UWAGA!

Premiera gry o piekarczyku

 Elbląg, Dziś w Muzeum Paweł Nieczuja-Ostrowski grał w "Wielki Napad" z młodymi śmiałkami
Dziś w Muzeum Paweł Nieczuja-Ostrowski grał w "Wielki Napad" z młodymi śmiałkami (fot. AD)

Podczas dzisiejszego (10 marca) „Planszowiska” w Muzeum odbyła się premiera gry karcianej pt. „Wielki Napad – Elbląg 1521”. Jej autorem jest elblążanin, pasjonat historii miasta Paweł Nieczuja-Ostrowski.

Według legendy, głównym bohaterem wydarzenia sprzed wieków jest czeladnik piekarski, który przeciął linę i uniemożliwił nacierającym wojskom krzyżackim wtargnięcie do miasta. Dzielny młodzieniec doczekał się pomnika przy Bramie Targowej (tam od kilku lat happeningi organizuje Piotr Imiołczyk wraz ze swoimi uczniami). Jego czyn trafił nie tylko na karty historii, ale także na karty do gry. Paweł Nieczuja – Ostrowski, elblążanin, pasjonat historii miasta, a także miejski radny wymyślił i opracował grę pn. „Wielki Napad-Elbląg 1521”.
      
       Skąd pomysł na elbląską grę historyczną?
       Paweł Nieczuja-Ostrowski: - Bo nie ma takich gier. Była nisza, ale i jest potrzeba – tak narodził się mój pomysł. Wydaje mi się, że jest to najlepszy sposób nauki przez zabawę.
      
       Od pomysłu do realizacji długa droga?
       Sam pomysł zrobienia karcianej gry dwuosobowej to prosta sprawa, ale już jej opracowanie trochę trwało. No bo są dwie strony konfliktu, ale co dalej? Musiałem wniknąć w to, jak miasto wyglądało, jak wyglądały przedmieścia, mury obronne, fortyfikacje. Rozgrywkę testowałem i modernizowałem grywając z młodzieżą.
      
       Gra dotyczy wydarzenia z 1521 r.
       Gra dotyczy próby zdobycia Elbląga przez Krzyżaków. To najsłynniejsza historia, bo związana z piekarczykiem, czyli symbolem naszego miasta. Atak był bardzo dramatyczny. Mieszczanie używali do walki cegieł, popiołu, a nawet mierzwy, czyli nieczystości. Most zwodzony spadał do fosy, był ostrzał z dział. Jednym słowem - dużo się działo. Myślę, że jest to ciekawa historia do przedstawienia, a elblążanie wciąż za mało wiedzą o tamtych wydarzeniach.
      
       Krzyżacy miasta nie zdobyli, ale czy w grze możliwy jest inny wynik?
       (śmiech) Krzyżacy mogą zdobyć miasto, choć jest to trudne, bo mieszkańcy używają wszelkich sposobów, by im się to nie udało. Mieszkańcy nie mają specjalnie sił do obrony. Są za to pomysłowi.
      

 


       Gdzie i kiedy elblążanie będą mogli zagrać w „Wielki Napad”?
       Mam nadzieję, że w przyszłości gra zostanie wydana. W tej chwili jest to opracowanie robocze. Potrzeba dobrego plastyka, by karty uatrakcyjnić, no i znaleźć wydawcę. Póki co, w grę będzie można zagrać w Muzeum na każdym "planszowisku". To fajna sprawa dla uczniów. Fajny sposób nauki historii naszego miasta.
      
       A Pan lubi grać w „planszówki”?
       Lubię, ale nie mam na to czasu. Na "planszowisku" mogę pograć z córką. Ja się cieszę i ona się cieszy. To jest ten czas dla nas.
      
       Podczas dzisiejszego „Planszowiska” odbył się także pokaz roboczy innej gry - „Elbląska historia”, w której gracze (gra skierowana dla najmłodszych, wiek 6-10 lat) podróżują po planszy, składającej się z 63 pól, od czasów Gotów po czasy współczesne, zapoznając się z rozmaitymi wydarzeniami w dziejach miasta. Autorem gry jest Piotr Adamczyk z Muzeum.
       Można było również zagrać w wiele innych gier planszowych, co szczególnie ucieszyło najmłodszych elblążan.
      

A

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama