Z U O niech nie będzie śmieszne i nie rozsiewa hipokryzji o tym jak dba o bezpieczeństwo pracownika! Kiedyś jeden gostek zakuł się właśnie igłą i była z tego tytułu afera, bo chcieli załatwić to po cichu, a on NIE. Twardo im się postawił, ale wiadomo z nimi nie wygrasz. Z tego co mi wiadomo stracił robotę. Tak wygląda koniec pracownika, który zabiega o przysługujące mu prawa. Jak widać ważniejsze dla firm są czyste statystyki, a robola można potraktować dosłownie jak śmiecia!