Już w poniedziałek uczniowie ostatnich klas elbląskich szkół ponadgimnazjalnych będą pisać próbną nową maturę z języka polskiego.
Chęć sprawdzenia swojej wiedzy i – co najważniejsze - tego, w jaki sposób trzeba będzie ją zaprezentować, wyraziły wszystkie szkoły średnie w Elblągu. Do obecnej próby nie przystępują technika i szkoły dla dorosłych, bo idą one jeszcze dotychczasowym trybem, więc i uczniów obowiązuje jeszcze stara matura.
- Ta próba jest ważna dla trzech stron: ucznia, dla nauczyciela i rodzica - podkreśla Grażyna Kluge, dyrektor elbląskiej delegatury Kuratorium Oświaty. - To jeden z elementów sprawdzania wiedzy i umiejętności na określonym poziomie. Jest to przygotowanie się do zdawania matury w trochę innym kształcie, zatem wszystkie organizacyjne sprawy będą tu przećwiczone. Ponadto każdy przyszły maturzysta zapozna się z arkuszem egzaminacyjnym. Będzie mógł przyjrzeć się formie tego egzaminu, przeczytać pytania. A nauczyciel będzie miał szansę coś poprawić czy wskazać uczniom lepsze rozwiązania.
Obecna próba przed majową, maturalną premierą, obejmuje dwa przedmioty: język polski i przedmiot wybrany przez ucznia. Egzamin pisemny z każdego przedmiotu wyznaczony jest na określony dzień. Tak więc obok języka polskiego, z którego próbny egzamin wszyscy uczniowie napiszą w poniedziałek, to np. pisemny egzamin z chemii odbędzie się 30 listopada, z historii 3 grudnia, a z matematyki 6 grudnia.
Próbną maturę sprawdzą nie zewnętrzni egzaminatorzy, jak to będzie w maju, ale nauczyciele ze szkoły. Dla wszystkich maturzystów przygotowane będą formularze matury na poziom podstawowy. Ci, którzy zdecydują się, mogą pisać również poziom rozszerzony. Prace będą zakodowane.
- Jest coś, co nazywamy wypracowaniem, ale nie będzie ono tak obszerne, jak było dotychczas. Ważne będzie to, jakie rzeczy w tym wypracowaniu się znajdą - dodaje Grażyna Kluge. - Nie można sobie „popłynąć w siną dal”, zostawić temat i pisać tylko to, co się wie, umie czy lubi. Oceniana będzie np. oryginalność ujęcia tematu, ciekawy sposób wypowiadania się, inny niż wszystkie. To wszystko jest punktowane. Praca musi mieć określoną zawartość.
Dyrektor Kuratorium uspokaja, że ta matura jest do zdania.
- Pytania nie są z kosmosu, one w sposób logiczny ujmują pewne tematy. Kwestią do rozważenia dla uczniów pozostaje tylko to, jak oni sami się postarają i ile zdobędą punktów. Powinni bowiem wiedzieć, że ten wynik uczelnie z pewnością wezmą pod uwagę – dodaje.
- Ta próba jest ważna dla trzech stron: ucznia, dla nauczyciela i rodzica - podkreśla Grażyna Kluge, dyrektor elbląskiej delegatury Kuratorium Oświaty. - To jeden z elementów sprawdzania wiedzy i umiejętności na określonym poziomie. Jest to przygotowanie się do zdawania matury w trochę innym kształcie, zatem wszystkie organizacyjne sprawy będą tu przećwiczone. Ponadto każdy przyszły maturzysta zapozna się z arkuszem egzaminacyjnym. Będzie mógł przyjrzeć się formie tego egzaminu, przeczytać pytania. A nauczyciel będzie miał szansę coś poprawić czy wskazać uczniom lepsze rozwiązania.
Obecna próba przed majową, maturalną premierą, obejmuje dwa przedmioty: język polski i przedmiot wybrany przez ucznia. Egzamin pisemny z każdego przedmiotu wyznaczony jest na określony dzień. Tak więc obok języka polskiego, z którego próbny egzamin wszyscy uczniowie napiszą w poniedziałek, to np. pisemny egzamin z chemii odbędzie się 30 listopada, z historii 3 grudnia, a z matematyki 6 grudnia.
Próbną maturę sprawdzą nie zewnętrzni egzaminatorzy, jak to będzie w maju, ale nauczyciele ze szkoły. Dla wszystkich maturzystów przygotowane będą formularze matury na poziom podstawowy. Ci, którzy zdecydują się, mogą pisać również poziom rozszerzony. Prace będą zakodowane.
- Jest coś, co nazywamy wypracowaniem, ale nie będzie ono tak obszerne, jak było dotychczas. Ważne będzie to, jakie rzeczy w tym wypracowaniu się znajdą - dodaje Grażyna Kluge. - Nie można sobie „popłynąć w siną dal”, zostawić temat i pisać tylko to, co się wie, umie czy lubi. Oceniana będzie np. oryginalność ujęcia tematu, ciekawy sposób wypowiadania się, inny niż wszystkie. To wszystko jest punktowane. Praca musi mieć określoną zawartość.
Dyrektor Kuratorium uspokaja, że ta matura jest do zdania.
- Pytania nie są z kosmosu, one w sposób logiczny ujmują pewne tematy. Kwestią do rozważenia dla uczniów pozostaje tylko to, jak oni sami się postarają i ile zdobędą punktów. Powinni bowiem wiedzieć, że ten wynik uczelnie z pewnością wezmą pod uwagę – dodaje.
J