UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Umiejętność prawidłowego parkowania jest słabą stoną części kierowców. Kolejnym przykłdem jest parking prze budynkiem sądu. Wyznaczene miejsca na samochód są nie zbyt małe, lecz brak umiejętności powoduje, że na trzech stanowiskach parkujją dwa samochody, również pod skosem. Straż miejska ma tam tak blisko i duże pole do popisu. Panowie przestańcie brać pieniądze za darmo.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Szpilka(2004-04-02)
  • Mieszkałem w tym bloku po prawej przez kilkanaście lat - od 1961 r do lat 80. Trawnik w miejscu parkowania samochodów był może przez pół roku na samym początku istnienie mojego bloku. Ludzie wracający z pracy autobusami, tramwajami skracali sobie drogę do domu mojego, wieżowców przy Tysiąclecia i wydeptali bardzo szeroką ścieżkę.. Później dobudowano blok po lewej i "niby" trawnik uległ całkowitej dewastacji. Kierowcy samochodów obecnie tylko wykorzystują to miejsce. Pani M. lawiruje wśród samochodów, bo starym zwyczajem mieszkańców tych okolicznych domów chce skrócić sobie drogę czyli deptać wydeptaną ścieżkę. Taka jest prawda. Prawo jak prawo jest ślepe. Napewno w tym miejscu nie powinno się parkować samochodów i kierowcy powinni być karani. Pozdrowienia dla wszystkich mieszkańców budynku od nr 30 do 34 przy ul. Hetmańskiej.
  • ... a moim zdaniem to w takich przypadkach najbardziej przeszkadza to tym co to sami nie mają własnych samochodów !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Bezdomny(2004-04-02)
  • Mieszkancom radze zeby zamiast narzekac zaczeli dzialac- ustalic kto jest wlascicielem tej dzialki, od tego zalezy dalsze postepowanie. Zalozmy :1. blok jest wspolnota mieszkaniowa i dzialka jest czescia posesji , 2. mieszkancy sa zgodni by to byl trawnik, to wtedy: 3.zablokowac wjazd samochodom wkopujac np. metalowe slupki, 4.oznakowac teren ze jest prywatny i pojazdy nie mieszkancow beda odholowane,5.wprowadzic przepustki dla pojazdow mieszkancow, 6.na codzien pilnowac by prawo wlasnosci nie bylo lamane. Zycze powodzenia.
  • Trawnik tam był chyba w 1945 roku- bo nie pamiętam wogóle żeby tam był
  • nie pamietasz bo................ kretyn jestes!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    spocony_kajakarz(2004-04-04)
  • No niestety nic nie zastąpi kultury codziennego obcowania rodzaju ludzkiego - nawet najtęższe ukazy władzy sadowniczej i administracyjnej. Zawsze w naszym kraju trawniczki były języczkiem uwagi wielu spektakularnych posunięć nawet kampanijnych. I tak jak zaklęty krąg niemocy nie mógł jeszcze 15 lat temu rozwiązać problemu papieru do dolnej twarzy, tak teraz hasło wytrych - zrównoważonego rozwoju i istnienia w pojęciu urbanistycznym jest pojęciem eufemicznym regulującym istnienie trawników i zieleni wewnątrz miasta. Nikt niestety nie potrafi zadecydować, co ma dominować w obrębie centrum miasta - ludzie czy samochody. Nasi władcy i decydenci odwiedzają tak często kraje skandynawskie i niemieckojęzyczne. Czyżby robili to bez żadnych reminiscencji - nie wyciągając żadnych wniosków ze swych wizyt i obserwacji?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    AborygenMiejscowy(2004-04-04)
  • kajakarz lepiej byc kretynem niz smierdziec potem
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    mieszkanka(2004-04-05)
  • Szanowni Mieszkańcy Elbląga! Kierowcy a to z powodu parkowania ich samochodów są takie problemy ,ale patrząc na włodarzy naszego miasta to właśnie Oni zobowiązani są do utrzymania porządku w mieście. A jak można utrzymać porządek skoro brak jest możliwości przejazdu przez jakąkolwiek ulicę żeby nie wpaść w olbrzymie dziury i tego nie widzą Panowie z Ratusza bo po co? Oni dbają o własne zapotrzebowanie a nie mieszkańców ale chwalić to my jako mieszkańcy występujący przed kamerami telewizyjnymi to umiemy a narzekamy jak jesteśmy niewidoczni. Gdyby nasze władze spełniały wszystkie swoje obietnice to Elbląg byłby jak należy. Mieszkaniec.
Reklama