Dzis smialo moge powiedziec ze jestem ofiara ze strony stalkera ex meza,od 1,5 roku robi.wszystko a zeby"umilic "mi zycie.Ciezki temat ,czlowiek jest pozostawiony sam sobie..Wstyd nie pozwala mowic o tym z drugiej strony strach ,lek.Co robic chce w koncu zyc normalnie jak czlowiek.Jestem osaczona ,stlamszona przez tego czlowieka .Wiem juz ze zaczynam sie bac .Pomocy co.mam robic