Zima co roku zaskakuje drogowców, ale elbląskich zaskoczyła szczególnie. Władze miasta zdecydowały więc, że nie zapłacą prywatnej firmie za trzy pierwsze dni zimowego sprzątania.
Wyłoniona niedawno w przetargu firma - Elbląskie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych z Nowiny - nie stanęła na wysokości zadania. Po piątkowych opadach śniegu jeszcze wczoraj na ulicach leżał rozjeżdżony śnieg i lód, dziś drogi pełne są pośniegowego błota. Z tego powodu urzędnicy otrzymali wiele telefonów od zdenerwowanych kierowców, a nawet od policji.
Tymczasem dyrektor przedsiębiorstwa, Ryszard Wieczorek tłumaczył wczoraj, że winę za problemy ponoszą jego pracownicy - głównie operatorzy pługów i piaskarek - którzy dotąd odśnieżali tylko drogi wojewódzkie i krajowe i dopiero uczą się pracy w mieście.
Prezydent Elbląga Henryk Słonina zamierza wyciągnąć poważne konsekwencje.
- Generalnie za 3.142 metrów kwadratowych odśnieżania nie zapłacimy im w ogóle, bo nie zostało to zrobione, choć było ustalone w umowie - mówi prezydent. - Zapłacimy jedynie za część, która była w miarę dobrze sprzątnięta. Poza tym, za to, że z opóźnieniem podjęli akcję, naliczyliśmy jeszcze 15 tysięcy złotych kary.
Prezydent dodaje, że mimo, iż Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania, które dotąd zajmowało się zimowym utrzymaniem dróg, dobrze wywiązywało się ze swoich obowiązków, miasto musiało ogłosić przetarg.
- Umowa z MPO wygasła i aby nie złamać przepisów przetarg musiał zostać ogłoszony - usłyszeliśmy. - Wygrało EPRD, ponieważ zaproponowało cenę niższą o 900 tysięcy złotych. Długo zastanawialiśmy się, co będzie, bo zwycięzca ma doświadczenie, ale w odśnieżaniu dróg, które znajdują się poza miastem. Gdybyśmy jednak tę ofertę odrzucili, przegrany miał prawo odwołać się do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych i można się było spodziewać, że z powodu konkurencyjnej ceny nasza decyzja zostałaby uchylona. Wtedy cała procedura zaczęłaby się od początku.
EPRD przetarg wygrała także dlatego, że miasto obawiało się o opinię elblążan i pytania, dlaczego wybrano ofertę droższą, skoro ktoś inny zaoferował tańszą.
- Wypada mi tylko przeprosić mieszkańców za zaistniałe problemy, dodam, że uczuliłem straż miejską i policję, aby monitorowały sytuację. Jeśli kłopoty będą się powtarzać, rozwiążemy podpisaną na 3 lata umowę – grozi Henryk Słonina.
Tymczasem dyrektor przedsiębiorstwa, Ryszard Wieczorek tłumaczył wczoraj, że winę za problemy ponoszą jego pracownicy - głównie operatorzy pługów i piaskarek - którzy dotąd odśnieżali tylko drogi wojewódzkie i krajowe i dopiero uczą się pracy w mieście.
Prezydent Elbląga Henryk Słonina zamierza wyciągnąć poważne konsekwencje.
- Generalnie za 3.142 metrów kwadratowych odśnieżania nie zapłacimy im w ogóle, bo nie zostało to zrobione, choć było ustalone w umowie - mówi prezydent. - Zapłacimy jedynie za część, która była w miarę dobrze sprzątnięta. Poza tym, za to, że z opóźnieniem podjęli akcję, naliczyliśmy jeszcze 15 tysięcy złotych kary.
Prezydent dodaje, że mimo, iż Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania, które dotąd zajmowało się zimowym utrzymaniem dróg, dobrze wywiązywało się ze swoich obowiązków, miasto musiało ogłosić przetarg.
- Umowa z MPO wygasła i aby nie złamać przepisów przetarg musiał zostać ogłoszony - usłyszeliśmy. - Wygrało EPRD, ponieważ zaproponowało cenę niższą o 900 tysięcy złotych. Długo zastanawialiśmy się, co będzie, bo zwycięzca ma doświadczenie, ale w odśnieżaniu dróg, które znajdują się poza miastem. Gdybyśmy jednak tę ofertę odrzucili, przegrany miał prawo odwołać się do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych i można się było spodziewać, że z powodu konkurencyjnej ceny nasza decyzja zostałaby uchylona. Wtedy cała procedura zaczęłaby się od początku.
EPRD przetarg wygrała także dlatego, że miasto obawiało się o opinię elblążan i pytania, dlaczego wybrano ofertę droższą, skoro ktoś inny zaoferował tańszą.
- Wypada mi tylko przeprosić mieszkańców za zaistniałe problemy, dodam, że uczuliłem straż miejską i policję, aby monitorowały sytuację. Jeśli kłopoty będą się powtarzać, rozwiążemy podpisaną na 3 lata umowę – grozi Henryk Słonina.
SZ