Ja czegoś tu nie rozumie, przecież za każdym razem, żeby ustalić przyczynę zgonu prokurator zleca sekcję zwłok i wtedy wszystko jest jasne czy kierowca był pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających czy dostał zawału serca, wiec się pytam po kiego karola potrzebni są świadkowie tego wypadku ? dlaczego rodzina zmarłego nie pomyśli o kierowcy TiRA który przeżył piekło i szok tylko mielą coś co nie da się zmielić, bo niby co chcą usłyszeć, że on był niewinny. .. .. pewnie w ubezpieczalnią maja problemy i polisy nie mogą odebrać ? aż wstyd co za rodzinka, dali by spokój zmarłemu pazerne hieny !
Człowieku ogarnij się! Taki jesteś mądry bo anonimowy ! Życzę Ci by Twój członek rodziny zginął w niewyjaśnionych okolicznościach - wtedy będziesz miał prawo się odzywać i głupio komentować!