UWAGA!

Półmetek castingów do Bitwy na głosy!

 Elbląg, W rodzinnym Elblągu swoją drużynę skompletował Ryszard Rynkowski
W rodzinnym Elblągu swoją drużynę skompletował Ryszard Rynkowski (fot. AD)

Castingi do telewizyjnego programu "Bitwa na głosy" są już na półmetku. Swoje grupy w rodzinnych miastach wybrali: Janusz Panasewicz, Edyta Górniak, Kamil Bednarek i pochodzący z Elbląga Ryszard Rynkowski, który wyjawił, że dla niego liczy się przede wszystkim umiejętność gry zespołowej.

Dużo emocji i wrażeń towarzyszyło do tej pory naszym gwiazdom. Dla nich castingi do programu były zupełnie nowym doświadczeniem i ogromnym przeżyciem. Jak artyści podchodzili do przesłuchań i czym kierowali się podczas wyboru swoich grup wokalnych?
       Janusz Panasewicz w kompletowaniu swojego zespołu postawił na różnorodność: - „Oczywiście, że się obawiałem castingu, ale rzeczywistość to szybko skorygowała. Są wzruszenia, są emocje, a to jest najważniejsze. Niektórzy z nich może będą później w życiu śpiewali, inni nie, ale taka przygoda i taka więź, która ich łączy, jest niepowtarzalna. To, że mogą się swoimi głosami pobawić, a ja mogę ich posłuchać, dowiedzieć się czegoś o nich, odkryć, że tacy ludzie w ogóle istnieją, to jest wielka radość i wielka przyjemność”.
       Na casting w Elblągu przyszło ponad pięćset osób! Pracownicy rejestracji nie nadążali z wydawaniem kart zgłoszeniowych. Ryszard Rynkowski podczas przesłuchań wyjawił, że dla niego liczy się przede wszystkim umiejętność gry zespołowej: - „Najważniejsza rzecz to zrozumieć, że się jest w zespole. Trzeba odnaleźć balans pomiędzy byciem solistą i osobnym twórcą, a byciem w większej całości, tworzeniem zespołu".
       Edyta Górniak postawiła zdecydowanie na wrażliwość muzyczną i emocje. Każdej przesłuchiwanej osobie poświęciła dużo uwagi. Zadając liczne pytania zaglądała swoim przyszłym podopiecznym w serca i dusze. Artystka na każdym kroku podkreślała jak ważne jest dla niej wnętrze: - „Zbieram zespół wrażliwych ludzi. Nie wiem czy mam taką siłę sprawczą, żeby regenerować serca ludzi, ale wiem, że będą śpiewać całym sercem, duszą”.
       Kamil Bednarek chce, aby członkowie jego grupy, podobnie jak on, pozostali wierni swoim ideałom, byli naturalni i prawdziwi: - „Nigdy nie byłem uczestnikiem a tym bardziej przewodnikiem tak licznej grupy, więc traktuję to jako spore wyzwanie. Postaram się przekazać im swoje doświadczenia oraz to, czego się do tej pory nauczyłem. Najważniejsze, aby nie wstydzili się emocji, żeby śpiewając wyrażali uczucia i samych siebie” – podkreśla artysta.
       Castingi i powrót do rodzinnych miast stał się także pretekstem do wspomnień. Ryszard Rynkowski tak opowiadał o Elblągu: „Dzieciństwo, młodość, wszystko tutaj się zaczęło. Moje pierwsze kroki artystyczne. Zaczęło się od kabaretu „Tak to bywa" w I LO im. J. Słowackiego. W nim wszyscy byli starsi ode mnie - oni mnie wchłonęli. Wśród tych ludzi ja dosłownie rosłem muzycznie” – wspomina artysta.
       Teraz kolej na skompletowanie pozostałych czterech grup wokalnych. Kto dołączy do liderów zespołów II edycji „Bitwy na głosy”? Już niebawem dowiecie się o kolejnych gwiazdach, ich castingach oraz wrażeniach z przesłuchań uzdolnionych wokalnie Polaków.
      
Hanna Krawczyńska, PR Manager Mastiff Media Polska sp. z o.o.

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama