UWAGA!

Niech czołg będzie czołgiem

 Elbląg, to ostatnie dni kolorowego czołgu....
to ostatnie dni kolorowego czołgu.... (fot.Anna Dembińska)

Grupa zapaleńców, miłośników motoryzacji chwyci dziś (27 września) za szczotki, szpachelki i druciaki i rozpocznie czyszczenie T-34, czołgu-pomnika, który stoi na wzniesieniu przy ul. Armii Krajowej. Chcą zmyć z niego "rastamański" kamuflaż, by następnie pomalować na kolor ciemnozielony. Przed czołgiem umieszczona zostanie granitowa tablica z napisem takim, jak przed laty.

7 maja 1976 r. na niewielkim wzniesieniu w okolicy Al. Generała Świerczewskiego (dziś Armii Krajowej) odsłonięty został pomnik-czołg. Wówczas było to dużej rangi wydarzenie, bo T-34 symbolizował walkę 1. Warszawskiego Pułku Czołgów im. Bohaterów Westerplatte z hitlerowskim najeźdźcą, o czym informowała umieszczona przed nim tablica.
       Czasy się zmieniły, tablica została "przygarnięta" zapewne przez kolekcjonerów metali kolorowych i zapewne sprzedana w punkcie skupu złomu, a sam czołg przybrał "rastamański" kamuflaż. Podczas kolejnych finałów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy był symbolicznie licytowany i przechodził z rąk do rąk (symbolicznie, oczywiście).
       Co jakiś czas słychać było – i z prawa, i z lewa – głosy, by pomnik przetopić, przestawić lub podrzucić muzealnikom. Najlepiej w innym mieście.
       Podczas wczorajszej (26 września) sesji Rady Miejskiej Ryszard Klim (SLD) wskazywał na to, że czołg powinien zostać, ale kolor winien przybrać bardziej dla niego właściwy. Zdaniem radnego, kolorowe bohomazy ośmieszają elblążan w oczach gości i turystów.
       Radny Klim spóźnił się nieco ze swoją interpelacją, bo już w sierpniu br. prezydent Jerzy Wilk wyraził zgodę na to, by grupa miłośników motoryzacji zrobiła porządek z T-34.
       - Ten pomnik kiedyś coś symbolizował i jest nierozerwalnie związany z naszym miastem, pozostać więc powinien. Często jednak spotykałem się z pytaniami różnych osób przyjeżdżających do Elbląga: Co to jest? Czemu został przemalowany? - mówi Krzysztof Nowacki, miłośnik motoryzacji (na co dzień oficer prasowy KMP w Elblągu). - Wspólnie z kolegami, którzy interesują się starymi motocyklami, wpadliśmy na pomysł, by czołg pomalować na stonowany kolor i umieścić przed nim – jak to było przed laty – tablicę informacyjną. Podczas rozmowy z prezydentem Jerzy Wilkiem o utworzeniu w Elblągu muzeum motoryzacji poruszyłem i tę kwestię – kontynuuje Nowacki. - Prezydent stwierdził, że nie widzi przeszkód, byśmy zadbali o przywrócenie estetycznego wizerunku T-34.

  Elbląg, Granitowa tablica zostanie umieszczona przed czołgiem-pomnikiem
Granitowa tablica zostanie umieszczona przed czołgiem-pomnikiem (fot. prywatna)


       Kilku młodych mężczyzn chwyci więc dziś za szczotki i druciaki i rozpocznie prace przygotowawcze. Na własny koszt kupili farbę i zamówili granitową tablicę, na której widnieje napis: "Symbol walki 1. Warszawskiego Pułku Czołgów im. Bohaterów Westerplatte hitlerowskim najeźdźcą".
       - W sumie wydaliśmy kilkaset złotych, ale to nie o pieniądze tu chodzi – zapewnia Krzysztof Nowacki. - Bardziej o zainteresowanie pomnikiem, który może być atrakcją Elbląga. To zwyczajna akcja elblążan, w którą niekoniecznie trzeba mieszać politykę – zaznacza. - Zachęcamy też innych do podobnych inicjatyw. Pasjonatów  w mieście nie brakuje. Zauważyliśmy to organizując w Ratuszu Staromiejskim wystawę zabytkowych motocykli - wskazuje Nowacki. - Odwiedziło ją ponad 2 tysiące osób. Wielu z sentymentem oglądało nasze, odrestaurowane pojazdy, które przypominały im dzieciństwo czy młodość.
       Miłośnicy motoryzacji podkreślają, że ich praca ma na celu jedynie estetyzację pomnika, a nie jego kapitalny remont.
       - Czołg zostanie oczyszczony i pomalowany na kolor ciemnozielony z czarnymi elementami – zapowiada Krzysztof Nowacki. - Chodzi po prostu o to, by nie straszył. Być może po okresie zimowym okaże się, że wymaga konserwacji i poważniejszych nakładów - wówczas pomoc każdego, także zainteresowanie radnych, będzie mile widziana.
       Zobacz jak pracowali w piątek, 27 września.
      

      
       Telewizja Elbląska, w ramach cyklu "Z głębokich archiwów", przypomniała 7 maja 1976 r., czyli dzień, w którym T-34 stanął na wzniesieniu w okolicy Al. Generała Świerczewskiego. Zobacz materiał filmowy
      

A

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • A mnie się podobał trzykolor
  • p. Klim pora myśleć przyszłościowo, stare nie wróci. Na tych czołgach sowieci rozjechali naszą wolność i przeciwników politycznych. Honorujemy to i J. Krasickiego - sowieckiego mordercę.
  • Ten czołg wyróżniał się na tle innych. Był oryginalny i przez to wiele ludzi zwracało na niego uwagę. Teraz będzie taki jak inne czołgi. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    14
    16
    Agga5(2013-09-27)
  • to u nas w mieście był hitlerowski najeźdźca?
  • Naszą wolność, to rozjechała głupota, podziały i kolaboracja za kasę niestety ale. .. Polaków. Gdyby Polska była jednością, zapewniam że, historia potoczyła by się inaczej.
  • Terrorysta gołąb podchodzi wysadzic t-34 :D
  • I bardzo dobrze, w końcu będzie wyglądał normalnie. Bo oryginalnie to to nie wygląda. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    18
    6
    parapapapa(2013-09-27)
  • Hitlerowski najeźdźca najbardziej zniszczył Elbląska Starówkę :)
  • a której godzinie ?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    2
    EPIERWSZY(2013-09-27)
  • akurat w Elbingu hitlerowski najeźdzca był u siebie Został przemalowany bo "Make love not war" Duuude
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    12
    3
    HunterThompson(2013-09-27)
  • Kiedyś jak byłem dzieciakiem bawiliśmy się w tym czołgu w wojnę, na przedniej klapie kierowcy-mechanika znajdują się dwa małe wizjery, w pewnym momencie jeden z nich opadł i zmiażdżył mi kciuka - wyłem jak pies a ból był okropny, oczywiście przyjechało pogotowie -- polonez truck z wielkim jak sedes okrągłym kogutem na dachu-obsrałem się po pachy jak zobaczyłem ten zespół z tym pojazdem, wrzucili mnie na pakę i zawieźli kawałek dalej na nitschmana i tam dopiero dali mi Ognia !!! taką to miałem wojenkę za małolata. .. ..
  • Wiadomo o której będą przemalowywać? Sowiecki czy nie, w Polsce (oraz kilkudziesięciu innych krajach) też go produkowano i eksploatowano. Poza tym czterej pancerni z psem na czymś wojnę wygrać musieli; ) Cieszę się, że nadadzą mu zbliżony do oryginału wygląd, bo prezentował się okropnie, straszył oraz był zaniedbany.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    10
    5
    Vesna(2013-09-27)
Reklama