UWAGA!

PREZYDENT SŁONINA: Pytania były tendencyjne

 Elbląg, Prezydent Elbląga Henryk Słonina
Prezydent Elbląga Henryk Słonina

Rozmowa z prezydentem Elbląga Henrykiem Słoniną.

Joanna Ułanowska-Horn: Śledził pan z pewnością treść pytań, które kierowane były do pana na stronach Elbląskiej Gazety Internetowej? Jest pan zaskoczony, że tych pytań było kilkadziesiąt, na bodajże 13 stronach?
     Henryk Słonina: Obserwowałem, na ile czas mi pozwolił. Jestem zaskoczony, ale i zmartwiony tym, że niektórzy dawali złośliwe komentarze. Zdaje się, że najważniejszym tematem dla grupy osób jest sprawa hipermarketów. A tyle dzieje się innych rzeczy w mieście... Chociażby wdrażana reforma służby zdrowia. Miasto Elbląg jako pierwsze w kraju poszło w kierunku prywatyzacji opieki zdrowotnej. Reforma oświaty - żadnych pytań. Nawet nie było stwierdzeń krytycznych. Z tego wyciągnąłem wniosek: pytaniami do mnie zainteresowana była jedna grupa i oni pytania tak ustawiali, by pokazać, że nie powinno się budować hipermarketów. A co do sprzedaży gruntu w Ogrodach Świerczewskiego to wyjaśnię, że decyzja o sprzedaży była podejmowana jeszcze w poprzedniej kadencji. Zarzut do mnie nie ma żadnych podstaw.
     
     J.U.: Pozostańmy na chwilę jednak przy temacie hipermarketów: jedni są zdania, że dzięki hipermarketom wyjdziemy z zaścianka, inni mówią, że przez takie decyzje stracą drobni przedsiębiorcy. Padają zarzuty, że nie wspiera pan drobnej przedsiębiorczości, że wręcz pan ją niszczy.
     H.S.: Uważam, że robimy wiele dla małych i średnich przedsiębiorców. Miasto jest największym inwestorem, a z tym wiąże się fakt, że hurtownie i firmy budowlane mają zamówienia. Działa Elbląska Izba Przemysłowo-Handlowa. Chociażby ostatni wyjazd do Compiegne zaowocował podpisaniem paru ciekawych kontraktów. Odraczamy płatności firmom, które mają zaległości, rozkładamy je na raty... Później spotykamy się z krytyką od innych firm konkurencyjnych: "a dlaczego im pomagacie, jaki macie w tym interes"...
     
     J.U.: Takie zarzuty padają też w sprawie zakładów mięsnych... Padły nawet pytania, czy ma pan jakieś koligacje rodzinne z członkami rady nadzorczej Elmeatu.
     H.S.: To jest właśnie typowy przykład. Przeciwnicy zarzucają mi, że zbyt się angażuję i pomagam, ale ja pomagam załodze, żeby utrzymać miejsca pracy. Natomiast ze strony zarządu Elmeatu jest zarzut, że za mało pomagam i że wstrzymuję te działania. Trudno pogodzić interesy wszystkich stron.
     
     J.U.: Jaka będzie przyszłość miasteczka handlowego przy ul. Pestalozziego? Czyżby miały tam powstać tereny zielone?
     H.S.: Znam ten temat. Jeszcze do końca kadencji ocenimy, czy pawilony można tam pozostawić na stałe. To sprawa otwarta. Rozumiem kupców - zainwestowali i chcieliby nie tymczasowej, ale stałej lokalizacji. Weźmiemy to pod uwagę.
     
     J.U.: Dlaczego tyle osób pyta o korupcję w Urzędzie Miejskim? Padają nazwy konkretnych firm, które niejako zawsze wygrywają przetargi...
     H.S.: To mnie najbardziej zaskoczyło, bo nigdy nie słyszałem o korupcji w urzędzie. Jestem przekonany, że korupcji w Urzędzie Miejskim nie ma. W ubiegłym roku mieliśmy 86 różnych kontroli: NIK-u, urzędów skarbowych, rachunkowych i mieliśmy dobre wyniki. Jeżeli chodzi natomiast o przetargi, to naszą zasadą jest wybór najkorzystniejszych i najtańszych. Każdy uczestnik ma jednak prawo odwołania się do Urzędu Zamówień Publicznych i takie odwołania były. Jak się okazało, zawsze wybieraliśmy najlepsze oferty.
     
     J.U.: Ale krąży opinia, że wygrywają wciąż te same firmy...
     H.S.: Wszystkie materiały można sprawdzić. Także, kończąc ten temat: jestem spokojny i wierzę, że żaden z pracowników urzędu nie odważyłby się wziąć łapówki. Taki zarzuty padają także pod moim adresem. I powiem otwarcie: nie popieram żadnych kolesiów, a rodziny w Elblągu nie mam. Staram się wybierać te propozycje, które będą służyć wszystkim mieszkańcom. Powiem nawet więcej: jestem bardzo zadowolony, że dotychczas nikt w czasie tej i poprzedniej kadencji nie zaproponował mi przyjęcia korzyści majątkowych.
     
     J.U.: Panie prezydencie - prośba o komentarz: dlaczego pana zdaniem żaden z kandydatów do parlamentu wywodzący się spośród elbląskich samorządowców nie otrzymał poselskiego mandatu - ani Czesława Piotrowska, ani Andrzej Zamojski, ani Lucyna Szmurło, ani nawet Andrzej Kempiński...
     H.S.: Nasz okręg wyborczy liczy ponad 600 tysięcy mieszkańców, a miasto Elbląg stanowi 1/5 tej liczby. Jeżeli na pięć mandatów SLD dwóch posłów jest z Elbląga, to jest bardzo dobry wynik.
     
     J.U.: Pojawiła się i inna propozycja, zacytuję: "Czas na zmianę warty w urzędzie, trzeba wpuścić nieco świeżego powietrza i dać szansę młodym..."
     H.S.: Ponad 17 proc. pracowników Urzędu Miejskiego w Elblągu ma do 30 lat, a powyżej 60 roku życia mamy tylko 4 proc. urzędników. Najwięcej pracujących znajduje się w grupie wiekowej od 30 do 50 lat.
     
     J.U.: Ale pewnie chodzi o nowe pomysły i pewną elastyczność, którą mogliby wnieść młodzi ludzie do pracy urzędu i obsługi interesantów...
     H.S.: Na brak dobrych pomysłów nie narzekam. Pomysły zgłaszają nam radni i sami pracownicy. Nie wszystkie jednak mogą być realizowane, ale z każdym miesiącem coś nowego staramy się robić.
     
     J.U.: Przy okazji tematu urzędu pojawiały się też głosy od samych pracowników magistratu. Ponoć trzeba mieć znajomości i układy, by awansować i dobrze żyć w urzędzie.
     H.S.: Mamy statut urzędu, który planujemy zmienić. Miejsc do awansu w urzędzie nie jest za dużo. W tej chwili tworzymy nową komórkę w oparciu o zupełnie nowych ludzi. Nowy dział będzie zajmował się funduszami unijnymi. Mamy już kilkunastu kandydatów.
     
     J.U.: Czy wziąłby pan pod uwagę wynajęcie profesjonalnej firmy, która zajęłaby się pozyskaniem inwestorów dla miasta?
     H.S.: W tej sprawie mamy podpisaną umowę z Polską Agencją Inwestycji Zagranicznych i korzystamy z ich doświadczeń. Wszyscy inwestorzy, pojawiający się u nich, dostają informację o naszym mieście.
     
     J.U.: Ale firma wysłałaby człowieka z katalogiem inwestycyjnym do konkretnego inwestora...
     H.S.: To nie jest takie proste. Nieco obawiam się firm pośredniczących ze względu na wysokie prowizje, których sobie życzą. W ostatnim czasie jest jednak duże zainteresowanie Elblągiem wśród inwestorów i są efekty: Furnel, Spółdzielnia Wolność, Polcotex, Stocznia Gdyńska, Plaza... Sprawa ściągnięcia inwestorów to nie tylko katalogi. My musimy się do tego inwestycyjnie przygotować, Elbląg musi włączyć się w międzynarodowe korytarze komunikacyjne.
     
     J.U.: Oczywiście nie sposób zadać wszystkich pytań, ale gdy czytał je pan w Internecie nie uświadomiły one panu, że widok z ratusza na miasto jest nieco inny niż szarych mieszkańców?
     H.S.: Spotykam się z ludźmi, znam opinie, wsłuchuję się, czytam listy, tu natomiast - powtórzę raz jeszcze - tu w portElu pojawiła się pewna grupa, która narzuciła ton pytań i z tego nie jestem zadowolony.
     
     J.U.: Ale to też są elblążanie. Dziękuję za rozmowę...
     
     
     Wywiad z prezydentem Elbląga Henrykiem Słoniną zostanie wyemitowany dziś (piątek 19 bm.) o godzinie 17.15, 20.00 i 22.00 na antenie Telewizji Kablowej Vectra El w programie STUDIO EL zaraz po Wiadomościach Elbląskich.
przyg. Joanna Horn-Ułanowska (Radio Olsztyn)

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • jaki rozmówca taki...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Krzysiek(2001-10-19)
  • Mamy nadzieję Panie Prezydencie że pan i władze naszego Miasta rozwionrzą sprawę wykupienia gruntów pod pawilonami przy ul Pestalozziego pozytywnie.Kupcy bendą panu i władzą Miasta wdzięczni cieszy nas że rozumię pan naszą sytuacje dał pan nam nadzieję na korzystne rozwiązanie naszej sprawy
  • Pytania były tendencyjne? - fakt wszystkie niewygodne pytania SĄ TENDENCYJNE !!! Władza jest w porządku tylko społeczeństwo nie dorosło do jej poziomu!Jest taka opowieść, był nawet film nazywa się FOLWARK ZWIERZĘCY - kto jest kim w Elblągu?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    obserwator(2001-10-19)
  • Panie Prezydencie , jako rodowity mieszkaniec Elbląga widzę korzystne zmiany i rozwój naszego miasta. Pan i ludzie którzy pracują w Urzędzie Miasta oraz i Rada Miasta bardzo dużo pracy włożyły do spraw naszego miasta.Gratuluje i życzę aby Pańscy następcy nie zaprzepaścili Pańskich osiągnięć. Opozycjoniści potrafią tylko krytykować i być niezadowolonym . To zwykli malkontenci , tacy zawsze są w cieniu . Jeszcze raz Gratuluje .
  • PANIE PREZYDENCIE NIE ZASKOCZYŁ NAS PAN ODPOWIEDZIAMI.A TRUDNYCH I KŁOPOTLIWYCH PYTAŃ BYŁO DUŻO. KIEDY WYJDZIE PAN PUBLICZNIE ŻEBY NA NIE ODPOWIEDZIEĆ.PRZY PRZTARGACH I POPIERANIU PRZEDSIĘBIORCZOŚCI WYZNAJE PAN ZASADĘ, ŻE WSZYSCY SĄ RÓWNI ALE NIEKTÓRZY RÓWNIEJSI.Z PRZYJEMNOŚCIĄ BYM WZIĄŁ UDZIAŁ W DEBACIE O PRZYSZŁOŚCI PRZEDSIĘBIORCÓW WSZYSKICH BRANŻ/NIEKONICZNIE KUPCÓW/ Z PANA UDZIAŁEM.OBEJMUJAC URZĄD WIELU Z NAS PAN TAKIE DEBATY OBIECYWAŁ I WYZNAWAŁ ZASADĘ NIC O WAS BEZ WAS. A JAK JEST TERAZ?
  • po rzeczytaniu tej wypowiedzi wydaje mi sie ze facet nie przeczytal zadanych mu pytan
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    schizofrenik(2001-10-19)
  • czy pytania o STARE MIASTO były tendencyje a moze ono nie istnieje
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    mieszkanka starowki(2001-10-19)
  • MAM NADZIEJĘ, ŻE PAN PREZYDENT LUB LUDZIE Z JEGO OTOCZENIA TO PRZECZYTA. ODPOWIEDŹ DOTYCZĄCA FIRMY SPECJALIZUJĄCEJ SIĘ W POZYSKIWANIU INWESTORÓW ZASKOCZYŁA MNIE. JAK MOŻNA MÓWIĆ O WYSOKIEJ PROWIZJI OD CZEGOS CO MOŻE DAĆ ZATRUDNIENIE SETKOM OSÓB (PRZY POZYSKIWANIU ZNACZĄCEGO INWESTORA, JEDNO MIEJSCE PRACY U NIEGO, GENERUJE OK. 7 NOWYCH MIEJSC U KOOPERUJĄCYCH Z NIM FIRMACH). MOŻE PRZYKŁAD NIECO WYSRUBOWANY, ALE TCZEW MÓGŁ, MÓGŁ TAKŻE WAŁBRZYCH, PRZYKŁADY MOŻNA MNOŻYĆ. JASNE, LEPIEJ CZEKAĆ AŻ SAMI SIĘ POJAWIĄ, A W PAIZ TO NIE POKŁADAŁBYM RACZEJ NADZIEI - NIE ELBLĄG JEDEN SZUKA INWESTORÓW KORZYSTAJĄC Z ICH POMOCY - CAŁY KRAJ JEST OBSŁUGIWANY PRZEZ TĄ INSTYTUCJĘ, ZATEM JAK BARDZO MOŻE SIĘ ONA POSWIĘCIĆ DLA ELBLĄGA? CAŁY CZAS UWAŻAM, ŻE GEOGRAFICZNE, JAK I GEOPOLITYCZNE POŁOŻENIE ELBLĄGA JEST DOSKONAŁE I JEDNOCZESNIE NIEWYKORZYSTYWANE. CZAS COS Z TYM ZROBIĆ!!! CZAS WYKORZYSTAĆ ELBLĄSKĄ SIŁĘ ROBOTNICZĄ I INTELEKTUALNĄ, A NIE POZWALAĆ (SZCZEGÓLNIE TYM OSTATNIM) ODPŁYWAĆ Z MIASTA.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    ZAWIEDZIONY(2001-10-19)
  • Pani Joanno uważałem ze potrafi Pani lepiej przygotować się do spotkania . Prezydent dobrze to podsumował .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Elblązanin(2001-10-19)
  • Obejrzałem w TV Vectra wywiad z prezydentem Słoniną i niestety moje obawy potwierdziły się w 100%! Obecne władze miejskie ograniczają swoją działalność jedynie do administracji i poprawy estetyki miasta! O konkretnych działaniach zmierzających do przyciągnięciu do Elbląga poważnych inwestorów i zmniejszenia tym samym bezrobocia w mieście pozostają naszym pobożnym życzeniem. Ci ludzie po prostu tego nie potrafią zrobić, ponieważ nie posiadają potrzebnej po temu wyobraźni i kompetencji! Zupełnie mnie skręciło gdy na pytanie dziennikarki, czemu miasto nie wynajmie specjalistycznej firmy do poszukiwania potencjalnych inwestorów, nasz prezydent stwierdził, że boi się korzystać z tego rodzaju usług oraz, że już korzystają z usług firmy która dostarcza katalogi o Elblągu do konsulatów i miast partnerskich!!! Ten facet jest niepoważny! Podane przez niego przykłady ratowania przy udziale miasta miejsc pracy w Furnelu, Polkoteksie i Renomie są doprawdy wzruszające. Przecież polega to jedynie na tym, że na starym majątku powstają mniejsze struktury organizacyjne zwykle z mniejszym zatrudnieniem i to niepewnym! Naszemu miastu potrzebny jest jakościowo nowy kapitał i nowe powstające od podstaw podmioty gospodarcze działające zarówno w sferze produkcji jak i usług! Obawiam się, że z tymi władzami miejskimi raczej nam to nie grozi! Bardzo chciałbym się mylić!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Mądrala(2001-10-19)
  • W IMIENIU SWOIM I NA WSZELKI WYPADEK PEWNEJ GRUPY CHCIAŁBYM PANA PRZEPROSIĆ ŻE OŚMIELIŁEM SIĘ POJAWIĆ I POWIEDZIEĆ CO MYŚLE . Audycję z oglądałem na żywo i przyznam że pomruków pana prezydenta wynikało niewiele Temat hipermarketów to być albo niebyć elbląskiego rodzimego kupiectwa ,nie jest niczym szczególnym że kupcy protestują gdy chce ich się unicestwić . W tej chwili ważą się losy naszego miasta czy będą w nim dzielnice handlowe ,pasaże, sklepy ,sklepiki , stragany,czy trzy wielkopowieszchniowe magazyny dyskontowe . Odpowiedz Prezydenta że nie sprzedawał terenu pod Aholda była tak jak i pozostałe nie na temat . Tak nie sprzedawał . Dał natomiast zezwolenie na budowę olbrzymiej hali która w założeniu nie będzie miała nic wspólnego z celem na który grunt był sprzedany . Niektórym z nas hipermarkety w centrum miast się mogą podobać. Lecz ten kto choć trochę się nad tym zastanowił ,rozumie że bez łapówek nie ma żadnych szans na wybudowanie w centrum hipermarketu ,ponieważ taki obiekt przekracza wszelkie normy ,hałasu spalin i wprowadza niezmierne utrudnienie komunikacyjne .Dlatego waśnie nikt nie zobaczy ich w centrach miast w krajach zachodnich . Do pozostałych odpowiedzi nie chce mi się nawet pisać komentarza , pokrótce tylko spuentuje Dowód na współpracę z rodzimymi firmami to fakt że firmy budowlane (ELBROL ) i hurtownie (EURON) mają zamówienia .NIE O TAKĄ WSPÓŁPRACĘ CHODZI A O WSPOMAGANIE WSZYSTKICH PRZEDSIĘBIORCÓW .Wspomaganie to między innymi „umiejętność wysłuchania bez obrazy krytyki ,(która w niektórych przypadkach przyznam przekroczyła granice przyzwoitości )i wyjścia naprzeciw istniejącym potrzebom” .( cyt.Edward Gierek) Inwestować w firmy doradcze pan prezydent nie będzie bo ,a nóż trzeba będzie zapłacić prowizje a oszczędniej jest klepać dalej biedę .Poza tym po co doradcy ,wprawdzie gdzieś się zapodziała kartka z tabelką ,ale pan prezydent na pamięć wymruczał że jego załoga to w większości młodzi i kreatywni urzędnicy. Sami sobie doskonalę radzą . Naczelnicy są nominowani i w związku z tym nawet jak źle pracują to nie można ich zwolnić z pracy.A w ogóle to okazało się, że pytania zadawała pewna grupa niezadowolonych, która narzuciła ich ton.Pan prezydent był z tego niezadowolony. Natomiast z wyników swojej pracy ( prawie 30% bezrobocia ) bardzo .To właściwie jeden pozytyw, bo jeżeli pan prezydent nie ma zamiaru nic zmienić w swojej polityce to myślę, że nie grozi nam już jego prezydentura na przyszłą kadencje.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Poddaniec(2001-10-20)
  • W środowisku lokalnych przedsiębiorców (rzemieślników, kupców ,producentów oraz pozostałych pracodawców ) krąży plotka że ilekroć zwrócą się oni do pana o pomoc z jakimś problemem i gdy już ich pan odprawi zwykł pan się o nich wypowiadać w zaciszu gabinetu mniej więcej tak:„ Przedsiębiorcy , Prywaciarze, dorobili się w kilka lat domów samochodów lokali i wysługują się ludźmi (pracownikami) . Nic się teraz złego nie stanie jeśli się przesiądą ze swoich mercedesów na rowery i sami staną do pracy za maszynami i ladami sklepowymi ”. Jeżeli to prawda ,a przyznam że w to wierzę , to właściwie pan określił swój stosunek do drobnej i średniej przedsiębiorczości elbląskiej. Jeżeli jednak to faktycznie tylko plotka i pomówienie proszę o wypowiedz która pomogłaby mi zmienić o Panu zdanie.
Reklama