PiS ma szanse na większość w Radzie Miejskiej. Z nieoficjalnych informacji wynika, że może zdobyć 13 mandatów. PO prawdopodobnie zdobędzie 8, SLD – 3, a komitet Witolda Wróblewskiego – jeden mandat.
Wszystko wskazuje na to, że po raz pierwszy od wielu lat jedno ugrupowanie będzie miało większość w Radzie Miejskiej. Prawo i Sprawiedliwość, biorąc pod uwagę nieoficjalne jeszcze wyniki, może uzyskać aż 13 mandatów w 25-osobowej Radzie, czyli o trzy więcej niż do tej pory. Stan posiadania zwiększyła także Platforma Obywatelska, która będzie miała prawdopodobnie 8 mandatów. Porażką zakończył się start do Rady Miejskiej SLD Lewicy Razem i komitetu Witold Wróblewskiego. Sojusz będzie miał tylko trzech zamiast pięciu dotychczasowych radnych, a komitet Wróblewskiego – zaledwie jeden mandat (o dwa mniej).
Próg wyborczy przekroczył także komitet Obywatelski Elbląg, ale nie udało mu się wprowadzić żadnego kandydata do Rady. Metoda d'Hondta, na podstawie której przydzielane są mandaty, premiuje komitety, które uzyskały znaczne poparcie.
Cały czas nie wiadomo, kiedy będą znane oficjalne wyniki wyborów w Elblągu, a to oznacza, że na nazwiska kandydatów, którzy zdobyli mandaty, również elblążanie muszą poczekać.
Próg wyborczy przekroczył także komitet Obywatelski Elbląg, ale nie udało mu się wprowadzić żadnego kandydata do Rady. Metoda d'Hondta, na podstawie której przydzielane są mandaty, premiuje komitety, które uzyskały znaczne poparcie.
Cały czas nie wiadomo, kiedy będą znane oficjalne wyniki wyborów w Elblągu, a to oznacza, że na nazwiska kandydatów, którzy zdobyli mandaty, również elblążanie muszą poczekać.
RG