@TrauguttaRomualda - Nie wiesz o czym piszesz człowieku. Sam 30 lat temu będąc dzieckiem tułałem się z mieszkania zastępczego do kolejnego, wszystkie te lokale zastępcze w krótkim czasie przeznaczone były do rozbiórki. Dopiero, kiedy rodzice odmówili kolejnego w jeszcze gorszym stanie niż ten rozbierany, to wtedy znalazło się normalne mieszkanie i nie było w nim luksusów, nawet łazienki nie było, ale ojciec nie miał 2 lewych rąk i sam wyremontował. Rodzina mieszka w tym mieszkaniu do dziś. Dlatego też dla pełni obrazu należałoby dowiedzieć się, dokąd proponowano tej rodzinie wyprowadzkę.