Pare lat temu w akcji tej samej fundacji (w szpitalu miejskim w Elblagu) ja i paru moich znajomych oddalismy krew I Co? Do Dzis nie jestesmy na zadnej liscie dawcow! To jest oszustwo wyludzanie pieniedzy na badania ktorych poprostu nie robia cala akcja zaczyna sie I konczy na pobraniu krwi i podpieciu moze paru procent do banku dawcow a reszta fiolek z krwia w smietnik a kasa zamiast na jej przebadanie trafia do kieszeni kogos z fundacji?!
Ja x lat temu też byłam na głośnej akcji w Gdańsku, wypełnianie papierków, stanie w kolejce i oddanie krwi. Co przykre razem ze znajomymi żadnej informacji zwrotnej nie dostaliśmy, a niedawno gdy po latach próbowałam się czegoś dowiedzieć w tej sprawie, okazało się że nigdzie mnie nie ma w żadnej bazie dawców...Zarejestrowałam się więc na stronie www.dkms.pl/zostandawca, wysłałam swoją próbkę i otrzymałam nr dawcy i swoją kartę:)