UWAGA!

Nielzia!

Po czym poznać, że sezon żeglugowy na Zalewie Wiślanym się rozpoczyna? Po zamknięciu przez Rosjan wód terytorialnych na Zalewie. To nie ponury żart. Co roku na początku maja Rosjanie mówią: Nielzia! Co roku polskie służby dyplomatyczne kwestię tę jakoś „załatwiają”, ale nadal sprawa swobodnego korzystania z Cieśniny Pilawskiej i rosyjskiej części zalewu jest nierozwiązana.

Informacje o wstrzymaniu przez federalne służby graniczne Rosji ruchu polskich statków na swoich wodach terytorialnych budzą co roku słuszny niepokój. Jak dziś powiedział konsul generalny RP w Kaliningradzie Jarosław Czubiński, na razie to tylko pogłoski.
     - Jak co roku, przed rozpoczęciem sezonu żeglugowego w Rosji wraca problem braku swobodnej żeglugi przez Cieśninę Pilawską i po rosyjskiej części wód Zalewu Wiślanego. Winna temu jest niekorzystna dla Polski interpretacja przepisów z 1946 roku. O ich zmianę nasz kraj ubiega się od lat. W 2004 roku sporządzony został projekt nowej umowy, o jej rychłe podpisanie postarać się muszą polskie służby dyplomatyczne.
     Na takie pogłoski nerwowo reagują zarządcy elbląskiego portu oraz armatorzy statków handlowych i pasażerskich, którzy mają podpisane z Rosjanami kontrakty.
     Julian Kołtoński, dyrektor Portu Morskiego w Elblągu jest mimo to pełen optymizmu: -
     Zakaz żeglugi oznaczałby koniec naszego portu morskiego, którego działalność jest nastawiona na wymianę handlową z rosyjskimi partnerami. Jednak dotychczasowa współpraca jest bardzo dobrze oceniana przez obie strony, zawarte są już nowe kontrakty.
     Równie zaniepokojeni są elbląscy żeglarze, dla których Zalew Wiślany jest jednym, niepodzielnym akwenem. Mają oni dobre układy z kolegami z Bałtijska i Kaliningradu. W każdym sezonie spotykają się kilkanaście razy na regatach w Polsce i obwodzie kaliningradzkim i niezliczoną ilość razy podczas wymian turystycznych.
     - Sprawa zakazu i jego odwoływania - mówi Henryk Fall, prezes Okręgowego Związku Żeglarskiego w Elblągu - wraca jak bumerang. Już kilkanaście lat temu po słynnym rejsie Misi II przez Cieśninę Pilawską starania o zmianę nieżyciowych przepisów rozpoczął ówczesny minister spraw zagranicznych Krzysztof Skubiszewski. Niestety, inne sprawy zawsze okazują się ważniejsze od tej.
     4 maja konsul Jarosław Czubiński wysłał do gubernatora obwodu kaliningradzkiego pytanie dotyczące jednoznacznego stanowiska w sprawie wstrzymania ruchu polskich statków. Odpowiedzi spodziewa się za dwa-trzy tygodnie.
     
Mira Stankiewicz – Telewizja Elbląska

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Tylko samobójca robi interesy z ruskimi.My budujemy port w Elblągu za grubą kasę,a ruscy zamykają Zalew.Niech żyje mądrość polityków
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    wyborca(2006-05-08)
  • I co na to przeciwnicy przekopania Mierzei Wiślanej ? Kanał przez mierzeję jest: być albo nie być Elbląga. Tylko rozwój turystyki w regionie jest w stanie wygenerować szybko nowe miejsca pracy. A turystyka jachtowa jest najbardziej dochodową jej częścią. Rozwój Elbląga i okresy jego prosperity były zawsze związane z dostępem do morza. Mamy Kanał Elbląski, Zalew Wiślany, wzniesienie Elbląskie (małe Bieszczady), oraz możemy mieć Truso czy przekop przez mierzeje. Tylko jak na razie jakoś marnie to wygląda - na turystyce Elblążanie nie zarabiają. MOŻE WARTO JEDNAK PRZEKOPAĆ MIERZEJĘ I ZBUDOWAĆ TRUSO(w krajach skandynawskich jest więcej jachtów i motorówek niż samochodów, a festiwal Wikingów na Wolinie w trzy dni odwiedziło 30,000 turystów, a w Biskupinie podczas pikniku archeologicznego w 9 dni sprzedano ponad 90,000 biletów po 10 i 8 zł - to mówi samo za siebie)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Woj. Ławrynowicz(2006-05-08)
  • No k.mac !!!!!(tez zeglarskie zawolanie) Jakich jeszcze argumentow trzeba na te ruska niewole. Kopac, kopac,kopac. Tym bardziej ,ze za unijne pieniadze mozna to spoko zrealizowac. Sceptykow wyslac do Holandii, zeby popatrzeli na prawdziwe 100 krotnie wieksze hydrobudowy.
  • co wy tam ruskich besztacie.popatrzcie na ,,wysokowodne,, niskie mosty na nogacie , a szczeka wam odpadnie. to sie nazywam mieć polityke no nie...
  • niech się w końcu wezmą za ten przekop, bo zarośniemy tutaj. ale jest sporo osób, którym tak pasuje. niech elbląskie władze coś z tym zrobią, bo port to jedyna szansa dla elbląga. nowe sklepyi chodniki nie dadzą rozwoju gospodarczego
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    ELBLĄŻANIN(2006-05-08)
  • Jak będziemy mieli przekop to nie będziemy musieli handlować z ruskami. Wtedy cały Bałtyk stoi otworem!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    LKVNDLGHD(2006-05-08)
  • rosjanie też chceliby z nami handlować. to wina polityków, jak u nas zresztą.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    ELBLĄŻKOWO(2006-05-08)
  • przekopać mierzeję!!!!!
  • Ruski jest tak samo dobry jak niemiec czy anglik , a handel nie uznaje granic . To tylko politycy debile rozgrywają swoje fanatyczne gierki kosztem partnerów .
  • Przekopać mierzeje i wypiąć się na ruskich!!!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    braniewiak(2006-05-09)
  • Wlasnie My tu cala infrastrukture portowa budujemy a ruski taki numer wywijaja - przekopac mierzeje!!! i miec wyjechane na RUS'ka
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    przekop mierzeji(2006-05-09)
  • Problem z przkopem polega na tym, że Elbląg ma za przeciwnika nie tyle Rosjan, którzy w tym akurat temacie mają niewiele do powiedzenia, co Polaków, a dokładniej panów z Gdyni, którzy sprawaiją wrażenie, jakby bali się konkurencji (wbrew powszechnej opinii elblążan Elbląg, ze swoją odbudowywaną starówką i Zalew Wiślany z Fromborkiem i innymi miejsciowościami okolicznymi ma się czym pochwalić i przyciągnąć turystów a co za tym idzie inwestycje). Wczoraj w TVP Gdańsk był wywiad z jednym z tych bubków, który sprawiał wrażenie "znudzonego" tym tematem, jako niezbyt interesującym, w pewnym momencie jako szef tej organizacji, bez zażenowania powiedział, że "chciałby mieć więcej informacji, min. jak ten przekop wpłnie na naturalne środowisko... itd.itp, i przykro mu jest że nie ma większej wiedzy w tym zakresie"... Ehhh... to ja się pytam: czy ten temat powstał wczoraj...? PO CHOLERĘ ten gość tam siedzi...?!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    tamtentaki(2006-05-09)
Reklama