Panie Leszku, kandydowanie na stanowiska publiczne nie jest Pańską osobistą sprawą. Obywatele mają prawo wiedzieć - również za sprawą mediów - jakie motywacje kierują osobą, która ubiega się o ich głos! Proszę sobie wyobrazić, że każdego dnia tysiące ludzi na świecie słyszą na rozmowach kwalifikacyjnych pytanie: "Dlaczego chce pan/pani pracować w naszej firmie?" i nikogo to nie oburza. Jeśli nie potrafi Pan udźwignąć brzemienia bycia osobą na świeczniku, to proszę nie kandydować na stanowiska publiczne. Stwierdzenie: "Moja działalność polityczna to moja prywatna sprawa" nigdy nie powinno się pojawić w Pańskiej wypowiedzi.