedzy z lat 80 i 90., a nie ze współczesnych książek, w których kładzie się nacisk na projektowanie miast przyjaznych mieszkańcom, gdzie najważniejszy nie jest samochód, ale właśnie pieszy. To jedyny sposób, by miasta się rozpychały na przedmieściach, by nie świeciły pustkami w centrum. Zrozumiały to już większe polskie miasta, jak na przykład Lublin, które do współpracy zaprosiły projektantów, by doradzali im, jak dbać o zrównoważony rozwój miast. Elbląg też do czeka, bo takiego są trendy.
       Na razie władze miasta stoją przed problemem, co zrobić z ulicą Moniuszki, która ma być jedną z głównych dróg dojazdowych do powstającego właśnie Centrum Rekreacji Wodnej. Projekt przewiduje, że droga zostanie odnowiona i przesunięto lekko w lewo.
       - Drzewa, które rosną po obu stronach od lat 30., mają już tak bardzo rozbudowany system korzenny, że przyczynił się on do powstania wybrzuszeń nawierzchni. Dlatego chcemy drogę przesunąć trochę w lewo, w stronę Centrum Rekreacji Wodnej, by ocalić prawą aleję drzew, niestety kosztem lewej. W miejsce wyciętych drzew chcemy posadzić nową roślinność, by straty w przyrodzie były jak najmniejsze. Sprawa nie jest zamknięta, jesteśmy otwarci na wszelkie sugestie – mówił podczas spotkania Robert Rajkiewicz, dyrektor Departamentu Rozwoju, Inwestycji i Dróg.
       - Kompromis jest możliwy, trzeba walczyć o każde drzewo, o ile jest to możliwe i jednocześnie dbać o rozwój miasta. Być może zabrakło konsultacji w tej sprawie, ale mieliśmy bardzo mało czasu, by przygotować projekt i zdążyć w terminie pozyskać pieniądze unijne na budowę Centrum Rekreacji Wodnej – próbował łagodzić spory wiceprezydent Marek Pruszak. - Przez najbliższe miesiące możemy wypracować rozwiązanie w sprawie drzew, które mam nadzieję, zadowoli mieszkańców.
       Wycinki 60 drzew rosnących wzdłuż ulicy Moniuszki na razie nie będzie, ponieważ ten etap przebudowy drogi jest planowany w 2016 roku. W przyszłym roku będzie natomiast rozbudowywany odcinek od ulicy Królewieckiej do wjazdu na teren Centrum. Powstanie m.in. dodatkowy pas ruchu. Ta inwestycja wymaga wycięcia dziewięciu drzew.
       - A może zamiast wycinki drzew władze miasta pomyślałyby o tym, by ulicę Moniuszki zrobić jednokierunkową? Wtedy nie trzeba by było nic wycinać, a jedynie wymienić nawierzchnię – pytała Olga Stolarska, przedstawicielka protestujących.
       Takiego rozwiązania projekt nie przewiduje. - Okoliczni mieszkańcy muszą też mieć dobry dojazd do swoich mieszkań, a nie krążyć po mieście. Ale oczywiście nie mówimy „nie”, z pewnością ten pomysł wymaga konsultacji – stwierdził Marek Pruszak.
RG

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Dobrze, a czy nie mozna zrobic chodnika po jednej stronie, a drogi rowerowej po drugiej stronie ulicy? Bez zadnych wycinek. .
  • A czy nie można zmiejszyć ilości aut przez wycinkę tzn. utylizację ? a drzewa zachować. Przecież swiat nie kręci się tylko wokół motoryzacji :)
  • jest mnóstwo ulic bez ścieżek rowerowych - vide Browarna i funkcjonują. Na ulicy Moniuszki jest niewielki ruch samochodowy dlatego można tam jeżdzic rowerkiem całkiem bezpiecznie. Poza tym pomiędzy drzewami a płotem jest wystarczająca ilość miejsca do ewentualnego zrobienia ścieżki. A lipy niech dalej nam pachną i radują oczy. !
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz Pokaż ten wątek
    18
    6
    chcęlip-drzewanielipy(2014-11-25)
  • Jest jeszcze jedna ważna sprawa! Aleja przy ul. Moniuszki to nie tylko zieleń i ekologia, ale również element formowanego krajobrazu powstały w latach 30. podczas budowy całego układu urbanistycznego leżącego między ul. Moniuszki, Szymanowskiego, Królewiecką i Kopernika. Układ urbanistyczny jest wpisany do rejestru zabytków pod numerem A-3067 decyzją z dnia 9.11.1990. Niestety, ul. Moniuszki to jego granica - mimo to jednak Miejski Konserwator Zabytków powinien żywo protestować przed jej wycięciem. Ostatnio bardzo dużo się mówi o ochronie krajobrazu kulturowego(...), być może niebawem przyjęta zostanie ustawa krajobrazowa (…). A Elbląg nadal zacofany... Jakoś nasi niemieccy poprzednicy w tym mieście potrafili budować estetycznie i przyjaźnie dla mieszkańców - my nie potrafimy nawet uszanować ich ciężkiej pracy i szczytnych idei :/
  • A może przyjdzcie i pomieszkajcie na tej ulicy zobaczycie jak się chodzi po krzywych chodnikach zasranych przez ptasie odchody jak jest ciemno jak w du . ie przez te drzewa i niebezpiecznie albo jak jest ślisko przez liście
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    11
    13
    Arsenelupen (2014-11-25)
  • To przyjdź i zamieszkaj na tej ulicy to zobaczysz jaki jest mały ruch
  • Wycinka jest najprostszym rozwiązaniem i władze idą na łatwiznę. Należy dbać o zrównoważony rozwój miasta przyjaznego dla wszystkich. Pośpiech nie może usprawiedliwiać niszczenie wiekowego drzewostanu.
  • Skutki usuwania starych drzew odczuje się, gdy wystąpi powódż. U nas ostatnio nie występuje nadmiar opadów, ale wątpię czy sadzone krzaczki będą w stanie zaabsorbować nadmiar wody.
  • Po co ta ścieżka?, przecież od strony Szymanowskiego rowery mogą dojeżdżać przez Spacerową.
  • Wasze motto wieśniaki wszystko na NIE. JAK ELBLAG MA SIE ROZWIJAC????
  • Do przedmówcy "nie-wieśniaka": Jak ma się Elbląg rozwijać? Proponuję tak jak Kopenhaga, Nowy Jork, a ostatnio np. Lublin (sprawdź hasła: Jan Gehl - Miasta dla ludzi). Chyba że "rozwój" mierzysz wyłącznie liczbą ton wylanego asfaltu i betonu
  • O czym ty chloptasiu mowisz. Niedlugo to miasto calkiem zarosnie perzem, bo w miejscu niezrealizowanych inwestycji i tu uklon dla wszystkich co zawsze sa na NIE, skutecznie bedzie postepowal rozrost krzakow. Wiec nie przejmuj sie, wkrotce nasze miasto przestanie istniec, a powstanie puszcza.
Reklama