UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Na stronie kandydata PO biografia zaczyna się w zasadzie od 2007r. W artykule też bardzo zdawkowo potraktowano przeszłość. Ludzie powiadają, że należał do PiS. Niektórzy powiadają, że posada wójta to dla odmiany z rekomendacji lokalnej SLD otrzymał. Może również i do SLD należał? Dla mnie nie ma to większego znaczenia ale wiem, że dla zwolenników prawicy przeszłość kandydatów ma kolosalne znaczenie. Warto biografię polityczną kandydata PO bardziej szczegółowo poznać. Szczególnie do 2007r. Być może jest zaprzeczeniem lansowanych w necie teorii, ze jak z PiS to jełop a jak z SLD to złodziej. A może nie należał? To dobry moment na jawność. Później jak ogłoszą kandydaci programy każdy będzie mógł się tylko na programach skupiać. O WGD powiedziano wszystko - całą biografię. Tak dla równowagi i o GN warto. Nie powinna zaczynać się w 2007r.
  • Czy jest już dostępny kalendarz spotkań pana Grzegorza? Bardzo jestem ciekaw jego opinii na temat rzeczy które będą problemem po objęciu prezydentury bo pozostawione są przez obecnego Prezydenta w bałaganie: zadłużony szpital miejski i ZBk, przerost administracji itd
  • ja tam mam dosyć socjalizmu, URZĘDNIKÓW o których słychać ale nie widać, rzeczy załatwianych przez władze dla nas bez nas za naszą kasę, dlatego oddam głos na socjalistów(socjal- demokratów czy liberałów) tylko gdy to będzie ostateczność, ale pójdę i zagłosuję:)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    realizm pro(2010-09-15)
  • Jak na liberała przystało na pewno plan związany z redukcją przerostu zatrudnienia w UM i spółkach miejskich na pewno Pan GN już ma. Ogłosi to w swoim programie wyborczym. Sytuacja wyborcza zaczyna być ciekawa. PO za sprawą stadionu dotarło do kibiców. Dla odmiany nie może liczyć na głosy żołnierzy i ich rodzin, którzy za sprawą PO mają zostać wypędzeni z Elbląga. To też duża grupa wyborców. Sądzę, że emocje zadecydują a nie programy. Czerwony
  • Grzegorz trzymam kciuki. Cale szczęście nie musze się zastanawiać na kogo głosować
  • Pan N. na pewno w programie wyborczym powie elblążanom to, co chcą usłyszeć, a więc: więcej miejsc pracy i rozrywki, w tym handlowych galerii dla spędzania czasu (wraz z rodzinami oczywiście), lepsza współpraca z Trójmiastem (elblążanie przecież nie lubią Olsztyna), rozwój turystyki, by przybysze ożywiali miasto i tu zostawiali pieniądze, większy udział ludzi młodych w zarządzaniu miastem, poprawa opieki zdrowotnej (broń Boże nie likwidowanie szpitala miejskiego), E. jest przecież miastem emerytów, przeznaczanie większego areału pod budownictwo jednorodzinne, i tym podobne deklaracje, które po wyborach będzie można odłożyć ad acta. Żaden z kandydatów, także pan N. , nie odważy się ruszyć (nawet słownie) firm komunalnych i miejsc pracy opłacanych z budżetu, bo narazi się na gniew i niechęć dużej liczby wyborców. Zdaje mi się, wbrew entuzjastom z tegoż Forum, że szykuje się nam prezydent Słonina - bis, obym się myliła.
  • To co piszesz Famo jest po prostu niemożliwe. Przecież Pan Nowaczyk jest aktualnie liberałem. Musi ludziom powiedzieć prawdę. Będzie ciężko, wiele niepopularnych działań należy podjąć dla lepszego normalnego życia za kilka lat. Przecież uczciwy człowiek nie może tylko obiecywać i nie mówić o trudnych sprawach. Koniecznych bolesnych decyzjach od zaraz. Przecież w ten sposób to tylko socjaliści działają a nie liberałowie z PO. Czerwony
  • Szanowna Famo i ty, rzeczowy, jak się okazuje Czerwony - pan G byłby oczywiście samobójcą opowiadając o ideałach liberalnych elbląskim kmiotkom socjalizującym do bólu. Ci ludzi (jest ich niestety dużo, a także dużo jest tych, którzy nie głosują i zostawiają im pole) i ich rodziny a być może i ich znajomi - nigdy nie przestawią się na tok myślenia twórczego, wszak zawsze dostawali za wierność i jedynie słuszne poglądy prezenciki - począwszy od asygnat a skończywszy na synekurach. Nie liczyłbym, więc na zrozumienie mechanizmów demokracji samorządowej w tej szczególnej opcji "animatorów rzeczywistości". Jeśli pan, G nie uruchomi ogromnej grupy tej, która do tej pory nie chciała lub się bała decydować o swoim losie, niech nie liczy na akceptację apologetów naszych dotychczasowych milusińskich. Zbratanie się z miejscowym towarzystwem wzajemnej adoracji prowadzić będzie także na manowce samorządu i demokratycznych struktur. Tak, więc scheda i perspektywy nowego wodza są niezbyt obiecujące, zwłasza w obliczu mizerii dotychczasowy dokonań i kompletnego braku perspektyw rozwojowych naszego miasta. Ja mu tam nie zazdroszczę problemów i zadań, które będzie musiał pokonać, odbijając się od ściany ignorancji i braku profesjonalizmu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    AborygenMiejscowy(2010-09-15)
  • do Czerwony po raz pierwszy. łapię Ciebie na solidnej niekonsekwencji. liberał optymalizujący zatrudnienie w strukturach miejskich to się chwali, liberalny rząd dokonujący redukcji kosztów armii z zyskiem dla budżetu to już się nie chwali. przecież w sumie w obu przypadkach chodzi oto samo. aby kosztowało mniej i generowało mniej kosztów. dramatyzm jaki budujesz słowem "wypędzeni" dla opisania sytuacji z likwidacją 13 Pułku nie odsłania jednak drugiej strony całego przedsięwzięcia: w elbląskim wojsku nie brakuje głosów popierających decyzję Klicha (bo przecież nie Nowaczyka), zarówno na poziomie dowództwa jak i szczeble niżej. zgadzam się, że emocje mogą wziąć tu górę. i jeszcze jedno - decyzja uruchomiła pewne procedury które ostatnio zostały zatrzymane i likwidacja o której już zaczęliśmy mówić, że się dokonała tak naprawdę nadal nie jest decyzją ostateczną. PO na górze zdaje sobie sprawę z nastrojów społecznych i pewne rzeczy po swojemu kalkuluje przed wyborami samorządowymi. w końcu to partia programowo sondażowa. Niebieski.
  • do fama. raczej się mylisz, że Nowaczyk będzie Słoniną-Bis. oddajmy obecnemu Prezydentowi honory - w wielu kwestiach zarządzania miastem otarł się o niepowtarzalność. zadłużyć ZBK i zamieść problem pod komunalny dywan duża sztuka. zadłużyć szpital miejski i czarować, że ma on zdolność do przejmowania innych szpitali to precedens na rynku fuzji i przejęć. okrzyknąć ryzykowny budżet "historycznym" by 9 miesięcy później stanąć przed realną perspektywą utraty płynności finansowej przez Miasto - to tylko z tym szefem miejskiego kramu. bynajmniej nie spodziewam się, że od pierwszego dnia urzędowania Nowaczyk zacznie dilejtować wszystko co wiąże się ze Słoniną. raczej metodycznie bo kadencja jest długa. dużo sobie obiecuje po tym Prezydencie. może za dużo ale nie kupuje mnie swoją ofertą żaden inny kandydat. co nie znaczy, że odnalazłem mój polityczno-samorządowy ideał. broń boże. ale tu widzę potencjał. Niebieski.
  • do Niebieski po raz drugi. mam nadzieję, że prawdę w tej kampanii powiedzą wszyscy kandydaci. ładne słowa tworzone z pietyzmem na czas wyborów trzeba przekładać od razu na język polski. co oznacza jak Gintowt mówi, że w dokona korekty dokonań Słoniny w sferze społecznej? znaczy da jeszcze więcej czy będzie obłaskawiał? co oznacza jak Nowaczyk mówi o bliskich związkach z Gdańskiem? przecież granicy nie przesunie więc to takie trochę czary mary. co oznacza jak Słonina mówi dziś, że opracował strategię dla miasta i wokół niej kandydaci powinni rozmawiać. przecież tej strategii nie głosowano w Radzie Miejskiej i do dziś nie ma raportu z konsultacji społecznych jakiej została poddana. to czy ktoś się w ogóle takim dokumentem powinien interesować? Niebieski.
  • A czy w skali kraju, rządzonego przez PO, nie mamy do czynienia z permanentną kampanią wyborczą? Rząd zamiast wziąć się za reformę finansów publicznych, podnosi VAT, bo to posunięcie politycznie mniej ryzykowne. Lokalni działacze partii obserwują liderów i od nich się uczą jak zachować władzę. PO, partia o liberalnym rodowodzie, broni zdobyczy socjalizmu (czy jak tam nazwać poprzedni ustrój), bo to umożliwia utrzymanie posad. W E. , gdzie "Lenin jest wiecznie żywy" pole do działania dla PO jest więc wyjątkowo przyjazne. Dlatego wiele sobie po panu N. nie obiecuję, co nie znaczy, że neguję jego kandydaturę. Obawiam się, że i on, podobnie jak obecny prezydent, oprze się na ludziach biernych, miernych, ale wiernych i dla swojej wygody w zarządzaniu miastem pójdzie na kompromis nawet z aparatczykami z SLD. Ponieważ większość zawodowej praktyki pan N. spędził w samorządach, wie zatem jak działać, by utrzymać władzę, co może stać się głównym celem. A zważywszy, że finanse miasta są w opłakanym stanie (podobnie jak krajowe), bardziej należy liczyć się z koncepcją obliczoną na trwanie niż na rozwój. Ja do deklaracji wyborczych po prostu podchodzę z dystansem, bez entuzjazmu.
Reklama