UWAGA!

Nowa uczelnia

Wykłady z płyt CD, kontakt z kadrą akademicką przez Internet, dwa razy w miesiącu sesje naukowe - tak przedstawia się program nauczania w powstającym w Elblągu Collegium Unia Europejska - Wschód. - Jeżeli będzie duże zainteresowanie naszą ofertą rok akademicki rozpoczniemy w październiku br.- zapowiada dyrektor uczelni Wojciech Dmochowski.

Collegium Unia Europejska - Wschód jest nowym projektem Wyższej Szkoły Stosunków Międzynarodowych i Amerykanistyki w Warszawie. W trzyletnim systemie eksternistycznym kształcić będzie studentów w zakresie europeistyki i mediów.
     - Chcemy uczyć ludzi, jak kontaktować się z dziennikarzami, jak stać się dla nich interesującymi - mówi Wojciech Dmochowski, dyrektor Collegium Unia Europejska - Wschód. - Chcemy również nauczyć korzystania z demokracji. Dotychczas żadna elbląska uczelnia nie podjęła się takiego zadania. Nasi studenci oprócz zajęć teoretycznych będą odbywać praktyki w ogólnopolskich i zagranicznych redakcjach prasowych, radiowych i telewizyjnych.
     W Collegium wykładać będą specjaliści z dziedzin: psychologii (prof. Maria Moneta-Malewska, psycholog, psychoterapeuta będzie uczyć, jak rozwijać inteligencję emocjonalną i osobowość), filozofii (pracownik PAN - Anna Wyka), socjologii (prof. Ireneusz Krzemiński - socjolog, wykładowca Uniwersytetu warszawskiego). Również historycy.
     - Jednym z wykładowców będzie prof. Paweł Wieczorkiewicz, kontrowersyjny historyk - dodaje W. Dmochowski. - Znany m.in. ze słynnego, bardzo śmiałego stwierdzenia, że gdyby przedwojenne społeczeństwo polskie nie było tak antyniemieckiego, to możliwe, że to Polacy wspólnie z Hitlerem zdobywaliby Moskwę.
     Jak podkreśla dyrektor Dmochowski Collegium będzie uczelnią przyszłości. Uczelnią, jakiej jeszcze nie było, a która na pewno okaże się bardzo popularna.
     - To nowość wśród ofert dla studentów - mówi Wojciech Dmochowski. - Nauka w naszej szkole odbywać się będzie na trzech poziomach. Pierwszy to wykłady polskich i europejskich specjalistów - naukowców, historyków, dziennikarzy, psychologów - emitowane z płyt CD. Kolejny to organizowane dwa lub trzy razy w miesiącu w Elblągu superwykłady. Będą je wygłaszać fachowcy m.in. w dziedzinach polityki, ekonomii, psychologii. Trzeci etap to nauka języków obcych. To ważne, by nasi studenci opanowali język angielski i rosyjski, gdyż będą to języki wykładowe. Ich nauka w 50 proc. odbywać się będzie za pomocą internetu. W ten sposób studenci będą zaliczać ćwiczenia i kolokwia. Natomiast w siedzibie uczelni, czyli w hotelu Elzam, odbywać się będą lektoraty językowe.
     - Nasi studenci będą mogli korzystać w godz. od 6.00 rano do 2.00 w nocy z sali komputerowej, by za pomocą Internetu komunikować się z wykładowcami, którzy w tym czasie będą obecni na przykład w Warszawie czy Paryżu - dodaje Dmochowski. - Kilka razy w semestrze będą musieli pojechać do Warszawy, by spotkać się osobiście ze swoimi wykładowcami, a raz w semestrze - by zdać egzamin. Jak widać Collegium Unia Europejska - Wschód to uczelnia nowoczesna.
     - Z czasem zamierzamy odłączyć się od Wyższej Szkoły Stosunków Międzynarodowych i Amerykanistyki w Warszawie - kontynuuje dyrektor. - Chcemy być uczelnią autonomiczną i dawać naszym absolwentom możliwość ukończenia studiów magisterskich.
     Czesne semestralne w Collegium Unia Europejska - Wschód wynosić będzie 1500 zł. Chętni mogą zgłaszać się do biura informacyjnego i rekrutacyjnego uczelni, ul. Giermków 28 (budynek hotelu Elzam), tel. 641 77 22.
A

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Trzeba przyznać, że Pan Wieczorkiewicz głosi śmiałe poglądy. Obawiam się tylko, że jeśli będzie wykładał w ten sposób w licznym gronie oszołomów, to za parę lat staniemy się albo ignorantami ( jak np. francuscy dziennikarze, niedawno twierdzący, że były dwa powstania warszawskie ) albo też zwolennikami powszechnej teorii spisku ( głównie sympatycy LPR i PiS ). Ja bym się dwa razy zastanowił przed zatrudnieniem takiego "wykładowcy" - postawę władz Kolegium pozostawiam bez komentarza.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Arbiter Elegancji(2004-09-14)
  • Super-wirtualna szkoła, ale pieniadze elbląskich studentów bynajmiej nie wirtualne....A może by tak wybudować siedzibę szkoły w El.?, i przyjmować w trybie dziennym?
  • Jeszcze kilka uwag: czym się różni "wykład" od "superwykładu" ? I co to za uczelnia, której siedziba mieści się w hotelu Elzam ? Nie to, abym się czepiał, po prostu ubawiłem się prawie do łez, bo potem ktoś napisze, że Elbląg zyskuje na prestiżu jako miasto akademickie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Znowu Arbiter Elegancji(2004-09-14)
  • niech za dużo nie korzystają z net-a bo wtedy ja się nie dostanę do sieci tak będą oblegać net-a. Wiem że sieć jest po to aby z niej kotrzystać ale ja też chcę mieć dostęp do mojej poczty. Proszę was więc studenciaki miejcie wyrozumałość i serfujcie po sieci po godzinie 22.00 bowiem wtedy już śpię.
  • Piękne nabijanie ludzi w butelkę za niewielkie pieniądze, czesne tylko 1500,00 zł ..... a potem dyplom można sobie schować do szuflady ! I pujść na pośredniak ...
  • Proponuję założenie Europejskiej Akademii Śmiesznych Kroków w Hotelu Stary Dzwon w Kadynach , ładnie , i na desce można pośmigać , wirtualna rzeczywistość ;)))))) HI HI HI
  • Kiedyś - w telewizyjnym serialu "Czterdziestolatek" - Maliniak pobierał naukę w Telewizyjnym Technikum, bodajże o profilu rolniczym. Ale koszt tej "nauki" sprowadzał się do opłaty abonamentu TV.
  • Drogi Arbitrze Elegancji Francuzi z Le Figaro napisali, że było jedno powstanie warszawskie w gettcie i własnie 1 serpnia obchodzimy jego 60 rocznicę. Bo gdyby napisali, że w Warszawie były dwa powstania to by zapewne wszyscy im rację przyznali.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Prusak(2004-09-14)
  • to tak a propos ignorancji, oczywiście
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Prusak(2004-09-14)
  • Prusak - zgadzam się z tym, co napisałeś, oczywiście, że w Warszawie były dwa powstania. Chodzi mi jednak o to, że Francuzi nie potrafią ich od siebie odróżnić ( nawet dziennikarze Le Figaro, którzy mogłoby wydawać się, powinni być osobami potrafiącymi drążyć temat ). Zresztą ( zakładam, że jesteś w temacie ) powinieneś wiedzieć, że ci dziennikarze popełnili w swoim tekście wiele innych przekłamań. Mnie generalnie chodzi o coś innego - ci którzy dawniej "nie chcieli umierać za Gdańsk" nie interesują się dzisiaj historią Polski. Jeśli ktoś z przyszłych pożal się Boże "absolwentów" Pana Wieczorkiewicza zacznie głosić podobne poglądy, co jego mentor, to za kilkanaście lat i my możemy stać się drugą Francją. Taką samą na którą teraz się oburzamy za przeinaczanie faktów z polskiej historii. Pozdrawiam.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Arbiter Elegancji(2004-09-14)
  • Drogi Arbitrze, akurat w elegancki sposób uniknąłeś ostrza mojej uwagi; że sam sie pomyliłeś. Zaś Wieczorkiewicz to ejst jeden z najlepszych polskich historyków; mialem przyjemnośc chodzić na jego wykłady. To naprawdę kopalnia wiedzy. Bo nawet zabawiając się historią alternatywną; trzeba miec wielką historyczną wiedzę. Większą nawet, niż taka nielubiana przez prof. Wieczokiewicza historia linearna, ktora nie uczy myślenia ani nie uczy zrozumienia historii.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Prusak(2004-09-14)
  • Czytam powyzsze i zastanawiam się jak głęboko zabrniemy w wirtualną rzeczywistość. I chyba mam trochę skrzywiony po uczelni technicznej punkt widzenia bo kiedy czytam " uczyć ludzi, jak kontaktować się z dziennikarzami, jak stać się dla nich interesującymi", "chcemy również nauczyć korzystania z demokracji" czy "."uczyć, jak rozwijać inteligencję emocjonalną i osobowość", to nie bardzo rozumiem czym w przyszłości mieli by zajmować się absolwenci tej uczelni. Gdzie jest zapotrzebowanie na takie umiejętnośći. Natomiast "nowoczesna" forma uczelni wygląda mie bardziej na pójście przez twórców na łatwiznę. Wykłady przez internet, czy na CD nigdy nie zastapią bezpośredniego kontaktu z wykładowcami. Kontakty z wykładowcami będacymi akurat np.na konferencjii w Paryżu to brzmi dobrze ale tylko na papierze. W sumie przypomina mi to uczelnię "wysyłkową", która pod płaszczykiem "nowoczesności" próbuje w tani i moim zdaniem kiepski sposób skorzystac z zapotrzebowania (nawet nie na wiedzę) lecz na dyplom.
Reklama