Proces karny dotyczący rzekomego przeprowadzenia nielegalnej aborcji, który toczy się przed elbląskim sądem, został zawieszony na co najmniej pół roku. Sąd wystąpił o sporządzenie dodatkowej opinii lekarskiej do Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie.
- Opinia biegłych sądowych z Gdańska okazała się niewystarczająca - mówi sędzia Ewa Mazurek, rzeczniczka prasowa Sądu Okręgowego w Elblągu. - Sąd wystąpił o opinię w celu ustalenia rozbieżności w badaniach laboratoryjnych, by na tej podstawie ustalić, czy wersja oskarżonych, że zabieg był dokonany na martwej ciąży, jest prawdopodobna i wiarygodna.
Proces o przeprowadzenie aborcji bez wiedzy pacjentki toczy się przed elbląskim sądem od kwietnia. Na ławie oskarżonych zasiada trzech lekarzy, położna i były partner poszkodowanej kobiety, który, zdaniem prokuratury, podżegał do przeprowadzenia zabiegu. Sprawę zgłosiła na policję dwudziestokilkuletnia kobieta, która, jak twierdzi, poddała się zabiegowi usunięcia nadżerki, a usunięto jej ciążę.
Wszystkim oskarżonym grozi do 8 lat więzienia.
Proces o przeprowadzenie aborcji bez wiedzy pacjentki toczy się przed elbląskim sądem od kwietnia. Na ławie oskarżonych zasiada trzech lekarzy, położna i były partner poszkodowanej kobiety, który, zdaniem prokuratury, podżegał do przeprowadzenia zabiegu. Sprawę zgłosiła na policję dwudziestokilkuletnia kobieta, która, jak twierdzi, poddała się zabiegowi usunięcia nadżerki, a usunięto jej ciążę.
Wszystkim oskarżonym grozi do 8 lat więzienia.
R