Wczoraj (17 września) w nocy w budynku przy ul. Czerniakowskiej wybuchł pożar. Ogień zaprószył pijany 57-letni Czesław N. wraz ze swoją konkubiną.
Około godz. pierwszej w nocy jeden z mieszkańców budynku wielorodzinnego przy ul. Czerniakowskiej powiadomił straż pożarną, że u sąsiadów się pali.
- Zauważył dym wydostający się z mieszkania - mówi Jakub Sawicki z zespołu prasowego elbląskiej policji. - W środku był 57-letni Czesław N. wraz ze swoją konkubiną, 47-letnią Haliną R. Oboje spali pijani. Prawdopodobnie pożar wybuchł od niedopałka papierosa. Spalił się fotel, a ściany mieszkania zostały okopcone.
Kobieta z podejrzeniem zaczadzenia została w szpitalu na obserwacji, natomiast jej partner trafił do izby wytrzeźwień.
Za nieumyślne sprowadzenie zagrożenia pożaru grozi kara do pięciu lat więzienia.
- Zauważył dym wydostający się z mieszkania - mówi Jakub Sawicki z zespołu prasowego elbląskiej policji. - W środku był 57-letni Czesław N. wraz ze swoją konkubiną, 47-letnią Haliną R. Oboje spali pijani. Prawdopodobnie pożar wybuchł od niedopałka papierosa. Spalił się fotel, a ściany mieszkania zostały okopcone.
Kobieta z podejrzeniem zaczadzenia została w szpitalu na obserwacji, natomiast jej partner trafił do izby wytrzeźwień.
Za nieumyślne sprowadzenie zagrożenia pożaru grozi kara do pięciu lat więzienia.
A