Ścianka wspinaczkowa, zawody gokartowe i pływackie, testy sprawdzające znajomość różnych dziedzin wiedzy, ale także nauka wiersza w krótkim czasie, a nawet rzucanie surowym jajkiem tak, by osoba stojąca naprzeciwko bez problemu je złapała. Między innymi takie zadania stały przed uczestnikami programu edukacyjnego Kalos Kagathos 2012, którego uroczyste zakończenie odbyło się wczoraj (19 czerwca).
– Największym sukcesem tego programu jest fakt, że udało się dzieci „wyciągnąć z domu”. Dla mnie już po pierwszym etapie zaskoczeniem było to, iż zawodnicy byli szczęśliwi, gdy mogli pobiegać po rzece, ubrudzić się – mówił podczas uroczystego zakończenia programu Bogusław Tołwiński, organizator zawodów. – Ten program uczy życia, uczy wyborów i decyzji. Marzy mi się kilka etapów, obejmujących podstawówkę, gimnazjum i szkoły średnie, ale także etap dla dorosłych, z chęcią bym zrobił program dla nich. Nawet pytano mnie czy będzie coś takiego, a ja odpowiedziałem „znajdziemy sponsora – będzie program”.
Przesłanie Kalos Kagathos opiera się przede wszystkim na harmonii ducha i ciała.
– Jestem przekonany, że to będzie trwało dalej, to kwestia czasu. Jak widać jest to na tyle ciekawe i interesujące, że dzieci chcą brać w tym udział, trzeba tylko im to zorganizować – opowiadał Bogusław Tołwiński. – Chciałbym pozmieniać kilka rzeczy w oświacie. Marzy mi się, żeby nie skupiać się tylko i wyłącznie na inteligencji, na nauce. Żeby nie było tak, ze mamy sześć godzin różnych przedmiotów i jedną godzinę wychowania fizycznego, przez to w zasadzie ucieka sprawność i tu potrzebna jest właśnie równowaga między ciałem a duchem.
– Zawsze można być lepszym, zawsze można być doskonalszym, trzeba też dokonywać wyborów, a ważne jest to, by to były dobre wybory. Niekoniecznie chodzi o same szóstki, tylko o świadome wybory i rozwój ponad wszystko. Mam nadzieję, że ta idea będzie się rozprzestrzeniać po całym mieście i po wszystkich placówkach jako poważna „zakaźna choroba”. – mówiła z uśmiechem wiceprezydent Elbląga, Grażyna Kluge. – To nieprawda, że pieniądze albo ich brak są przeszkodą tylko najpierw trzeba pokazać, że można, że się chce.