UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Zgadza się info o dwóch osobach w wodzie podał Piotr Ż. znany rybak. Dziękujemy Panie Piotrze. Tylko trzeba pamiętać, że "na tacy podano" osoby w wodzie a Piotr nie był w stanie sam ich podjąć. PS zanim naplujecie w twarz SG lub SAR zadajcie sobie pytanie ilu z was już by nie było gdyby nie "oni i my". PS dziękujemy za słowa uznania.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    senprefidelis(2011-06-25)
  • szkoda chlopaków. Trochę wypili, jacht przewrócili, ale dobrze że żyją. Każdemu żeglującemu zdarzylo się w czasie rejsu zaliczyć jakieś piwko lub coś mocniejszego. Nie tragizujmy i nie obrażajmy się wzajemnie. A żeglarstwo to nie tylko regaty o kolejny puchar jakiegoś soltysa ( oj namnożylo nam się ostatnio regat na Zalewie), żeglarstwo to plywanie dla samego plywania. Tak po prostu bez celu. Osobiście, wolę tych żeglarzy którym jachty się przewracają, niż tych nadętych regatowców.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    sail-ho(2011-06-25)
  • Do „ senprefidelis” ! Chyba nikt nie próbuje „ pluć w twarz” SAR-owi czy SG. Można chyba wyrazić swoje zdanie na temat pracy tych ludzi!. Ja znam Zalew od lat 50-tych do teraz. Pamiętam powolne, niechętne opieszałe akcje PRO. Pamiętam czasy gdy na zawiadomienia o czerwonych rakietach na Zalewie, odpowiadali że ktoś chyba obchodzi imieniny, albo odbywa się wesele. Gdy trzeba było jechać odpowiadali że jest dużo sieci rybackich, i mogą nabrać na śrubę. Pamiętam pijackie występy niektórych. Użytkownicy Zalewu(rybacy, żeglarze) pomagali sobie sami bez PRO i SAR. Jeśli znasz coś pozytywnego podaj szczegóły, bo ja nie mogę sobie przypomnieć. Moje zdanie: na morzu potrzebni na Zalewie nie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    kulfon(2011-06-26)
  • większość wodniaków pływa pod wpływem alkocholu, ale policja nic sobie z tego nie robi - Brak paliwa do łodzi
  • Całe elblaskie żeglarstwo, to jakas paranoja. Banda alkoholików, krętaczy zadufanych w sobie bufonów. mogli ich z tej wody nie wyciągać, niechaj im "koledzy "żeglarze pomogą, szkoda akcji na takich czubów.
  • SAR czyli dawne PRO na Zalewie nie spełnia swojego zadania. Uzytkownicy -żeglarze, rybacy, radzą sami sobie. SAR jest ociężały, unika akcji. Niech idą na morze, tam tam jest więcej roboty.
  • to prawda, te wszystkie jednostki to darmozjady, niech sie pochwala ilu rybaków utonęło a ilu musiało radzić sobie samym w sytuacjach zagrożenia w ostatnich 5 latach. Pies im mordy lizał.
  • Do Awersa. Proponuję nie wysyłać pogotowia do piratów drogowych. Może też nie warto do porodów. Nie wiem też skąd informacja o wywróconym albo zniszczonym jachcie. No i nie wiem skąd wiadomo kto był kapitanem. A to kluczowa informacja. A do gratulacji kolegom startującym w międzynarodowych regatach, dokładam pytanie, na czym startujecie?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    sceptyk(2011-06-26)
  • Dla sceptyka. Startujemy 11 m Benetau First CClass Europe "Aquarella". Jest to regatowy jacht pełnomorski, który kupiłem 3 lata temu i który stopniowo doposażam aby dorównać najlepszym na Bałtyku. W czasie Kieler Woche różnice między nami a X-ami czy najnowszymi Benetau First mieściły się w 1-3 min. Jak wygląda "Aquarella"-strona Jachtklubu Stoczni Gdańskiej-album-I i II dzień regat o Puchar Prezydenta Gdańska w ub. roku.
  • sail-ho- to że ktoś lubi mieć na jachcie więcej niż szot grota i foka to jego problem, to że ktoś lubi pływać jak najlepiej to jego broszka i po 3 to że się nie ma regatowego to prywatny problem armatora ale polak zawszę będzie zazdrościł. .. sam wiem, jak miałem turystyczny kibel to też psioczyłem na szybkie i zwinne a na pewno bezpieczne regatówki PS: I pan nazywa siebie żeglarzem? Gdzie tu sens, gdzie logika a gdzie zysk. ..
  • Przewrócili jacht i szli po mule pchając go do brzegu a tu straż graniczna postanowiła sfinalizować akcję.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    wentyl01(2011-06-26)
  • Wentyl01 ma racje, znam Janusza P. lekko 30 lat i zna sie na żeglowaniu jak mało kto, tego dnia warunki nie były sprzyjające a jacht, co tu kryć, mocno zużyty i nie za bardzo bezpieczny na takie warunki pogodowe.
Reklama