Informacje o planowanym umorzeniu śledztwa w sprawie rzekomego molestowania na plebani kościoła św. Brygidy w Gdańsku są nieprawdziwe. Elbląscy prokuratorzy prowadzący sprawę zaprzeczają rewelacjom podanym w dzisiejszej "Gazecie Wyborczej".
Dziennik napisał, że za miesiąc śledztwo zostanie umorzone, a także że prokurator zna już treść opinii biegłego seksuologa doktora Zbigniewa Lwa - Starowicza, który miał określić czy na plebani mogło dojść do molestowania seksualnego.
- Prokurator kontaktował się z biegłym jedynie, by ustalić terminy przesłania dokumentów. To robocze kontakty - wyjaśnia prokurator okręgowy w Elblągu Zbigniew Więckiewicz.
Więckiewicz zapewnia, że telefonicznie nie była przekazywana żadna opinia biegłego. Dodaje, że informacja o umorzeniu śledztwa jest nieprawdziwa.
- Za wcześnie, by w tej kwestii zapadły jakiekolwiek decyzje - mówi Więckiewicz.
Zwłaszcza, że prokuratorzy przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji chcą przesłuchać świadka, który z własnej woli chce zeznawać.
W nadesłanym do prokuratury liście 21-letni świadek Piotr J. zapewniał, że jego zeznanie mogą dużo wnieść do śledztwa.
- Do prokuratury dotarło już potwierdzenie odebrania wezwania na przesłuchanie przez tego świadka. Także wszystko wskazuje na to, że Piotr J. przyjedzie do Elbląga - mówi Więckiewicz.
Wszczęte pod koniec lipca śledztwo dotyczy rzekomego molestowania na plebani kościoła świętej Brygidy 16-letniego Sławomira R. Sam nastolatek podczas przesłuchania zaprzeczył, by był wykorzystywany.
Elbląska prokuratura prowadzi jednocześnie drugą sprawę związaną z rzekomym molestowaniem na plebani. Chodzi o ustalenie, kto przekazywał dziennikarzom szczegółowe informacje na temat sprawy. Dziś zeznania składa dziennikarka "Super Expressu". Wcześniej przesłuchany został już między innymi reporter gazety "Fakt".
- Prokurator kontaktował się z biegłym jedynie, by ustalić terminy przesłania dokumentów. To robocze kontakty - wyjaśnia prokurator okręgowy w Elblągu Zbigniew Więckiewicz.
Więckiewicz zapewnia, że telefonicznie nie była przekazywana żadna opinia biegłego. Dodaje, że informacja o umorzeniu śledztwa jest nieprawdziwa.
- Za wcześnie, by w tej kwestii zapadły jakiekolwiek decyzje - mówi Więckiewicz.
Zwłaszcza, że prokuratorzy przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji chcą przesłuchać świadka, który z własnej woli chce zeznawać.
W nadesłanym do prokuratury liście 21-letni świadek Piotr J. zapewniał, że jego zeznanie mogą dużo wnieść do śledztwa.
- Do prokuratury dotarło już potwierdzenie odebrania wezwania na przesłuchanie przez tego świadka. Także wszystko wskazuje na to, że Piotr J. przyjedzie do Elbląga - mówi Więckiewicz.
Wszczęte pod koniec lipca śledztwo dotyczy rzekomego molestowania na plebani kościoła świętej Brygidy 16-letniego Sławomira R. Sam nastolatek podczas przesłuchania zaprzeczył, by był wykorzystywany.
Elbląska prokuratura prowadzi jednocześnie drugą sprawę związaną z rzekomym molestowaniem na plebani. Chodzi o ustalenie, kto przekazywał dziennikarzom szczegółowe informacje na temat sprawy. Dziś zeznania składa dziennikarka "Super Expressu". Wcześniej przesłuchany został już między innymi reporter gazety "Fakt".
P