UWAGA!

O nas samych na wiele głosów

 Elbląg, Wiesław Władyka nie pierwszy raz jest w Elblągu
Wiesław Władyka nie pierwszy raz jest w Elblągu (fot. arch. AD)

„Jak nas widzą, jak się widzimy? Polska i Polacy: wyobrażenia, wizerunki, wizje” - o tym będą dyskutować goście zaproszeni na IV Elbląskie Forum Kulturoznawcze, które odbędzie się od 24 do 26 września, a wśród nich naukowcy z Polskiej Akademii Nauk, wykładowcy z Uniwersytetu Warszawskiego, dziennikarze Polityki. Jednym z gości będzie Wiesław Władyka, profesor historii i dziennikarz, człowiek, który powiedział, że "jeśli nie wiemy nic o własnej o zbiorowości, to stajemy się amebami".

- Marta Wiloch: To nie będzie pierwszy raz, kiedy jest pan gościem Biblioteki Elbląskiej. Nie ma co się oszukiwać, na spotkania przychodzi sporo osób, ale tłumów nie ma. Czy to zniechęca? Mówca musi mieć słuchaczy, ale co w przypadku, kiedy jest ich mało? A może nie liczy się ilość a jakość?
       - Wiesław Władyka: Już kilka razy występowałem w Elblągu i miałem wrażenie, że frekwencja była zawsze dobra, a przy tym uczestnicy spotkań bardzo żywo brali w nich udział. Zatem ilościowo i jakościowo było w porządku.
      
       - Na tegorocznym Elbląskim Forum Kulturoznawczym będzie się Pan rozprawiał z mitem Polaka honorowego, gościnnego i tolerancyjnego. Dużo jest takich rzeczy oraz wydarzeń w naszych dziejach, z którymi trzeba się rozprawiać czy zostało nam coś, z czego rzeczywiście możemy być dumni?
       - Rozprawiał jak rozprawiał, będę prowadził panel na ten temat z udziałem znakomitych gości i liczę, że oni właśnie mi pomogą popatrzeć na te mity tak analitycznie jak historycznie, także w kategoriach społecznych, być może również politycznych. Liczę tu zwłaszcza na głos profesora Andrzeja Zybertowicza, jak też na żywe polemiki.
      
       - Mówiąc o tolerancji. W Internecie aż roi się od ludzi, którzy czerpią satysfakcję z błędów, na przykład z literówek, jakie popełniają dziennikarze. Słyszałam nawet, że są to tzw. gramatyczni naziści. Nie pytam o to, czy dziennikarz powinien mieć przyzwolenie na popełnianie błędów, ale o to, wytykanie ich w aż nadto ekstatyczny sposób jest dobrą metodą na polepszenie jakości tekstów?

       - W ogóle nie ma co się przejmować a rzecz potraktować jako wzajemną edukację. Każda trafna uwaga jest cenna.
      
       - Dwa lata temu został Pan wyróżniony w dość nietypowy sposób - przez Facebooka. Tak zwany Pismak Warszawski nominował kilkunastu dziennikarzy, w tym Pana i za błędy dał im kilka różnych "nagród" - Nagrodę Zepsutego Klawisza, Statuetkę Pękniętego Paragrafu czy Nagrodę Słomianej Chorągwi. Czy taki sposób wytykania błędów, które zdarzają się każdemu, jest dobry? Dowcipny czy niepotrzebnie złośliwy?
       - Przyznam że akurat tego wyróżnienia nie odnotowałem, choć Pismak Warszawski poluje na autorów mojej opcji politycznej czy też po prostu na dziennikarzy "Polityki". A w ogóle to znowu jest sprawa. która nie powinna oburzać, zawsze można w końcu odpowiedzieć, samemu przyznawać nagrody. Oby tylko te połajanki nie przekraczały granicy jakiejś rudymentarnej przyzwoitości.
      
       - A propos błędów. Świat coraz bardziej przyspiesza, media próbują za tym nadążać, ale czasami pośpiech jest złym doradcą, co widać po błędach popełnianych przede wszystkim przez młodych dziennikarzy. Jak Pan widzi media za 10 lat? Mamy jeszcze szanse podtrzymywać misję? Czy media będą tylko jednym wielkim nośnikiem, który tak naprawdę wywołuje u odbiorcy zmęczenie.
       - Temat olbrzymi i trzeba być arogantem, by pisać jakieś gwarantowane scenariusze. Ja w każdym razie mam nadzieję, że ludziom, obywatelom, inteligentom zależeć będzie na prasie opinii, na prasie jakościowej, czyli - powiedzieć można - na misyjnej. I że ona się utrzyma na swoich prawach i wedle swoich standardów, obok oczywiście innych mediów i wyrobów prasopodobnych.
      
       Informację o IV Forum Kulturoznawczym i program znajdziesz tutaj
      
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym IV Forum Kulturoznawczego

      

      

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Profesor Władyka - także w innych miastach Polski - wypowiada podobne poglądy. Zawsze chwali miejscowe " elity ' ' bo jest człowiekiem dobrze wychowanym.
  • To są jego poglądy i chętnie zobaczę Profesora u nas.
  • Gdzie płącą tam zachwala bardzo proste :-) hehe jak zapłącą to i Milejewo zareklamuje hahaha
  • Po pierwsze on nic nie wie chociazby o elblaskiej kulturze, tylko tyle wie co mu biblioteka podsunie i kropka! Wypowiada się pobieżnie i jest wciagany w machinacje miejscowych organizatorów w tym przypadku biblioteki. uwielbiam czytac jakies dyrdymały pseudonaukowe przez obcych tzw naukowców cyz innych znafffców na temat miejsca którym są chwileczkę bo im zapłacono, zaproszono :) hehe komiczne to jest. Co oni wiedza o elbląskiej kulturze? Artystach??? tylko to co im ktoś z biblitoeki powie? Zgorazaaa!
  • Myślę, że wie dużo więcej. .. .na pewno od osoby piszącej wyżej.
  • tego nie wiesz bo skąd wiesz kto pisał powyżej? Jasnowidz? spójrz teraz w lustro i powiedz szczerze ale głupoty prorokuje haha
  • organizatorzy tego forum na wykład o elblągu winni zaprosić wspaniałego historyka występującego w tv elbląg dr ks kilanowskiego wspaniały historyk o niesamowitej wiedzy.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    4
    JEG.NOGAT(2014-09-21)
  • ten ksiadz bajki leje a 50 % prawdy. jeszcze podtekst chrześcijański, nie jest obiektywny i to juz go gubi na staracie. ten pan dość dwuznacznie oajacuje w tv elblaskiej, bardzo zły przykład. Moze i coś wie, ale forma jest momentami zbyt ambonalna, mało obiektywna; )
Reklama