UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Ble,ble,ble
  • wysepki do spowalniania ruchu na ul. Brzeskiej , to atrakacja turystyczna na skalę światową , dlaczego tego nie promują ,każdy przyjedzie zobaczyc to cudeńko.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    mieszkaniec(2003-10-09)
  • 100 metrowej wysokości pominik H. Slo...niny ( pisze tak bo cenzura jego wysokości nie spi), to bedzie atrakcja turystyczna na miare naszego pieknego miasta.
  • i co zatwierdziliście ? jedzcie na Białoruś tam byście się sprawdzili jak trzeba .
  • Mój fanie o niskim ilorazie iq. Cóż mogę powiedzieć. Przede wszystkim szkoda, że nie wysnułeś z mojej wypowiedzi ziarenka żartu to raz. Dwa: w mojej opinii, jeśli 4 pomysły na 5 są zgodne z sobą w dwóch różnych dziełach to siłą woli musze to uznać za dziwny zbieg okoliczności. Wierz mi, że ową analogie ja pierwszy nie zauważyłem, wręcz po prostu dostałem namiar na ten artykuł (tak zwany „cynk”). Pozdrawiam cie mój wierny przyjacielu. Wyjdę z Tobą na dwór kiedy będę miał czas.!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    świadek(2003-10-10)
  • Oczywiste bzdury! Bulwar ma przyciągnąć turystów! Elblążan to i owszem, ale turystów z zagranicy szczególnie? Toć w każdym zadupiu jest jakiś bulwar, a piwa to i bez bulwaru można się napić! Czyż nasi WSPANIALI radni zapomnieli o Kanale Elbląskim, o Jeziorze Drużno, o Zalewie Wiślanym. Tam trzeba inwestować! Już przed dwudziestu laty na łamach "Wiadomości Elbląskich" ichni dziennikarz proponował zajęcie się Kanałem - lokomotywą naszej turystyki. Propozycja dotyczyła min. zbudowania kilku motorówek, które przystosowane byłyby do rejsów przez pochylnie, lecz nie miałyby całego zaplecza np. baru, WC, kilkorga osób załogi (rejs do 2 godzin), natomiast brałyby na pokład turystów z pełnego autokaru turystycznego! Ot taki tramwaj wodny, jakich pełno na świecie. Wyobrażał sobie ów dziennikarz. iż goniący E-7 turyści zajadą do pochylni w Bukowcu, wsiądą na ów "tramwaj" i po przejeździe przez pochylnię wysiądą na szosie poniżej, w okolicach Kątów. Całość w godzinę. A tam już będzie czekała nowa ekipa turystów, którzy pojadą tą że samą łajbą w górę, do Bukowca. Oczywiście i w Bukowcu i na dole w Kątach muszą być knajpy, zajazdy itp. Te to już prywatni inwestorzy zrobią, ale okręty to wybudować muszą poszczególne gminy, w tym głównie gmina Elbląg. Te motorówki mogą też być używane do innych wycieczek np. ornitologicznych na Drużnie! A co mamy w zamian? Otóż miasto wybudowało - czytaj zainwestowało nasze, Elblążan pieniądze - w napędzaną elektrycznie motorówkę, która będzie pływała li tylko na Drużnie, bowiem ani jej zasięg, ani parametry nie pozwolą jej uczestniczyć w wahadłowych rejsach 1-godzinnych pomiędzy Buczyńcem i Kątami! Kto rozliczy włodarzy naszego miasta za tak nieprzemyślane wydatki, które prawie że ani o krok nie przybliżają nas do owego turystycznego eldorado, którym Elbląg mógłby i powinien się stać! Przecież ma tak ogromne walory! A czy ktoś z włodarzy pomyślał o przepięknej kolejowej trasie Elbląg-Frombork. Kto chociaż raz jechał nią pociągiem, wie jak wiele tracimy, przez to, że nie ma tam "autobusów szynowych" kursujących co godzinę! Lada moment PKP zamknie w ogóle tę trasę! Czy radnym nie szkoda bić bezproduktywnie piany. A może sami sobie na takich radnych zasłużyliśmy. Ja w każdym razie głosowałem na innych!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Grzebar(2003-10-10)
  • Elbląg jest miastem wymarłym. Wszyscy, którzy chcą osiągnąć tzw. sukces (czyt. kariera i pieniądze) wyjeżdżają jak najdalej stąd. Wy chcecie tu ściągnąć turystów, a co macie do zapronowania. Nawet największe atrakcje nie przyciągną ich do nas bo oni mają do wyboru np. Europę Południową. Kto był choć raz w Rzymie, na Krecie, Kanarach itp na pewno nie przyjedzie do Elbląga, w którym może jedynie liczyć na brzydką pogodę latem. Na dzień dzisiejszy powinno zostać tak jak jest i zamiast liczyć na wątpliwe przychody z turystyki i działalności sezonowej proponuję inwestycję w rozwój i porawę sytuacji materialnej naszych mieszkańców. Wystarczy przejść się po centrum kolejne sklepy się zamykają, ogólnie słabo wygląda handel i to nie tylko za sprawą hipermarketu, bo jeżeli ludzie są zamożni to nie kupują wyłącznie produktów po "nienaturalnie" niskich cenach ale szukają produktów markowych. Kiepsko stoją branże usługowe oprócz oczywiście banków i kas zapomogowych oraz wątpliwej moralności towarzystw kredytowych w systemie argetyńskim, które rosną jak grzyby po deszczu i wypompowują resztki oszczędności z naszych zdesperowanych mieszkańców. Codziennie słyszy się o zamknięciu kolejnych zakładów i zwalnianiu dużej ilości osób. Nie chcę żeby mnie źle zrozumiano ale czy istnieje możliwość by zamiast pompować pieniądze w "upiększanie" i promocję Elbląga przeznaczyć ww środki na rozwój miejsc pracy. Poprzez np. usilne i skuteczne działania w kierunku znalezienia prawdziwych i bogatych inwestorów (co jak wiem na dzień dzisiejszy ma miejsce), a może również tworzenie spółek z udziałem miasta, zapobieganie likwidacji placówek państwowych na rzecz Olsztyna itp. itd. Myślę, że pan Kozłowski bez naszej pomocy sam sobie nie da rady. W momencie kiedy udałoby się podnieść stopy życiwe elblążanom to wtedy oni sami zaczęliby inwestować w poprawę wizerunku miasta. Ruszyłaby odbudowa Starówki i innych strategicznych miejsc, których właścicielami byliby oni sami. Podniósł by się prestiż Elbląga i jego znaczenie w Polsce. I o to chyba nam chodzi, żeby wszyscy mieli dobrze, a nie tylko wybrane segmenty usług i niektóre firmy. Przyjazd turystów niczego konkretnego na dzień dzisiejszy nam nie zagwarantuje bo sezon letni jest krótki i niepewny, a po sezonie restauracje, puby, sklepy itp też muszą z czegoś żyć. Obecnie większość osób siedzi w domach bo ich nie stać na korzystanie z oferty naszych firm, która według mnie jest wystarczjąco zróżnicowana i na wysokim poziomie. Jeżeli nic się nie zmieni i będzie to podążać dalej w tym samym kierunku obawiam się, że powstanie błędne koło, bo ubodzy mieszkańcy będą zmuszeni kupować jak najtaniej czyli w hipermarketach, które tylko wypompowują gotówkę nie dając nic w zamian i przez to Elbląg będzie coraz biedniejszy. Przy dalszym zubożeniu upadną nie tylko firmy ale i również ośrodki kulturalne. Niech działacze i animatorzy z teatru, kina, biblioteki itp. sprawdzą co jest największą rozrywką duchową elblążan. Gdyby im się udało zgromadzić w swoich placówkach choć ułamek tego co dzieje się w Centrum Handlowym w czasie promocji. Mogę mieć jedynie nadzieję, że ten czarny scenariusz się nigdy nie sprawdzi. Nie mam pretensji do nikogo za ten stan rzeczy chciałam jedynie zarysować pewien problem. Dlatego myślę, że każdy ze swojej strony niech robi jak najwięcej i najlepiej by nie dopuścić do całkowitego upadku naszego miasta. I pomimo tego co napisałam na początku ja nigdzie nie wyjadę , będę dalej z uporem maniaka walczyć z wiatrakami i starać się robić "biznes" w Elblągu, bo tu się urodziłam, tu mieszkam ze swoją rodziną i nadal być może naiwnie wierzę w SWOJE MIASTO.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Anna Pietrzniak(2003-10-10)
  • Swiadku: patrze w ciebie jak w swiety obrazek, a ty mnie znow zawodzisz. Zarzucasz mi, dokladnie, brak tego, czego sam nie posiadasz. Przeciez wiesz, ze jakby twoj promotor przeczytal twoja prace, to by ci jej nie zaliczyl i nie mialbys czego bronic. A tak, prosze, mamy dyplomowanego niedouka, co to dla wszystkich ma same dobre rady,tyle tylko, ze nim samym pozakrecalo. Na spacer zabierz swoj smrod i jesli posiadasz to jeszcze cien.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    fan swiadka?(2003-10-10)
  • PaniAnno - reasumując ten przydługi (acz niewątpliwie szczery!) wywód, to RzymemKretąKanarami nie będziemy, możemy jeno robićBiznesa w tym prowincjonalnymMieście, które kochamy... 10lat temu ponad 20tysięcy osobo-nocy spędzili turyści tylko w jednym z hoteli wElgu i zapewniam Cię, że dziś moży być znacznie więcej (Malbork+KanałEl+Frombork zawsze trendy!), tylko odeszliśmy o najważniejszej zasady w usługach: wsłuchać się w oczekiwania klienta i je spełniać* To duży skrót myślowy, ale ludzie z branżyTurystycznej wiedzą o co chodzi... P.S. O jakiegoż to donKiszota chodzi, ktoremu mamy pomagać ("pan Kozłowski")?
  • Szanowna Pani jam tez tu rodzony i czuje się związany z tym kawałkiem podłogi. Chciejstwo to jedno, możliwości to drugie, a potencjał to trzecie. Fachman z tej dziedziny Rwelem zwany, zeznał Pani powyżej, ze podstawowym aspektem sprawy jest uchwycenie dość wysublimowanych potrzeb potencjalnego odwiedzaczy naszych stron. I ani samorząd ani związki zawodowe tej subtelności nie odkryją, bo po nie są do tego powołane i profesjonalizm ich w tym względzie jest wątpliwy. To ze mamy mało pieniędzy i jesteśmy biedni niczego nie tłumaczy. Proszę zapytać Austryjaków, jaka biedę mieli zaraz po odejściu Krasnoarmiejców. Finlandia - Skandynawia, od czego zaczynała po wojnie. Przykłady można by mnożyć. Dam tez polskie. Proszę na ten przykład porównać stok narciarski - Górki Chrobrego ze stokiem w Wierzycy i pod Lidzbarkiem Warmińskim. Tam życie tętni nawet w nocy - u nas mizeria i bylejakość. Pieniądze to nie wszystko - potrzebny niepowtarzalny przebój krainy, który rzuci na kolana przyjezdnych. I bzdura jest to, co wielu twierdzi ze sezon trwa 1 do 2 miesięcy. Tyle trwa, bo animatorzy, którzy go tworzą nie potrafią skonstruować właściwej i interesującej oferty - nie koniecznie dla bogatych, ale i dla średników i biedniaków. Proszę podąć mi jeden jedyny przykład wykorzystania specjalistów z tej dziedziny do chociażby opracowania jakiejkolwiek najmniejszej koncepcji działań w tym względzie. Oferta natomiast opisująca, wskazująca, oferująca nasze strony jest tak bogata księgą przypadków, ze aż trudno uwierzyć, ze do tej pory nie została zauważona przez naszych władców. Ja wiem jedno - jakakolwiek wizyta u mnie osoby bliskiej, zaprzyjaźnionej z kraju lub zagranicy kończy się wprawiającym mnie w zachwyt powiedzeniem - JAK TU U WAS PIEKNIE!!!!!!!!!!! Dzieje się to zawsze, bez względu na porę roku - ale musze przyznać z wrodzona skromnością, ze dzieje się to z wydatnym mym udziałem i uczestnictwem. Żeby jednak sprawę podsumować. Nie czuje się profesjonalista w tych sprawach, aczkolwiek mam pewne wyniki, Co będzie się działo, gdy profesjonaliści się wezmą do roboty?????????
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    AborygenMiejscowy(2003-10-10)
  • miszczuAMie - Fachman, to wElgu firma od usług... Jam jeno o uważanie tuszę, co WładcyNasi nijak ze służby się nie wywodzą... Tzn.: nie mogą wiedzieć, o czym mówią liczne tysiące turystów odwiedzających nasze piękneStrony - trwają okopani na pozycjach^ Gorzej, że ci na dole po wielu latach szarpania się - są pasywni ~~~ P.S. Jeśli to o TEGO Kozlowskiego chodzi, to przecież PaniAnia nie mówiła o jego działalności na niwie turystyki... diabełki zaczęły biegać mi po plecach (działaczTurystyczny MirosławK...)
  • Ja widzę tylko jeden antydotum dla Elbląga-zmiana władzy,bo samym gadaniem nic sie nie zmieni.
Reklama