policja w takich sprawach zastrasza nieuzasadnionym wezwaniem jak w artykule na portelu albo na siłe i dla statystyk musi kogoś ukarać. U nich rozum w pracy i sumienie nie tylko wynik. Podam prosty przykład zwykłej stłuczki. ktoś wzywa policje bo ma wątpliwości, po opadaniu emocji ludzie się dogadują zgodnie z literą prawa protokół i notatka policyjna nie jest potrzebna. Przyjeżdża policja i mówi skoro nas wezwaliście to musimy komuś dać mandat. O czym to świadczy? Przecież płacimy na nich podatki i są utrzymywani z naszych pieniędzy i podobno służą społeczeństwu. HeHE ! A to że w tym czasie patrolowali ulice w ramach dojazdu bo na sygnale nie jadą i są wyczuleni to dla nich się nie liczy. Inna spraw, ostra kłótnia małżeńska w afekcie żona dzwoni że mąż ją bije i po chwili np, sex. Natura. Nie dla policji, albo biorą na izbe kogoś kto jest pod wpływem albo grożą nieuzasadnionym wezwaniem. Dla policji nie liczy się człowiek ale wykonanie rozkazu i statystyki. Jak będzie rozkaz strzelać do ludzi to zrobią to na rozkaz bez skrupułów. Taka jest prawda. Na razie strzelają gumowymi kulami jak za bandyty Tuska, . Kwestia czasu i opcji politycznej rządzących jak do magazynków przeciwko protestującym wezmą gazy łzawiące i ostrą amunicje w dużej ilości.