Niech mieszkańcy walczą do końca

 – Nie chodzi tutaj o wygraną naszego kandydata, a o wygraną Elbląga. Mieszkańcom trzeba pogratulować determinacji. Potrafili oni powiedzieć „nie”, sprzeciwić się temu, co się w Elblągu działo, opowiedzieli się przeciwko władzy, która rządziła do tej pory – mówiła Marzena Machałek, posłanka PiS, która dziś (21 czerwca) przyjechała wspierać Jerzego Wilka, kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Elbląga. – Byłam wiceburmistrzem Kamiennej Góry, przez dwie kadencje byłam radną, bardzo dobrze znam samorząd, odpowiadałam za edukację i za różne dziedziny życia mojego miasta. Doskonale zdaję sobie sprawę, jak ważne są kompetencje i uczciwość człowieka, który odpowiada za życie mieszkańców, za ich codzienne troski. Wiemy, że elblążanie chcą zmiany, trzymamy kciuki za mieszkańców, aby do końca walczyli o własne dobro i swoje miasto. Mamy nadzieję, że powiedzą co jest dla nich naprawdę ważne – rozwój miasta. Nie chodzi o to, żeby ludziom obiecywać i zadłużyć swoich mieszkańców, a to, by mieli oni więcej pracy, żeby mogli tutaj żyć i nie musieli z miasta wyjeżdżać, żeby po wyborach spełniły się ich marzenia, czego elblążanom serdecznie życzymy.

       – Elbląg zasługuje na więcej, na uczciwych radnych i uczciwego prezydenta. Marzę, aby moje miasto czyli Słupsk również doczekało tego czasu – dodała Jolanta Szczypińska.
       Odniesiono się również do dzisiejszej wizyty Donalda Tuska.
       – Przyjeżdża do Elbląga Donald Tusk i nie ma odwagi wyjść na ulicę, do ludzi, bo co on może im tutaj powiedzieć? – mówił były wiceminister sprawiedliwości Andrzej Duda.  – Nie miał tej odwagi spotkać się z mieszkańcami, ponieważ wiedział, że natychmiast zbiorą się ludzie i na głos powiedziano by mu, jak wyglądały tutaj rządy Platformy przez te ostatnie lata, a myślę, że usłyszałby również  jak wyglądają rządy Platformy w Polsce.
       Po raz kolejny wrócił także temat przekopu przez Mierzeję.
       – To, co Jarosław Kaczyński obiecał w 2011 r. czyli przekop przez Mierzeję to jest realne. To będzie impuls rozwojowy dla Elbląga. Powstanie portu z prawdziwego zdarzenia, który mógłby współpracować z portem w Gdańsku, zwłaszcza w kwestii składowania, który ożywiłby turystykę, byłby nowym zastrzykiem finansowym dla Elbląga – mówił Andrzej Duda. – Dzisiaj Tusk mówi, że to się nie opłaca, ale to nie jest kwestia opłacalności. To nie jest tylko kwestia Elbląga, ale strategicznego interesu naszego kraju, żebyśmy tę cieśninę mieli, żeby statki mogły swobodnie się przemieszczać, abyśmy nie byli zależni od „widzimisię” Rosjan.
       – Zupełnie inaczej widzimy rozwój kraju, nie tylko przez duże ośrodki, ale także przez takie miejscowości jak Elbląg – dodała Marzena Machałek. – Chcemy, aby był to rozwój zrównoważony, dlatego będziemy interesować się takimi miastami jak Elbląg, Słupsk, Jelenia Góra czy Kamienna Góra, aby tam ludzie mogli normalnie mieszkać i żyć, żeby nie musieli emigrować. My się temu przeciwstawiamy.