UWAGA!

„Okrągły stół”, którego nie było

O porozumieniu na elbląskiej prawicy mówi się dużo, ale głównie w mediach, bo sami liderzy wspólnie spotkać jeszcze się nie chcą. Platforma Obywatelska rozmawia tylko z Prawem i Sprawiedliwością, a Stowarzyszenie Praca i Rozwój Przyszłością Samorządu dwoi się i troi, by nie zostać wypchniętym na margines. O pomoc poprosiło nawet ks. infułata Mieczysława Józefczyka.

W większości siła. Tyle tylko, że o porozumienie trudno, szczególnie, jeśli dogadać mają się politycy. PiS i PO rozmawiają o wspólnym kandydacie na prezydenta w zamkniętym gronie.
     - Chcemy rozmawiać przede wszystkim z PiS-em, uzgodnić, w jakim miejscu jesteśmy, dopiero potem rozmawiać z innymi partnerami – wyjaśnia Jerzy Wcisła, wiceprzewodniczący PO w Elblągu.
     Na takie stawianie sprawy nie zgadza się Stowarzyszenie Praca i Rozwój Przyszłością Samorządu. Jego członkowie dwukrotnie zapraszali do rozmów przedstawicieli Platformy i PiS-u. O wsparcie poprosili nawet księdza infułata Mieczysława Józefczyka, który miałby pomóc w nawiązaniu dialogu pomiędzy ugrupowaniami elbląskiej prawicy.
     - Rozmawiałem z księdzem Mieczysławem Józefczykiem i wyraził chęć uczestnictwa w takim spotkaniu, w takim „okrągłym stole” - opowiada Mirosław Kozłowski, prezes Stowarzyszenia Praca i Rozwój Przyszłością Samorządu. Tyle tylko, że do okrągłego stołu nie doszło. Na spotkanie nie przyszli ani przedstawiciele PiS-u, ani Platformy.
     W rozmowie telefonicznej ksiądz infułat Mieczysław Józefczyk wyjaśnił nam, że został poproszony, by wziąć udział w spotkaniu ugrupowań prawicowych. Zgodził się w nim uczestniczyć, ale jego rola absolutnie nie była polityczna. Nie opowiada się za żadnym z kandydatów i nie występuje przeciwko któremukolwiek z nich.
     
Joanna Kostańczuk - Telewizja Elbląska

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • "- Rozmawiałem z księdzem Mieczysławem Józefczykiem i wyraził chęć uczestnictwa w takim spotkaniu, w takim „okrągłym stole” - opowiada Mirosław Kozłowski, prezes Stowarzyszenia Praca i Rozwój Przyszłością Samorządu. " - politycy (i niektorzy czlonkowie kleru) sa tak zdesperwani, ze nie chca przyjac do wiadomosci, ze kosciol nie moze sie mieszac do polityki. A moze nie czytaja gazet i nie wiedza, ze nawet nuncjusz papieski zada od radia maryja, zeby redmptysci nie mieszali w polityce (i antysemityzmie). Czy nuncjusz bedzie musial upomnic elblaskiego biskupa?
  • No jasne, stowarzyszenie mysli ze to ono rozdaje karty...pomylka...a pozatym mieszac ksiedza w polityke-Brawo!!!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    wyborca(2006-04-12)
  • ale za to na lewicy zgoda !!!! jedyny słuszny kandydat p.s."baleron" i żaden inny do pięt mu nie dorasta, jak za Stalinnnnna, prawie....
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    genekl(2006-04-12)
  • a józek w kaloszach jest w tej gromadzie -czy o nim już należy zapmnieć???
  • jest ten Józek, jako doradca, dlatego nikt z Kozłowskim nie chce gadać.
  • A podobno Polacy w 90% to katolicy w tym szczególnie prawica. A jak to się ma do przykazań i nauk kościoła to co dzieje się na scenie politycznej szczególnie teraz?. Tyle nienawiści i oszołomstwa ile prezentuje teraz prawica, liberałowie zresztą też, to rzeczywiście obraz naszego kraju iście przecudowny. Jeszcze trochę i nikt na świecie nie zechce z nami rozmawiać a powiem więcej mieć z nami cokolwiek wspólnego. O taką przyszłość nam chodzi? Czas najwyższy już nie mieszać kościoła do polityki i niech wreszcie zrozumie to także kościół i nie daje się wciągać w politykę jeśli chce by im katolików nie ubywało. Ta wyżej wspomniana statystyka (90% katolików) to czysta fikcja. Było liczenie wiernych niedawno i czy ktoś usłyszał wyniki? Było 30% ? Czy może jeszcze mniej? Czas na zastanowienie. Panie Kozłowski również do Pana uwaga to nie tędy droga. Pomyślcie wreszcie o ludziach i gospodarce a nie tylko o własnych partykularnych interesach
  • Polacy przyzwyczaili się do udziału kościoła w polityce. Nikt na to nie zwraca już uwagi.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    TomaszNiewierny(2006-04-13)
  • Szanowna redakcjo, ja się podpisuję imieniem i nazwiskiem i nie rozumien dlaczego są cenzurowane moje teksty?...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    stefanrembelski(2006-04-13)
  • Panie Stefanie widocznie pisze Pan cos co sie nie podoba:) Nie ladnie tak!Napisze Pan cos po mysli redakcji i bedzie po sprawie! ,,Wolne media" "Wolność słowa"-hehe!!
  • Jeśli dobrze pamiętam a sądzę, że tak to przed poprzednimi wyborami samorządowymi też była próba zorganizowania okrągłego stołu tzw. elbląskiej prawicy z udziałem dzisiejszych lokalnych animatorów życia partyjnego, tylko z udziałem innego księdza w roli zwornika a mediatorem w kwestiach spornych miał być wysoki hierarcha elbląskiej kurii. Jak zwykle nic z tego nie wyszło i bardzo podobnie będzie i tym razem z tego względu, że to grono nie łączy się na zasadzie twórczej dyskusji o problemach Elbląga i ekspozycji przyszłych rozwiązań w różnych przedziałach czasowych.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    StefanRembelski(2006-04-13)
  • Motywem przewodnim jest wspólny szyld „prawicowy” jako rzekoma gwarancja mandatu i diety na cztery lata czyli akcent położony na opakowanie a zawartość od ośmiu lat niezmienna. Jest w tym coś z atmosfery nie wietrzonego domu – zaduch, lekka stęchlizna stare i czasami już śmieszne pomysły typu przekopanie mierzei, potęga morska Elbląga i Elbląg do Pomorza .... długo by jeszcze wymieniać ale po co. W stu czterdziestotysięcznym mieście jest wystarczająco dużo ludzi, którzy wiedzą, doświadczeniem i wyobraźnią mogą wnieść w życie Elbląga przyśpieszenie i świeżość rozwoju adekwatną do współczesnych wymagań. Jedyną przeszkodą dla tych ludzi jest zbrzydzenie jakością publicznej debaty. Alternatywą nie może być jednak pozostawanie w domu, ale udział w debacie samorządowej poza zmurszałymi strukturami, poprzez samo organizację obywatelską, która jako mechanizm obronny demokracji jest lekarstwem ozdrowieńczym. Tylko od elblążan zależy czy się włączą w życie publiczne miasta czy też jego przyszłość scedują na nieudacznych wiecznych naprawiaczy
  • Warto dla jakości debaty publicznej w wyborach samorządowych powrócić do idei komitetu obywatelskiego do idei Czystej Listy budowanej oddolnie przez elblążan - warto by elblązanie mieli wybór a ludzie aktywnispołecznie czyste sumienia, ze spełnili swój obowiazek wobec Małej Ojczyzny.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    StefanRembelski(2006-04-13)
Reklama