Wyczuwam tu "genialny" pomysł marszałka Protasa, a przede wszystkim genialną intrygę. Pewnie ułożyli to sobie tak: pozbywają się Pana Siedlera bo był kłopotliwy, proszą dyrektora naczelnego Teatru Jaracza w Olsztynie, żeby rozwiązał kontrakt z zaufanym (zapewne dla marszałka) wicedyrektorem Teatru Jaracza - Fabisiakiem. Pan Fabisiak głosi wszem i wobec, że jest zaskoczony tą decyzją, która zapadła na tydzień przed ostatecznym terminem (7 stycznia) składania papierów do Elbląga i mówi, że nie wyklucza złożenia stosownych dokumentów do tego konkursu. Ku naszemu ZASKOCZENIU dowiemy się, że złożył swoją kandydaturę. Nie trudno się domyślić, że następnie zostanie zarekomendowany i wybrany na stanowisko dyrektora Teatru Al. Sewruka. AMEN.
PS Jeśli tak się stanie to zapewniam urzędników z UM, że znajdą pracę w Hollywood jako scenarzyści tandetnych filmideł z PRZEWIDYWALNĄ FABUŁĄ. .. .