W piątek, pierwszy dzień VII Międzynarodowego Festiwalu Tańca Baltic Cup 2006, na parkiecie od południa zmagali się najmłodsi tancerze - niektórzy nie mają nawet 9 lat.
Do Elbląga przyjechało kilkuset tancerzy m.in. z Polski, Litwy, Łotwy, Estonii, Białorusi i Rosji. Przez trzy dni będą prezentować swoje umiejętności w tańcach standardowych i latynoamerykańskich. Najmłodsi uczestnicy festiwalu nie mają nawet 9 lat i to właśnie od najmłodszych kategorii wiekowych rozpoczął się tegoroczny Baltic Cup.
Antoni Czyżyk, dyrektor centrum kultury Światowid, organizator festiwalu zapowiada, że tegoroczna edycja będzie równie dobra jak poprzednie, a może nawet lepsza.
- Międzynarodowy Turniej Tańca Baltic Cup to zmagania najlepszych polskich i zagranicznych par - mówi dyrektor Czyżyk. - Myślę, że to już tradycja, że przez te wszystkie lata utrzymujemy tak wysoki poziom. Siódma edycja będzie przełomową, bo idą zmiany na lepsze. Przez trzy dni Elbląg będzie gościł znakomitości taneczne, bardzo dużo par. Już widzimy, po dzisiejszym rannym przebiegu, że i dziecięce pary, i młodzieżowe będą znakomite, a już same gale taneczne, które przygotowaliśmy, to prawdziwy rarytas. Wystąpią mistrzowie Europy i świata.
Patrząc na najmłodszych uczestników Baltic Cup, aż nie chce się wierzyć, że ci profesjonalnie wyglądający tancerze czasem nie mają nawet 9 lat.
- Nie określono wieku, od kiedy dzieci mogą zacząć tańczyć - wyjaśnia Antoni Czyżyk. - Jest nawet kategoria turniejowa do 7 lat, która jednak jest bardzo rzadko rozgrywana. Nie zawsze chcemy, by w tym wieku dzieci już wyczynowo tańczyły. My w Elblągu organizujemy 5- i 6-latkom zabawę z tańcem, połączoną z gimnastyką korekcyjną, poznawaniem muzyki, tańców. Podchodzimy do tego zagadnienia bardziej edukacyjnie niż sportowo. Dopiero, gdy dzieci kończą 8 czy 9 lat, zaczynamy myśleć o wyczynowym uprawianiu tańca.
Czy tak młodych tancerzy jurorzy oceniają z równą surowości jak starszych?
- Czasem jest to wielki kłopot - przyznaje Antoni Czyżyk. - Czasami trudniejsze jest sędziowanie właśnie młodszym parom. Nie wiemy, za co tak naprawdę wyróżnić czy obniżyć ocenę - czy dostrzec, że tancerz tańczy koło muzyki, czy też to, że ma ładną sylwetkę. Tu decyduje indywidualne podejście sędziego.
W piątek w hali przy ul. Karowej tańczyli najmłodsi tancerze w kategoriach: w wieku od 10 do 12 lat, od 12 do 13 lat, a także poniżej 9 lat oraz od 14 do 15 lat. Od godz. 16 na parkiecie zmagali się amatorzy.
Antoni Czyżyk, dyrektor centrum kultury Światowid, organizator festiwalu zapowiada, że tegoroczna edycja będzie równie dobra jak poprzednie, a może nawet lepsza.
- Międzynarodowy Turniej Tańca Baltic Cup to zmagania najlepszych polskich i zagranicznych par - mówi dyrektor Czyżyk. - Myślę, że to już tradycja, że przez te wszystkie lata utrzymujemy tak wysoki poziom. Siódma edycja będzie przełomową, bo idą zmiany na lepsze. Przez trzy dni Elbląg będzie gościł znakomitości taneczne, bardzo dużo par. Już widzimy, po dzisiejszym rannym przebiegu, że i dziecięce pary, i młodzieżowe będą znakomite, a już same gale taneczne, które przygotowaliśmy, to prawdziwy rarytas. Wystąpią mistrzowie Europy i świata.
Patrząc na najmłodszych uczestników Baltic Cup, aż nie chce się wierzyć, że ci profesjonalnie wyglądający tancerze czasem nie mają nawet 9 lat.
- Nie określono wieku, od kiedy dzieci mogą zacząć tańczyć - wyjaśnia Antoni Czyżyk. - Jest nawet kategoria turniejowa do 7 lat, która jednak jest bardzo rzadko rozgrywana. Nie zawsze chcemy, by w tym wieku dzieci już wyczynowo tańczyły. My w Elblągu organizujemy 5- i 6-latkom zabawę z tańcem, połączoną z gimnastyką korekcyjną, poznawaniem muzyki, tańców. Podchodzimy do tego zagadnienia bardziej edukacyjnie niż sportowo. Dopiero, gdy dzieci kończą 8 czy 9 lat, zaczynamy myśleć o wyczynowym uprawianiu tańca.
Czy tak młodych tancerzy jurorzy oceniają z równą surowości jak starszych?
- Czasem jest to wielki kłopot - przyznaje Antoni Czyżyk. - Czasami trudniejsze jest sędziowanie właśnie młodszym parom. Nie wiemy, za co tak naprawdę wyróżnić czy obniżyć ocenę - czy dostrzec, że tancerz tańczy koło muzyki, czy też to, że ma ładną sylwetkę. Tu decyduje indywidualne podejście sędziego.
W piątek w hali przy ul. Karowej tańczyli najmłodsi tancerze w kategoriach: w wieku od 10 do 12 lat, od 12 do 13 lat, a także poniżej 9 lat oraz od 14 do 15 lat. Od godz. 16 na parkiecie zmagali się amatorzy.
A