Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Elblągu rozpoczął dziś kampanię społeczną dotyczącą żebrania.
Żebrzą dorośli, ale także dzieci - i ten problem nie dotyczy tylko naszego miasta. Pracownicy MOPS-u chcą jednak, aby elblążanie wiedzieli, jak powinni reagować w zetknięciu z żebrzącą osobą.
- Tacy ludzie najczęściej próbują wzbudzić w nas poczucie winy, wyzyskać naiwność i nasze dobre serce - mówi psycholog Ewa Jędrzejewska. - Czujemy się wtedy winni, że być może mamy więcej, niż osoba, która prosi nas o pomoc. Żebranina nie jest jednak koniecznością, tylko sposobem na życie, a dawanie pieniędzy utwierdza takie osoby, że droga, jaką wybrały, jest właściwa.
Zdaniem specjalistów, zamiast pieniędzy, lepiej jest podać adresy organizacji lub instytucji, która świadczy fachową pomoc
- Jest takie powiedzenie: jeśli chcesz komuś pomóc na krótką chwilę, daj mu rybę, a jeśli chcesz pomóc naprawdę, daj wędkę - przypomina Ewa Jędrzejewska. - Są miejsca, w których żebrząca osoba może otrzymać nie tylko tę złotówkę, o którą prosi, ale długoterminowe wsparcie - materialne, psychiczne i prawne. Takie możliwości w naszym mieście są i chcielibyśmy, żeby elblążanie o nich wiedzieli.
Wkrótce na ulicach Elbląga pojawią się plakaty z informacjami o tego rodzaju instytucjach i organizacjach. Znajdą się na nich m.in. adresy i telefony do oddziałów Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Towarzystwa Przyjaciół Dzieci, Stowarzyszenia Pomocy Humanitarnej „Lazarus”, policji i straży miejskiej.
- Tacy ludzie najczęściej próbują wzbudzić w nas poczucie winy, wyzyskać naiwność i nasze dobre serce - mówi psycholog Ewa Jędrzejewska. - Czujemy się wtedy winni, że być może mamy więcej, niż osoba, która prosi nas o pomoc. Żebranina nie jest jednak koniecznością, tylko sposobem na życie, a dawanie pieniędzy utwierdza takie osoby, że droga, jaką wybrały, jest właściwa.
Zdaniem specjalistów, zamiast pieniędzy, lepiej jest podać adresy organizacji lub instytucji, która świadczy fachową pomoc
- Jest takie powiedzenie: jeśli chcesz komuś pomóc na krótką chwilę, daj mu rybę, a jeśli chcesz pomóc naprawdę, daj wędkę - przypomina Ewa Jędrzejewska. - Są miejsca, w których żebrząca osoba może otrzymać nie tylko tę złotówkę, o którą prosi, ale długoterminowe wsparcie - materialne, psychiczne i prawne. Takie możliwości w naszym mieście są i chcielibyśmy, żeby elblążanie o nich wiedzieli.
Wkrótce na ulicach Elbląga pojawią się plakaty z informacjami o tego rodzaju instytucjach i organizacjach. Znajdą się na nich m.in. adresy i telefony do oddziałów Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Towarzystwa Przyjaciół Dzieci, Stowarzyszenia Pomocy Humanitarnej „Lazarus”, policji i straży miejskiej.
SZ