Dziś (18 stycznia) od godzin popołudniowych w całej Polsce wiatr będzie się gwałtownie nasilał. Najpotężniejsze wichury spodziewane są wieczorem i nocy - ostrzega serwis www.twojapogoda.pl.
Według tego serwisu, intensywnie wiać zacznie już w godzinach południowych, a z każdą kolejną godziną wiatr będzie się bardzo szybko nasilał. Najgorzej będzie wieczorem oraz w nocy z czwartku na piątek (18-19 stycznia), kiedy to w całym kraju porywy wiatru będą przekraczać 100 km/h, a lokalnie mogą osiągać nawet 120 km/h. Wichura, a nawet huraganowy wiatr, utrzymają się do piątku do godzin południowych. Silny wiatr ustanie dopiero w nocy z piątku na sobotę (19-20 stycznia).
Dziś wieczorem i w nocy wichurom towarzyszyć będą intensywne opady deszczu, a miejscami, wraz ze spadkiem temperatury, mogą się pojawić burze z gradem.
Wichury są związane z bardzo głębokim niżem, który wieczorem dotrze do Danii (dziś o godz. 8 orkan z podmuchami wiatru do 150 km/h szalał nad Morzem Północnym), a już w nocy znajdzie się nad Litwą i Łotwą, wcześniej przechodząc w pobliżu polskiego Wybrzeża. W centrum niżu ciśnienie obniży się wówczas do 957 hPa.
Spodziewane wichury mogą być podobne do tych z 19 listopada 2004 roku. W całej Polsce w wyniku walących się gałęzi śmierć poniosło wówczas siedem osób.
Synoptycy ostrzegają - w związku z bardzo silnym wiatrem uszkodzenia linii energetycznych, a więc i braki prądu mogą mieć charakter masowy. Spodziewają się także znacznej liczby połamanych drzew i zerwanych dachów z budynków. Należy unikać przebywania pod drzewami, tablicami reklamowymi i liniami energetycznymi; przestawić samochody spod drzew i uprzątnąć z balkonów oraz sprzed domów wszystkie rzeczy leżące luzem, które mógłby porwać silny wiatr. Jeśli nie jest to konieczne, dziś wieczorem i w nocy z czwartku na piątek lepiej nie wychodzić z domu.
Dziś wieczorem i w nocy wichurom towarzyszyć będą intensywne opady deszczu, a miejscami, wraz ze spadkiem temperatury, mogą się pojawić burze z gradem.
Wichury są związane z bardzo głębokim niżem, który wieczorem dotrze do Danii (dziś o godz. 8 orkan z podmuchami wiatru do 150 km/h szalał nad Morzem Północnym), a już w nocy znajdzie się nad Litwą i Łotwą, wcześniej przechodząc w pobliżu polskiego Wybrzeża. W centrum niżu ciśnienie obniży się wówczas do 957 hPa.
Spodziewane wichury mogą być podobne do tych z 19 listopada 2004 roku. W całej Polsce w wyniku walących się gałęzi śmierć poniosło wówczas siedem osób.
Synoptycy ostrzegają - w związku z bardzo silnym wiatrem uszkodzenia linii energetycznych, a więc i braki prądu mogą mieć charakter masowy. Spodziewają się także znacznej liczby połamanych drzew i zerwanych dachów z budynków. Należy unikać przebywania pod drzewami, tablicami reklamowymi i liniami energetycznymi; przestawić samochody spod drzew i uprzątnąć z balkonów oraz sprzed domów wszystkie rzeczy leżące luzem, które mógłby porwać silny wiatr. Jeśli nie jest to konieczne, dziś wieczorem i w nocy z czwartku na piątek lepiej nie wychodzić z domu.
oprac. PD