UWAGA!

Nikt nie zgłosił

Ani jeden rodzic nie zgłosił dotąd potrzeby zaopiekowania się jego dzieckiem przez szkolnych opiekunów w piątek - informuje Wydział Edukacji Urzędu Miejskiego w Elblągu.

Prezydent Elbląga zwrócił się do dyrektorów elbląskich szkół, by umożliwili dzieciom, młodzieży i nauczycielom uczestnictwo w uroczystościach związanych z pogrzebem Ojca Świętego.
     Do godz. 8.30 wszystkie elbląskie przedszkola będą otwarte i gotowe przyjąć każde dziecko. Jutro w jednej ze szkół dla 70 dzieci z najuboższych rodzin zostanie przygotowany obiad.
J

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • A przecież w szkole jest religia, księża, katecheci. Są projektory, telewizory i lekcje wychowawcze. Młodzież zatem powinna obejrzeć pogrzeb wraz z wychowawcami czy księżmi. Jak się bowiem w praktyce okazało - znaczna część rodziców dziś jednak pracuje, a skoro tak, ich dzieci pozostaną w domu bez opieki. Ot, wolny dzień od szkoły. Jakoś nie sądzę, by uczeń szkoły podstawowej czy gimnazjum właściwie przeżył tę chwilę będąc bez opieki w domu. Raczej odpali playstation czy jakąś inną zabawkę.
  • jednym slowem - szkola to wg ciebie przechowalnia dla dzieci ktorych rodzice sa w pracy
  • Napisałem o aspektach wychowawczych przy tej okazji... Wszak największym nauczycielem był Jan Paweł II. Nie wiem czy jego nauki można uznać za zapchaj_dziurę w niedzielny ranek. Według mnie nie.
  • Minister lepiej wie!
  • co do aspektów wychowawczych- Jan Paweł II mówił, że rodzice mają prawo i obowiązek wychowywać własne dzieci i nie powinni przerzucać tego na instytucje
  • mgm: zatem zamknąć szkoły!
  • mgm jestes nauczycielem, ze tak protestujesz na to zeby dzieci wraz z nauczycielami razem ogladali i przezywali tę wielka uroczystość? Jak wiele można by nauczyć o miłości, szacunku i autorytetach. Swietna lekcja. Papiez mówił, że rodzice mają prawo i obowiązek wychowywania swoich dzieci, ale nie zdejmował tego obowiązku ze szkoły. Szkoda, że dzisiejsi nauczyciele nie biora przykładu z papieża nauczyciela
  • najlepiej bedzie jak będziecie sie pozbywali swoich dzieci zaraz po urodzeniu Niech kto inny zajmie sie ich wychowaniem... Tylko jak nauczyć kogoś co to rodzina i miłośc- jeśli nigdy tego nie doświadczył???? Po co macie te dzieci skoro tak bardzo i we wszystkim sa wam uciążliwe- w drodze do kariery pieniadza spokoju itd Przykre to jest niestety.....
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    nauczycielka(jeszcze:))(2005-04-08)
  • i jeszcze jedno- szkoła ma pomóc rodzicom w wychowaniu a nie zastąpić ich!!!!!!!- kto wam takich bzdur naopowiadał.....(tylko niektóre dzieci idąc do szkoły znaja podstawowe zasady kulturalnego zachowania i obcowania z innymi ludżmi...a reszta- to pewnie wasze dzieci- rodziców którzy maja tylko postawe roszczeniową ...)
  • N zgadzam się z Tobą, ze rodzice mają obowiązek wychowaniai pewnie starają się jak moga, ale nauczyciel, wychowawca chyba też?? Nie uważam, że wychowanie należy wyłącznie do szkoły, ale że powinna być współpraca pomiędzy rodzicami a pedagogami w szkole. Rodzice często nie mają takich kwalifikacji jakie maja nauczyciele i uczą tego czego ich nauczono, lub tak jak sami potrafią, Może trzeba ich wspomóc. Co TY na to?:)) Pozdrwaiam wszystkich prawdzwych z powołania miłujacych dzieci nauczycieli:))
  • I jeszcze jedno:)) Skąd u Pani tyle nienawiści i pogardy dla ciężko pracujących rodziców?? Czasy są tak cięzkie, że powinniśmy sie wspierać i miłować , jak nawoływał papież. Może i Pani wybaczy tym, ktorzy Pania skrzywdzili? Może zrobili to nieświadomie lub niechcący. A może racja leżała po obu stronach?? Uderzmy się w piersi:)) Dziś nastał czas pojednania dla wszystkich. Mam nadziej, że i Pani "odpuści" naprawdę ciężko pracującym rodzicom. Zycze sukcesów w pracy:))
  • J. ale mi dokładnie o to chodzi- o współpracę:)) Poczytaj proszę wpisy do innych tematów (nie wszystkie sa wykasowane) zrozumiesz wtedy dlaczego sie uniosłam Ja lubie prace z dzieciakami i tylko dlatego to robię- nie dla wakacji pieniedzy itp- jak to zarzuca wiekszość wypowiadających się Będąc nauczycielem nie można dorobić sie niczego :)) ale nie to jest ważne- ważny jest usmiech na buzi dziecka ważne to że zaczyna rozumieć mysleć...czasami to właśnie rodzice są bardziej beznadziejni niż dzieci (zwłaszcza czytając te komentarze- niech sie nauczyciel zajmie a ja będę mieć święty spokój itp) Myślę że mam powołanie do tego zawodu, bo nie potrafię robić czegoś do czego nie mam przekonania :))Pozdrawiam
Reklama