UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • @zxc - Od kiedy szczepionki mają rtęć? Jakieś konkretne przykłady, czy tak sobie piszesz?
  • "jako dziecko byłem zaszczepiony i żyję" - ja też byłem zaszczepiony, tylko że w całym swoim życiu ilość szczepień nie przekraczała liczby palców moje prawej dłoni. Teraz ilość obowiązkowych szczepionek przekracza już chyba liczbę 30!!!!
  • Rtęć w szczepionkach - przykład pierwszy z brzegu. .. .. "Tiomersal – metaloorganiczny związek chemiczny, sól sodowa kwasu etylortęciotiosalicylowego, odznaczający się znaczną toksycznością. Substancja konserwująca używana w starszych typach szczepionek (choć nadal występuje w niektórych szczepionkach dla dzieci), niektórych maściach i innych postaciach leku. Ponadto w recepturze aptecznej jako konserwant leków okulistycznych.
  • Ładny cytat z Wikipedii. A czytałeś/aś dalej? 1.Związek ten jest wydalany z organizmu. 2.Nie ulega bioakumulacji w organizmie.
  • NAPISAŁAM- JERZY ZIĘBA W GOOGLE WYSTARCZY WPISAĆ. A tak dodając, udowodniono, że szczepionki powodują u dzieci autyzm. Ta choroba nie wzięła się ot tak z nieba. ..
  • "jest wydalany z organizmu i nie ulega biokumulacji" - po jaką cholerę mam sobie wstrzykiwać truciznę licząc na jej skuteczne wydalenie z organizmu
  • Gdybyś poczytał, to byś wiedział po co i co się z tym robi w organizmie. Ale po co czytać, lepiej powtarzać głupoty, prawda?
  • Po to, żeby być zdrowym i zaszczepionym przed gorszymi świństwami niż "trucizna", która przeleci przez twój organizm i nie pozostawi w nim żadnego śladu.
  • ale jak przyjdzie jakaś epidemia, wtedy będziesz w kolejce do szczepienia krzyczeć "ja byłam pierwsza!"
  • @hqa - Ciekawe, bo właśnie wyczytałem, że szczepionki nie powodują autyzmu i nie udowodniono żadnego związku między autyzmem, a szczepionkami. Ja i tysiące moich zaszczepionych rówieśników również go nie mają. Czy to nie dziwne?
  • Rtęć zawarta w tiomersalu ma właściwości neurotoksyczne. Z założenia ilość zawarta w jednej szczepionce nie powinna stanowić potencjalnego zagrożenia, ale każdy organizm jest inny. Jeden jest uczulony na pyłki brzozy inny na jad pszczoły a ktoś właśnie na rtęć zawartą w szczepionce. Szczytem nieodpowiedzialności jest podawanie niemowlętom szczepionek skojarzonych, trzy lub więcej w jednym.
  • NO I GDZIE TEN AUTYZM SPOWODOWANY SZCZEPIONKAMI? "Wyniki szeregu badań prowadzonych w wielu krajach wskazują na brak związku między szczepieniem MMR a autyzmem. Autyzm ujawnia się zazwyczaj w 18‑24 miesiącu życia, co zbiega się czasowo z podawaniem tego szczepienia. Badanie, na podstawie którego wysnuto tezę o wywoływanie autyzmu przez szczepienia okazało się fałszerstwem naukowym. Badanie to oparto na zaledwie 12 przypadkach zachorowań, bez zachowania standardów badawczych. Wskutek tych fałszywych doniesień wielu rodziców odmawiało szczepienia dzieci, co doprowadziło m. in. w Wielkiej Brytanii i Holandii do gwałtownego wzrostu liczby zachorowań na odrę i jej groźnych powikłań. "
Reklama