- Referendum zostało zarządzone przez byłego prezydenta RP Bronisława Komorowskiego na wyraźny sygnał obywateli. Obecny prezydent twierdzi, że szanuje wolę poprzednika, ale nic nie robi, by ją rozpropagować. Zostały cztery dni, a o referendum cicho - twierdzą członkowie elbląskiej Platformy Obywatelskiej. - Nie ma kampanii promującej, jest natomiast ośmieszanie tego narzędzia demokracji.
W zaplanowanym na 6 września referendum ogólnokrajowym głosujący odpowiedzą na trzy pytania, dotyczące wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu, stosunku do dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa oraz interpretacji zasad prawa podatkowego w razie wątpliwości na korzyść podatnika.
- Referendum zostało zarządzone przez prezydenta Bronisława Komorowskiego na wyraźny sygnał obywateli - mówi Jerzy Wcisła, szef elbląskich struktur Platformy Obywatelskiej. - Jeżeli taka decyzja zapadła to warto wziąć w nim udział. Podniosły się głosy, czy trzeba wydawać 100 mln zł, by poznać odpowiedzi obywateli na trzy pytania - kontynuuje. - Wystarczy jednak spojrzeć na kwestię finansowania partii politycznych z pieniędzy podatników: 100 mln zł - tyle otrzymują partie w czasie 2 lat. Jeżeli obywatele zechcą, to zostanie zmienione. Decyzja o referendum będzie więc decyzją gospodarską, która przyniesie oszczędności - przekonuje Wcisła.
O JOWach z kolei mówi: - Ta zasada obowiązuje już w wyborach do Senatu, a także w wyborach samorządowych niższego szczebla. Może nie dążyłbym do systemu brytyjskiego, ale już system niemiecki - mieszany mógłby się w Polsce sprawdzić.
Platforma zachęca obywateli do wzięcia udziału w referendum, ale wskazuje, że zbyt mało się o nim mówi.
- Mamy cztery dni, a o referendum cicho - zauważa posłanka PO Elżbieta Gelert. - Mówi się natomiast dużo o innym referendum i ośmiesza to ogłoszone na 6 września. Pojawiło się już chyba 13 propozycji pytań, które miałyby znaleźć się na kartach do głosowania.
- Każdy może postawić swój krzyżyk, jak uważa, ważne, by w ogóle pójść na głosowanie - kończy Jerzy Wcisła.
- Referendum zostało zarządzone przez prezydenta Bronisława Komorowskiego na wyraźny sygnał obywateli - mówi Jerzy Wcisła, szef elbląskich struktur Platformy Obywatelskiej. - Jeżeli taka decyzja zapadła to warto wziąć w nim udział. Podniosły się głosy, czy trzeba wydawać 100 mln zł, by poznać odpowiedzi obywateli na trzy pytania - kontynuuje. - Wystarczy jednak spojrzeć na kwestię finansowania partii politycznych z pieniędzy podatników: 100 mln zł - tyle otrzymują partie w czasie 2 lat. Jeżeli obywatele zechcą, to zostanie zmienione. Decyzja o referendum będzie więc decyzją gospodarską, która przyniesie oszczędności - przekonuje Wcisła.
O JOWach z kolei mówi: - Ta zasada obowiązuje już w wyborach do Senatu, a także w wyborach samorządowych niższego szczebla. Może nie dążyłbym do systemu brytyjskiego, ale już system niemiecki - mieszany mógłby się w Polsce sprawdzić.
Platforma zachęca obywateli do wzięcia udziału w referendum, ale wskazuje, że zbyt mało się o nim mówi.
- Mamy cztery dni, a o referendum cicho - zauważa posłanka PO Elżbieta Gelert. - Mówi się natomiast dużo o innym referendum i ośmiesza to ogłoszone na 6 września. Pojawiło się już chyba 13 propozycji pytań, które miałyby znaleźć się na kartach do głosowania.
- Każdy może postawić swój krzyżyk, jak uważa, ważne, by w ogóle pójść na głosowanie - kończy Jerzy Wcisła.
A