UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Miedzowy - co by nie mówić o mnie i mnie oceniać - nie jest to przedmiotem sprawy - oceny mogą być różne. Co do jednego chyba jezdeśmy zgodni - sadownictwo mamy do dupy - a to było przedmiotem głównym, dzisiejszego wypracowania - Miedzowy. Cyżbym sie mylił.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    AborygenMiejscowy(2003-06-21)
  • Myślę, że celowym było doprowadzenie do paraliżu w polskim sadownictwie. Ktoś miał w tym swój biznes. No bo jak można wytłumaczyć fakt, że ulęgają likwidacji arbitraż i kolegia ds. wykroczeń natomiast, nie wprowadzono żadnej reformy w strukturach sądu nie mówiąc o przyznaniu, wraz z nowymi obowiązkami, niezbędnych środkach pieniężnych i etatatów? Malo tego, to jeszcze wprowadzono obłędne procedury odwoławcze. Sędzia pokoju? Ciekawy pomysł, ale wolałbym, aby pracował wg. wzorca amerykańskiego. :)
  • Czego jak czego, ale sprawnosci i operatywnosci amerykanskim sadzie mozemy pozazdroscic. Zdarzylo mi sie stanac przed obliczem tamtejszej "wysokiej sprawiedliwosci" w sadzie drogowym. Ponad 150 oskarzonych zostalo jednoczesnie wpuszczonych na sale, bylo 8 swiadkow oskarzenia /policjantow, ktorzy delikwentow wylapali/, mogli byc kibice, adwokaci i kto tam jeszcze chcial. Krotkie, jeszcze"w biegu", oprzy podchodzeniu przed oblicze odczytanie oskarzenia /raportu policyjnego/, pytanie: Czy wiesz, ze zrobiles zle?, jak przyznales sito od razu przechodziles z do nastepnego pokoju, placiales grzywne, przewaznie duzo mniejsza niz mogl cie ukarac policjant na drodze/w moim przypadku bylo to 60 dolarow, gdzie na drodze za niezapiete pasy i przekroczenie predkosci otrzymalbym z taryfikatora 40+70=110/ oddaja od razu prawo jazdy i do domku. Najwieksza kara bylo branie dnia wolnego z pracy. Cala operacja dla wszystkich /bylem jednym z ostatnich wywolanych/ trwala niecale dwie godziny. W USA policjant nie kasuje pieniedzy, wystawiony mandat od rau jest wprowadzony do systemu komputerowego, zabiera prawo jazdy, ktore jest odsylane po oplaceniu mandatu badz oddawane w sadzie/na ten czas prawem jazdy jest mandat/ i co mnie najbardziej zdziwilo to sam policjant ustala ci na drodze date, godzine, miejsce i nr sali gdzie sie odbedzie "proces". Stety badz niestety doswiadczen z innymi sadami nie mialem, aczkolwiek wiem, ze dla poszczegolnych rodzai przestepstw sa wyznaczone maksymalne terminy w jakich powinny zapasc wyroki. Czytalem o procesie odwolawczym z pozytywnym skutkiem, gdzie skazany odwolal sie od wyroku i dostal duzo nizszy za to, ze za przestepstwo zagrozone wysokim wyrokiem zostal skazany dwa dni po kodeksowo wyznaczonym terminie. O tym, ze sedziowie sa wybierani, podobie jak wielu innych urzednikow wspominac nie musze.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    zza miedzy(2003-06-22)
  • To ci dopiero Ameryka! I Ty myslisz, ze u nas by sie to sprawdzilo? Moze kiedys tak bedzie?... Jezeli Twoje wnuki beda mialy inna mentalnosc, niz obecni Polacy.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    anty ameryk(2003-06-22)
  • A no właśnie! Tam sędzia w jednym dniu załatwia 40 spraw, natomiast u nas, na jedną bzdurną potrzeba 40-u tygodni :) Oby? Myślę, że u nas też nastąpi poprawa w sądownictwie. Fakt, że nie prędko to się wydarzy, przeć jeszcze na prekluzję czeka w naszym kraju kilka solidnych afer :)
  • anty-ameryk: to nie jest problem moralnosci spoleczenstwa, to jest problem polityko i tworzonych przez nich przepisow. Ale oni maja przeciez pelna swiadomosc, ze sami pod takie przepisy by "podpadali"' no to po co je maja tworzyc?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    zza miedzy(2003-06-23)
  • Zgadzam się ze smutkiem z "Asik", wygląda na to, że to reguła. Myślałem, że moje doświadczenie z salą sądową też w Elblągu jest przykrym wyjątkiem. Nie chcę zanudzać opisem sprawy, na której byłem świadkiem razem z kilkunastoma innymi osobami, ale zachowanie sędziego było aroganckie. Wszyscy w pewnym momencie czuliśmy się jak oskarżeni, a nie świadkowie. Podejrzewam, że sędziom się wydaje mówiąc wprost, że "pozjadali wszystkie rozumy" i lekceważą resztę zwykłych obywateli. Nie przeczę, że musieli ciężko zapracować na ten tytuł, ale czy muszą dowartościowywać się w ten sposób. Mam mimo to nadzieję, że są jednak też wśród nich normalni w pozytywnym tego słowa znaczeniu i składam w ich stronę ukłon.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    normalny(2003-06-23)
  • normalny : A moze takie zachowanie sedziow jest celowe? Uwiadomic spoleczenstwu, ze odejscie od prawa jest przestepstwem i jako takie, trzeba ukarac nawet kosztem zdrowia moralnego. Zeby tak troszke czlowieczka "potrzasnac" od srodka i dac mu okazje do zastanowienia sie (mowie oczywiscie o oskarzonych, a nie o swiadkach). Moze w ten sposob licza na mniejsze obleganie sal sadowych?
  • Ukarać świadka (nie tego od mataczenia) na którego się pokrzykuje?!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Grzebar(2003-06-25)
Reklama