UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • ONA- mimo, ze jestem kierowcą- popieram Ciebie w PELNI. Zdarza się tak, że zatrzymuje się na jednym z pasów ruchu i przepuszczam pieszych a ktoś obok na pasie ledwo hamuje i jeszcze zdziwiony i wk******y jest, że musi się zatrzymać. Kiedyś mi się zdarzy, że jak wysiądę i pier****e takiego to więcej nie bedzie mógl prowadzić. Pozdrawiam
  • Alicjo. Chyba mnie nie zrozumiałaś. To prawda, nie podróżowałem zbyt wiele po świecie, ale za to jeżdżę po naszym mieście już kilkanaście lat (nie jestem taksówkarzem) i widzę zachowania zarówno pieszych jak i kierowców. Codziennie jestem świadkiem skandalicznego zachowania niektórych kierowców wobec pieszych i odwrotnie. Jestem za tym, żeby za stwarzanie zagrożenia karać surowo i jednych, i drugich. Moim dzieciom zawsze tłumaczę, że "zielone światło" nie daje nikomu 100% gwarancji bezpieczeństwa!! (sam stosuję taką zasadę wjeżdżając na skrzyżowanie). Tłumaczę im także, że przechodząc przez pasy powinni obserwować nadjeżdżające samochody, bo za kierownicą może siedzieć choćby pijany kierowca albo jakiś inny wariat. Chciałbym jeszcze dodać, że winą za niektóre wypadki obarczyłbym media, które wmawiając pieszym, że mają zawsze pierwszeństwo, stwarzają fałszywe poczucie bezpieczeństwa. I na koniec jeszcze jedna uwaga: jeśli już dojdzie do takiego wypadku, to jest to tragedia dla obu stron!!! Nawet, jeśli potrąconym będzie pijany pieszy...
  • A_L (media, które wmawiając pieszym, że mają zawsze pierwszeństwo, stwarzają fałszywe poczucie bezpieczeństwa.) i o to mi wlasciwie chodzilo w mojej wypowiedzi. Ze ZAWSZE w artykulach, wiadomosciach i gdziekolwiek jest ZAWSZe napisane ze KIEROWCA potracil pieszego, a nie PIESZY wtargnal i zostal potracony. O swietych krowach nic nie wspomne itd. itp. temat rzeka....
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Mincek(2004-12-15)
  • Do onej : W żadnym miejscu drogi uczestnik ruchu nie powinien czuć się bezpieczny. Stwierdzenie, że jak już wejdę na przejście to mogę czuć się bezpiecznym jest głupotą. Pieszy ma również swoje obowiązki (patrz wcześniejsze komentarze) i musi je respektować. Padają komentarze, że każdy z nas będzie kiedyś stary, mniej sprawny - tym bardziej jak będę stary to będę również bardziej uważał. Nie wymagam, by babcia gnałą przez przejście jak sarenka, tylko by chociaż zasygnalizowała, że będzie przechodzić (często widzę, jak dwie, trzy babcie rozmawiają przy przejściu po czym jedna nagle się odwraca i przechodzi). Często również i młodsi idą skrajem chodnika i długo przed przejściem, na skos, pomyka taki do autobusu (sam jako młodzieniec tak robiłem, ale zawsze ogłądałem obie strony jezdni). Padają zdania o szczególnej odpowiedzialności kierowców wobec pieszych - to raczyj chyba my sami powinniśmy dbać o siebie. Jeżeli dzieci czy osoby starsze mają problem z przechodzeniem przez ulicę to albo powinni poprosić kogoś o pomoc, albo wyraźnie sygnalizować swoje zamiary.
  • Każdy kierowca, też jest pieszym nawet jeżeli tylko "skacze" raz dziennie po fajki do kiosku i nie powinien nikt o tym zapominać. Na temat sytuacji się nie wypowiadam, bo jej nie widziałem.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Kierowca(2004-12-15)
  • wczoraj przed tym zdarzeniem przejezdzalem przez dabka. wlasnie na tym przejsciu staly dwie stare baby z tobolami i plotkowaly. Zadna z nich nie miala zamiaru przechodzic przez jezdnie,kiedy w pewnym momecie ta , ktora stala tylem do jadacych aut,nie ogladajac sie wtargnela na jezdnie. I ona i ja mielismy szczescie ze drugi pas jezdni byl wolny i moglem tam uciekac. Wiec nie mowcie o prawach pieszych, lecz bardziej o ich glupocie.
  • wszysto ok kierowcy faktycznie jezdza jak szaleni ALE- LUDZIE BABCIE TO NAPRAWDE NAJNIEBEZPIECZNIEJSI UCZESTNICY RUCHU- LEZIE BO CHCE I NIE PATRZY NA NIC TAK JAK KTOS MOWIL-BABCIE-SIATKARY-PLOTUJE PRZED PRZEJSCIEM A POTEM NA HURRRAAA NA DRUGA STRONE BO AKURAT AUTOBUS JEDZIE NO I MIEJSCE SIEDZACE TRZEBA DORWAC
  • A my jechalismy w niedziele wieczorem przez ulice Daszynskiego, gdzie stala banda dresiarzy (wcale nie bylo swiatel, ani przejscia dla pieszych).. a mimo wszystko typ wtargnal na jezdnie, a po tym fakcie zaczal kopac w moje autko (pare razy w szybe, drzwi i tyl pojazdu) - zdazylem odjechac... daze do tego, ze niektorych pieszych warto przejechac chociazby, w celu zapobiegniecia szkod innym uczestnikom ruchu. (to nie zart)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Kierowcy(2004-12-15)
  • co ma mlody byk w dresie do 76cio leniej, niedoleznej kobiety? dresiarz sie sam obroni, ale kto ochroni staruszke przed debilami w samochdach?
  • Czytajac powyzsze komentarze stwierdzilem, ze temat sie uogolnil, a chodzilo o ukazanie faktu, ze to nie zawsze pieszy jest poszkodowany...
Reklama