Pogoda nie wystraszyła ani organizatorów pikniku wyborczego, ani kandydatów, ani też mieszkańców. W jednym czasie i miejscu – na placu Jagiellończyka - można było dzisiaj spotkać niemal wszystkie komitety, które prezentowały swoje programy i poglądy. To była jedna z ostatnich szans dla polityków na przekonanie nieprzekonanych. Zobacz zdjęcia.
Kandydaci kusili wyborców nie tylko wyborczym programem czy strategią (w zależności od opcji), ale także ciepłą herbatą i kawą, ciastem, a nawet mlekiem. Nie zabrakło również różnego rodzaju ulotek czy baloników, nawet z helem. Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl dołożyła do tego wyborczą kiełbasę z grilla, przez trzy godziny rozdaliśmy porcje o łącznej wadze ponad 25 kilogramów!
Plac Jagiellończyka zapełnił się namiotami, przyczepami, billboardami i samochodami z podobiznami poszczególnych kandydatów. Wielu można też było spotkać na żywo, dyskutując o ważnych problemach kraju, regionu i miasta. Każdy z komitetów miał też 10 minut na zaprezentowanie swojego programu na scenie, gdzie swoją rolę odegrały też gadżety, takie jak łopata do kopania Mierzei czy papierowy rulon z wypisanymi aferami, który przygotowali działacze jednego z komitetów.
Czas między wyborczymi prezentacjami wypełniliśmy artystycznie. Najpierw pokazy najnowszego tanecznego hitu – salsation – dała grupa elbląskich instruktorek, a potem Marek Czoska grał polskie hity, które dedykowaliśmy kandydatom na parlamentarzystów. Wśród nich były tak wymowne tytuły jak „Sen o Warszawie”, „Tolerancja”, „Dni, których nie znamy” czy „10 w skali Beauforta”. Już za tydzień przekonamy się, czy słowa tych piosenek będą prorocze i czy po politycznej scenie rzeczywiście przejdzie sztorm.
Przypomnijmy, że wyborczy piknik zorganizowali wspólnie Dariusz Bocian (pomysłodawca imprezy) i Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl Dziękujemy wszystkim, dzięki którym piknik doszedł do skutku.