UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • No przykro mi, ale nie mam argumentów na takie podejście do sprawy, na prawdę. .. .Napiszę tylko tyle: Mi zabiorą prawo jazdy, a Ciebie nie będzie. .a na nagrobku, lub na gipsie napiszesz, "bo kierowca nie miał prawa się zagapić" P. S. oczywiście nikomu nie życzę !!
  • @Prima donna - Nie, kolega "kierowca_elb" i ja to 2 różne osoby. Co do: "napisalam ze ja sie rozgladam na przejsciu", to zacytuję Twoje słowa: "nawet doszlo do tego ze kiedy przechodze na zielonym musze uwazac" - rozumiem przez to, że wcześniej się nie rozglądałaś tylko wchodziłaś na pewniaka. Oczywiście uważam, że winę za to zdarzenie ponosi staruszek za kółkiem, ale gdyby chłopak zachował się też zgodnie z przepisami go obowiązującymi (czyli zachował szczególną ostrożność przy przechodzeniu), to uniknąłby potrącenia, ot choćby dla własnego zdrowia i życia. Bo na cmentarzu pełno jest tych, co mieli pierwszeństwo, ale ani przepisy, ani sąd im życia nie zwróci. Trzeba po prostu uważać. A co do dzieci - ja akurat mam 2 córki, które zasadę ograniczonego zaufania i rozglądanie się nawet na zielonym mają wpojone, bo od 9-go roku życia same dojeżdżają do szkoły na drugim końcu miasta. Skoro one potrafią o tym pamiętać, to nie rozumiem dlaczego dla Ciebie to takie wielkie "halo" że pieszy też ma na przejściu uważać. Trzeba pamiętać, że warunki na drodze są coraz trudniejsze, a kierowcy to też tylko ludzie i dla własnego dobra trzeba uważać zawsze i wszędzie. I dotyczy to zarówno pieszych, jak rowerzystów i kierowców. Po prostu wszyscy musimy uważać.
  • Franzi, u nas w Polsce to kierowcy i na czerwonym przejezdzaja, mysle ze sprawe rozwiazalyby progi zwalniajce, wtedy zwolnia, bo bedzie im szkoda auto dojeżdzac. Oczywiscie nie mowie tu o progach na kazdym przejsciu ale na jakims dluzszym odcinku lub na tych przejsciach blisko szkól itd
  • W Niemczech to jest bezpiecznie, bo są wysokie kary, tam się jeden z drugim zastanowią zanim przejadą na czerwonym świetle. Raz, że mandaty są wysokie to mogą prawko zatrzymac a nawet grozi kara pozbawienia wolności.
  • trzymaj sie karol kakol
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    0
    twojafanka(2017-11-27)
  • Zennon tak wchodzilam na zielonym na pewniaka dziwi cie to? Mialam wpojone ze przechodzi sie na zielonym a staje na czerwonym. Nie musialam nerwowo rozgladac sie i isc z wykrecona glowa bo moze jakis wariat przejedzie na czerwonym. Od pewnego czasu niektorzy kierowcy łamia przepisy i coraz pewniej czuja sie na drodze, wyznajac zasade "niech pieszy uwaza". Najlepiej to gdyby pieszy jeszcze mogl jeszcze przebiec przez przejscie bo wszystkim tak sie spieszy ze nie łaska zatrzymac sie i przepuscic pieszego. Kiedys o malo kierowca po pietach mi nie przejechal byc moze moj szybki krok byl dla niego wolny, niestety coraz wiecej takich delikwentow jezdzi i wg mnie policja powinna sie tym zainteresowac albo niech podwyzsza kary za łamanie przepisow. Twoje cirki wiedza jak sie poruszac ale wystarczy ze sie zagadaja, nie spojrza, pamietaj ze to tylko dziecko i ono chocbys nie wiem jak bardzo chcial nie przewudzi wszystkiego
  • @Prima donna - Też uważam, że za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu kierowcy powinni być karani mandatami liczonymi w tysiącach złotych, bo jest to najniebezpieczniejsze przewinienie, jakie kierowca może zrobić, ale z drugiej strony - piesi też muszą trochę myśleć co robią - dla ich własnego bezpieczeństwa. I tak, dziwi mnie to bardzo, że na przejście wchodziłaś jak typowa święta krowa. Przecież już pomijając nieuwagę czy winę kierowcy, może być tak, że sygnalizacja może ulec awarii, bądź będzie niewłaściwie zestrojona, jak było we wspomnianej przeze mnie sprawie w Ełku i piesza weszła na swoim zielonym nie rozglądając się i została potrącona przez samochód zjeżdżający ze skrzyżowania. Okazało się że prawdop. kierowca też wjechał na zielonym, ale zanim dojechał do przejścia, to światło zdążyło się zmienić i zielone dostali piesi. Sąd uznał jej winę, bo wchodząc nie zachowała szczególnej ostrożności. Odwoływała się kilka razy, ale za każdym razem wyrok był taki sam. I już pomijając przepisy - jak pusto trzeba mieć w głowie, żeby uważać, że jak się ma zielone światło, to nagle staje się nieśmiertelnym i można wchodzić na ulicę bez jakiegokolwiek upewnienia się że jest to bezpieczne? Przecież tu powinien zadziałać choćby odruch samozachowawczy.
  • Mieszkam tymczasowo w Niemczech. Tutaj przechodzenie przez jezdnie poza pasami jest dozwolone i niekarane. Ale za to przechodzi się na własną odpowiedzialność.
  • i znow miasto emerytow w pelnej krasie. Ledwo co wczoraj uczestnikami wypadku byli 70 i 78 latkowie a dzis 80 latek.
  • Piesi to święte krowy. Włażą pod samochody na każdym przejściu i są pewni że samochód się o nich rozbije, a tu znowu lipa.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    3
    złodziej(2017-11-27)
  • w cywilizowanym kraju nie byłoby dyskusji. .. tam bezwzględne pierwszeństwo ma pieszy, potem rowerzysta, blachosmród jest na szarym końcu, przy dojeżdżaniu do przejścia powinno się zachować szczególną ostrożność i noga z gazu. Ja czytam wcześniejszy wpis że pieszy ma obowiązek oglądać się na boki, oceniać itd. w ten sposób nigdy nie przejdzie chyba że ktoś się zlituje i przepuści pieszego. Obowiązuje też zasada ograniczonego zaufania. Ale to tylko w Polsce. Za zachodzie możesz nawet przejść na czerwonym po upewnieniu się że nic nie jedzie.
  • Czwarte potrącenie w ciagu 5 dni, co na to Prezydent i komendant Policji ?????
Reklama