Wniosek grupy mieszkańców w sprawie obniżenia wysokości diet radnych i wynagrodzenia prezydenta jest niezgodny z prawem – twierdzą radcy prawni ratusza i sam prezydent. Jednocześnie przyznają, że liczba złożonych pod wnioskiem podpisów mieszkańców jest wystarczająca. Co dalej z tą sprawą?
Projekt uchwały złożony przez grupę mieszkańców, poparty przez ponad 900 osób, trafił do ratusza na początku maja. Jego autorzy żądają obniżenia diet radnych o połowę i obniżenia zasadniczego wynagrodzenia prezydenta do poziomu 4800 zł brutto (dzisiaj zasadnicze wynagrodzenie prezydenta Elbląga to 6200 zł brutto, z dodatkami to razem 12 tysięcy złotych brutto). Dzisiaj do naszej redakcji trafiły skany dokumentów, z których wynika, że radni nie będą rozpatrywać tego wniosku, bo jest ona zdaniem radców prawnych Urzędu Miejskiego i samego prezydenta – niezgodny z prawem.
Powołując się na przepisy ustawy o samorządzie gminnym, ustawy o pracownikach samorządowych i rozporządzenia Rady Ministrów, prawnicy ratusza napisali w opinii, że (pisownia oryginalna – red.) „ustalenie wysokości wynagrodzenia prezydenta miasta czy wysokości diet radnych miejskich nie mieści się w pojęciu zadania gminy i powiatu, a zatem nie obejmuje zakresem swym, przyznanej statutem Grupie Inicjatywnej, inicjatywy uchwałodawczej (…). Ustalenie wynagrodzenia prezydenta miasta należy zakwalifikować jako czynność z zakresu prawa pracy, a nie zadania gminy”.
Prawnicy ratusza stwierdzili też, że co prawda grupa inicjatywna zebrała wymaganą przez statut miasta liczbę podpisów, ale w nagłówku wniosku „umieszczono przedmiot dwóch różnych uchwał, co uniemożliwia stwierdzenie, którą z inicjatyw popiera składający podpis”.
- Co mogę powiedzieć, gdzie tu sens, gdzie logika – komentuje opinię radców prawnych oraz prezydenta Rafał Maszka, przedstawiciel Grupy Inicjatywnej. - Nasz projekt uchwały konsultowaliśmy z prawnikami z innych miast, między innymi ze Słupska i tam to zadziałało, a w Elblągu nie może? – pyta elblążanin. - Na pewno będziemy kierować sprawę do sądu administracyjnego, już nad tym pracujemy. Naszym zdaniem prezydent powinien jedynie stwierdzić, czy podpisy spełniają wymogi formalne i skierować projekt do dalszych prac. Miesiąc im zajęło stwierdzenie, że projekt jest niezgodny z prawem?
Aktualizacja: Po naszej publikacji otrzymaliśmy stanowisko Urzędu Miejskiego: „W nawiązaniu do publikacji internetowych w sprawie rzekomego odrzucenia przez Prezydenta Elbląga Witolda Wróblewskiego inicjatywy uchwałodawczej w sprawie obniżenia pensji Prezydenta oraz diet radnych Rady Miejskiej informuję, że Prezydent nie podejmował decyzji w tej sprawie, gdyż nie leży to w jego kompetencji. Zgodnie ze Statutem Miasta Prezydent przekazał jedynie Przewodniczącemu Rady Miejskiej informację o wyniku weryfikacji list osób popierających tę inicjatywę oraz opinię radców prawnych dotyczącą zgodności z prawem ww. inicjatywy” - napisała do nas Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga.
Co na to przewodniczący Rady Miejskiej? - Nie zamykamy tej sprawy, na pewno będziemy o wniosku Grupy Inicjatywnej rozmawiać podczas planowanego w przyszłym tygodniu spotkania klubu radnych PiS, który jest największy w Radzie Miejskiej. Niech radni zapoznają się z opinią radców prawnych i zdecydują, co dalej z tą sprawą robimy. Nie wykluczam, że nasz klub sam zgłosi projekt uchwały w sprawach obniżek, ale nie chcę wyprzedzać wydarzeń. Nie jest naszym zamiarem korzystać na tej całej sytuacji, nie jesteśmy demagogami. Sądzę, że wszystkie kluby radnych powinny w tej sprawie zająć stanowisko, tego oczekują mieszkańcy – mówi Jerzy Wilk, przewodniczący Rady Miejskiej w Elblągu.
Powołując się na przepisy ustawy o samorządzie gminnym, ustawy o pracownikach samorządowych i rozporządzenia Rady Ministrów, prawnicy ratusza napisali w opinii, że (pisownia oryginalna – red.) „ustalenie wysokości wynagrodzenia prezydenta miasta czy wysokości diet radnych miejskich nie mieści się w pojęciu zadania gminy i powiatu, a zatem nie obejmuje zakresem swym, przyznanej statutem Grupie Inicjatywnej, inicjatywy uchwałodawczej (…). Ustalenie wynagrodzenia prezydenta miasta należy zakwalifikować jako czynność z zakresu prawa pracy, a nie zadania gminy”.
Prawnicy ratusza stwierdzili też, że co prawda grupa inicjatywna zebrała wymaganą przez statut miasta liczbę podpisów, ale w nagłówku wniosku „umieszczono przedmiot dwóch różnych uchwał, co uniemożliwia stwierdzenie, którą z inicjatyw popiera składający podpis”.
- Co mogę powiedzieć, gdzie tu sens, gdzie logika – komentuje opinię radców prawnych oraz prezydenta Rafał Maszka, przedstawiciel Grupy Inicjatywnej. - Nasz projekt uchwały konsultowaliśmy z prawnikami z innych miast, między innymi ze Słupska i tam to zadziałało, a w Elblągu nie może? – pyta elblążanin. - Na pewno będziemy kierować sprawę do sądu administracyjnego, już nad tym pracujemy. Naszym zdaniem prezydent powinien jedynie stwierdzić, czy podpisy spełniają wymogi formalne i skierować projekt do dalszych prac. Miesiąc im zajęło stwierdzenie, że projekt jest niezgodny z prawem?
Aktualizacja: Po naszej publikacji otrzymaliśmy stanowisko Urzędu Miejskiego: „W nawiązaniu do publikacji internetowych w sprawie rzekomego odrzucenia przez Prezydenta Elbląga Witolda Wróblewskiego inicjatywy uchwałodawczej w sprawie obniżenia pensji Prezydenta oraz diet radnych Rady Miejskiej informuję, że Prezydent nie podejmował decyzji w tej sprawie, gdyż nie leży to w jego kompetencji. Zgodnie ze Statutem Miasta Prezydent przekazał jedynie Przewodniczącemu Rady Miejskiej informację o wyniku weryfikacji list osób popierających tę inicjatywę oraz opinię radców prawnych dotyczącą zgodności z prawem ww. inicjatywy” - napisała do nas Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga.
Co na to przewodniczący Rady Miejskiej? - Nie zamykamy tej sprawy, na pewno będziemy o wniosku Grupy Inicjatywnej rozmawiać podczas planowanego w przyszłym tygodniu spotkania klubu radnych PiS, który jest największy w Radzie Miejskiej. Niech radni zapoznają się z opinią radców prawnych i zdecydują, co dalej z tą sprawą robimy. Nie wykluczam, że nasz klub sam zgłosi projekt uchwały w sprawach obniżek, ale nie chcę wyprzedzać wydarzeń. Nie jest naszym zamiarem korzystać na tej całej sytuacji, nie jesteśmy demagogami. Sądzę, że wszystkie kluby radnych powinny w tej sprawie zająć stanowisko, tego oczekują mieszkańcy – mówi Jerzy Wilk, przewodniczący Rady Miejskiej w Elblągu.
RG