Wczoraj (12 listopada) w dniu wyborów samorządowych elbląscy policjanci otrzymali sześć zgłoszeń dotyczących podejrzenia naruszenia tzw. ciszy wyborczej. W Tolkmicku dwaj kandydaci na radnych mieli m.in. przewozić wyborców na głosowanie, a jeden z nich miał dodatkowo oferować piwo w zamian za głos oddany na niego.
Dwa zawiadomienia złożył Przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej w Elblągu.
- W jednym przypadku chodziło o rozdawanie ulotek wyborczych przez jednego z kandydatów na radnego, co miał czynić w dniu poprzedzającym wybory, podczas odwiedzin w mieszkaniach wyborców - mówi Jakub Sawicki z zespołu prasowego elbląskiej policji. - Drugie z zawiadomień informowało o napisaniu kredą na tablicy szkolnej w jednym z lokali wyborczych nazwiska i imienia kandydata na prezydenta Elbląga.
Dwa zawiadomienia dotarły z terenu Tolkmicka i dotyczyły podwożenia wyborców do lokali wyborczych przez kandydatów na radnych i prowadzenia w tym czasie agitacji za określonymi kandydatami. W jednym z przypadków, dodatkowo, kandydat na radnego miał oferować piwo w zamian za oddanie głosu na niego.
Kolejne z zawiadomień dotyczyło autobusów prywatnego przedsiębiorcy, które poruszały się po Elblągu obklejone plakatami wyborczymi.
Ostatnie z zawiadomień dotyczyło samochodu ford transit oklejonego plakatami wyborczymi. Auto policjanci odnaleźli na parkingu przy ul. Częstochowskiej.
- Policjanci w każdym z wymienionych przypadków przeprowadzą postępowanie mające potwierdzić lub wykluczyć naruszenie tzw. ciszy wyborczej - dodaje Jakub Sawicki.
Przepisy Ordynacji wyborczej do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw mówią wyraźnie: „kto, w okresie od zakończenia kampanii wyborczej aż do zakończenia głosowania, zwołuje zgromadzenia, organizuje pochody lub manifestacje, wygłasza przemówienia, rozdaje ulotki lub w jakikolwiek inny sposób prowadzi agitację na rzecz kandydatów lub list kandydatów - podlega karze grzywny, która może wynieść do 5 tys. zł.”
- W jednym przypadku chodziło o rozdawanie ulotek wyborczych przez jednego z kandydatów na radnego, co miał czynić w dniu poprzedzającym wybory, podczas odwiedzin w mieszkaniach wyborców - mówi Jakub Sawicki z zespołu prasowego elbląskiej policji. - Drugie z zawiadomień informowało o napisaniu kredą na tablicy szkolnej w jednym z lokali wyborczych nazwiska i imienia kandydata na prezydenta Elbląga.
Dwa zawiadomienia dotarły z terenu Tolkmicka i dotyczyły podwożenia wyborców do lokali wyborczych przez kandydatów na radnych i prowadzenia w tym czasie agitacji za określonymi kandydatami. W jednym z przypadków, dodatkowo, kandydat na radnego miał oferować piwo w zamian za oddanie głosu na niego.
Kolejne z zawiadomień dotyczyło autobusów prywatnego przedsiębiorcy, które poruszały się po Elblągu obklejone plakatami wyborczymi.
Ostatnie z zawiadomień dotyczyło samochodu ford transit oklejonego plakatami wyborczymi. Auto policjanci odnaleźli na parkingu przy ul. Częstochowskiej.
- Policjanci w każdym z wymienionych przypadków przeprowadzą postępowanie mające potwierdzić lub wykluczyć naruszenie tzw. ciszy wyborczej - dodaje Jakub Sawicki.
Przepisy Ordynacji wyborczej do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw mówią wyraźnie: „kto, w okresie od zakończenia kampanii wyborczej aż do zakończenia głosowania, zwołuje zgromadzenia, organizuje pochody lub manifestacje, wygłasza przemówienia, rozdaje ulotki lub w jakikolwiek inny sposób prowadzi agitację na rzecz kandydatów lub list kandydatów - podlega karze grzywny, która może wynieść do 5 tys. zł.”
A